-
Widzę że jakoś Ci ostatnio nie dpisywał humorek, ale piątek to przecież cudowny nowy dzeń i dobra chwila żeby przed weekendem podejść do zycia z usmiechem i naładować akumulatorki na nowy tydzień 
Trzymaj się ciepło, miłego nia
-
Okrzemko, nie msutak sie, tak dużo i ładnie schudłaś, że nie masz powodu sie smutać, ciesz się tym, co osiągnęłaś, nie warto marnowac życia na smuty!!
Miłego dnia!
-
-
Oj Okrzemko nie mow tak
zapewne dopadlo Cie przesilenie wiosenne tez miewam takie dziwne nastroje uczucie ciezkosci brak jakb jakis witamin w organizmie ale to wszystko spowodowane jest przestawianiem sie organizmu na sezon cieply
chyba ze ktos Ci zalazl na skore i zdenerwowal :P
slicznie dietkujesz i tak trzymac
głowa do góry
-
Wczorajsze jedzonko:
- śniadanie: chleb z serem żółtym
- II śniadanie: kawa z mlekiem i cukrem
- obiad: mięsko, duuużo surówek
- kolacja: jogurt naturalny z musli
Dzisiaj:
- śniadanie: 2 kromki żytniego chlebka z dżemem
- II śniadanie: 2 kromki żytniego z serem Hochland i sałatą
- obiad: smażona (duszona?) ryba bez panierki, surówka
- kolacja: jogurt naturalny, musli
Czuję, że za dużo. Ten humorek ostatnio nie dopisuje chyba zwłaszcza ze względu na to, że czuję się strasznie gruba. Moi przyjaciele fiksują.. już nie na punkcie mojej diety, ale ogólnie coś nie tak:/ W szkole załamka, przyszły tydzień rysuje się wręcz makabrycznie.. poza tym jutro wejdę na wagę i czuję, że nie zejdę poniżej 65. 65 i koniec. Czuje się na 68. A może i wybije 68? Eee tam głupie gadanie.. w sumie to przybija mnie ogół wydarzeń:/ Czyli fizycznie do dupy..
Dobra, nie przynudzam już, jutro się zważę, zmierzę i podam wszystko do publicznej wiadomości^^ 3majcie się
-
JA coś czuję, ze jutro zobaczysz to 62
i masz się wtedy ucieszyć, za dużo tych smutów, mówiłam już
-
OKRZEMKA ,KAZDY MA CZASAMI ZłE DNI I NA POPRAWE TWEGO HUMORKU PRZESYłAM CI MISIE MOżE POMOGą ,A WAGA NAPEWNO NIE WZROSłA BO DZIELNIE SIE TRZYMASZ

GDZIE SIę PODZIAłA NASZA WESOłA OKRZEMKA
-
Okrzemko głowa do góry, pierś do przodu
A waga na pewno zrobi Ci jutro miłą niespodzianke - trzmam mocno kciuki 
:*
-
jakie 68kg co ty opowiadasz! waga moze nie spasc ale na pewno nie wzrosnie i wcale nie jesz duzo! ja jem wiecej i tez jakos chudne
powoli ale chudne :P
mnie tez przytłacza wizja przyszłego tygodnia nauki no ale trudno trzeba byc pozytywnie nastawionym do zycia!
Obiecaj nam ze jesli waga pokaze mniej to juz nie bedzie zadnych smutasow i tekstow ze czujesz sie grubo jasne?
wiosna idzie trzeba sie weselić! :P
Buziak:*
-
Dużo? Okrzemko, ja jem więcej i jakoś waga spada
Więc nie bardzo rozumiem, dlaczego miałaby nie spaść, a zwłaszcza wzrosnąć, w twoim przypadku. Proszę mi się tu nie załamywać, będzie dobrze, zobaczysz 
A to uczucie ciężkości... Może okres się zbliża? Albo masz po prostu kiepski biorytm? Albo jeszcze coś? Bo wątpię, że to wzrost wagi - nie ma takiej opcji 
Pozdrawiam!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki