-
Alee dziwne te wymagania Skad oni to wytrzasnęli i z jakiego cholera powodu... Nie rozumiem
Dzień był widze pozytywny, wiec życzę spokojnej nocki i kolorowych snów :* :* :*
-
ja na rowerek sie wybieram dzis;D
wpadlam zyczyc udanego i slonecznego piatku;*
-
Witaj,
absolutnie nie jesteś stara, tylko oni mają głupie wymagania
A jak dzisiejsze samopoczucie i dietka
Bardzo dzielnie sie trzymasz, podziwiam
Miłego dnia
-
Popieram Sare. U mnie na uczelni dzisiaj wisalