Strona 8 z 35 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 347

Wątek: Silna :)

  1. #71
    Awatar Elemiach
    Elemiach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2006
    Posty
    7

    Domyślnie

    wczoraj zjadlam z 2000kcl no masakra... ciagle glodna...

    ale dzis to niestety szok negatywny przezylam rano 50.1kg - no i mam za swoje :/ mam okropnego dola bo juz miesiac tu jestem i powrot do punktu wyjscia...
    a po takim obrzarstwie swiatecznym to przejsc na diete jest koszmarnie ciezko :/
    i pogoda fatalna wiec rowerkowanie tez nie bardzo :/ czuje sie okropnie slaba...

    no nic... znow do przodu... a doga dluga jest...

    dzis juz zjadlam:
    kawalek babki - na szczescie ostatnie -300kcl
    jogurt 150kcl

  2. #72
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Nic się nie martw, najważniejsze, ze wracasz do dietki!! Waga w końcu znów poleci w dół, a może przed @ jesteś, wtedy zawsze wedruje w górę? W weekend będzie już ciepło, wtedy porowerkujesz ja akurat z radością wracam do diety no moze nie takl bardzo, ale juz się czułam przeżarta

  3. #73
    Awatar Elemiach
    Elemiach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2006
    Posty
    7

    Domyślnie

    dziękuje Meeeg za wsparcie, jest mi teraz bardzo potrzebne, co do @ to powinnam dostac i nie dostaje cholera juz nawet od lekarki progesteron dostalam, no i powinno niby juz cos byc a tu nic :/
    no ale...
    a co do mojej diety... ponoc najpierw trzeba siegnac dna by moc sie odbic... wiec czas na odbicie i dotarcie w koncu do powierzchni bo ostanie dni, a zwlaszcza wczoraj to byl skandal... a coraz cieplej sie robi i chce sie dobrze z soba czuc

    wczoraj nawet na solaroium bylam i na zakupach - ktore mnie zdolowaly bo ciuchy cholernie drogie a ja nie maglam sie na nic zdecydowac bo kasy mi bylo szkoda...
    no ale pozniej poszlam ze Miskiem na randke (ponoc mimo ze sie razem mieszka trzeba dbac o zwiazek i randkowac :P) i byloby cudownie gdybym nie miala tak okropnego gastro i nie pochlonela tyle niezdrowego i kalorycznego jedzenia :/

    no wiec teraz spowiedz:
    ciasto - 300
    jogurt -150
    pomarancz wielka - 200
    jablko 100
    czekoladowe jaka 2 - 250
    piwo 200
    i ogromny niezdrowy obiad z 1000kcl

    wiec razem 2200 kcl - i to niezdrowe i ble :/

    i jeszcze mi ciezko bylo i czulam sie jakas taka brudna... ale ustalilismy z miskiem ze bedziemy w domu jedli zdrowiej i tylko "czasem" pojdziemy na jakas pizze czy cos co jest fuj...

    potem Mis kupil mi sukienke... wzielam przyciasna... abym miala silna motywacje... czyli cel numer 1 zmiescic sie w nowa sukienke

    dzis na wadze pogrom ktory mnie nie zdziwil
    50.3 kg ((

  4. #74
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Moja rada jest taka - wyrzuć chwilowo wagę za okno z własnego doświadczenia powiem Ci, że kiedy nie można dostać okresu, to woda bardzo sie w orgaznizmie zatrzymuje - ja kiedyś nie mogłam dostać 3 miesiace czułam się fatalnie, byłam cała spuchnięta, nawet butów (które były zazwyczaj trochę za luźne) nie mogłam włozyc, bo nawet stopy miałam tak nabrzmiałe. Dlatego też teraz nie sugeruj się wagą pamiętam, ze ważyłam wtedy duzo dużo więcej niz normalnie!

    Co do jedzenia jesli raz zgrzeszysz, to można wybaczyć, ale teraz już sie pilnuj, będę czuwać

  5. #75
    Awatar Elemiach
    Elemiach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2006
    Posty
    7

    Domyślnie

    tsk chyba zrobie, jak jutro nie dostane okresu to sie zalamie... mam taka gastrofaze, a za czekolade moglabym zabic...

    dzis tez duzo ale rozsadniej, no dobra duzo czekolady... ale normalnie sie trzese za czekolada :/

    musli z mlekiem 300kcl
    jablko 100kcl
    czekoladowy zajczek 75g 400kcl
    salatka owocowa w sumie z 400g 400kcl
    warzywa i kotlety soljowe na obiad grillowane ale duzo :/ 400kcl
    3 cukierki czekoladowe 150kcl

    1750 kcl duzo

    ale rower 1h i chodzenie 0.5h

  6. #76
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Ja tez zjadlam dzis 1700 ale ufff, przynajmniej nie jestem sama, co prawda mnie sie @ nie zbliza, tylko dol mnie zlapal

  7. #77
    Awatar Elemiach
    Elemiach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2006
    Posty
    7

    Domyślnie

    ojej Meeeg a czemu to dol? musimy sie wybrac kiedys na rowerek lub spacer i poplotkowac osobiscie
    ja zaraz dzwonie do lekarki bo denerwuje mnie moj stan :/ znow wieczny glod

    dzis juz zjadlam
    musli z mlekiem 250kcl
    2 wasy z dzemem 100kcl
    jajko czek 150kcl
    salatka owocowa150g 150kcl
    2 kotlety sojowe grillowane 150kcl
    kubus 150kcl
    wiec juz jest 950 :/

    rower 1h i sprzatanie domu :P

  8. #78
    Awatar Elemiach
    Elemiach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2006
    Posty
    7

    Domyślnie

    chyba postradalam zmysly zjadlam jescze
    pierogi ruskie 2 -100kcl
    kotlety sojowe 100kcl
    leczo 200
    salatka owocowa 200
    czekolada 250kcl

    1800kcl no calkiem mi odbilo jestem szaloa...
    dostalam okres... tyle dobrze

  9. #79
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Elemiach, ja bardzo chętnie, naprawdę obie rowerki mamy, to można i pojeździc, i pospacerować a i plotki to to, co lubię

    Nie martw się, ja też zjałdam za dużo, byłam na imprezie nawet nie policzyłam, ile ojjj, koniecznie trzeba wsiąść na ten rower i pojeździć

  10. #80
    Awatar Elemiach
    Elemiach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2006
    Posty
    7

    Domyślnie

    nie bylo mnie tu przez weekend ale podsumuje teraz wydarzenia...

    wiec sobota szlo niezle... 1100kcl calkiem niezle, ale poszlam na impreze a tam masakra... drugie tyle i to z chipsow i drinkow... wracajac czulam sie okropnie... jakbym byla w ciagu uzaleznienia... mialam wstrzet do siebie, swojego wygladu i slabej woli... pomyslalam ze to okropne jak w wieku 23 lat nie moge nad soba zapanowac to co bedzie poźniej? postanowilam popatrzec na siebie z zewnatrz... jakbym pomagala chudnac ukochanej osobie, komus innemu... i calkiem niezle, wczoraj bylo ok.

    wczoraj zjadlam z 1100kcl a narazona na pokusy bylam co chwile, zakupy - fast foody... ale za to sie nachodzilam z 5h :P

    dzis waga nic w dol, ciagle 50.3kg ale czego sie spodziewac po takich dniach...

    dzis zjadlam:
    chlebek chrupki z ser i zemem - 100kcl
    kawa z mlekiem 50kcl
    ciastko owsiane duze 100kcl
    mini toscik 150kcl
    barszcz 250kcl
    baton musli 150kcl
    2 ciastka owsiane 200kcl
    salatka owocowa 150kcl
    2 kiliszki likieru 150kcl

    1300kcl - uff juz lepiej choc nie doskonale

    rower 2h
    no na razie tyle

Strona 8 z 35 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •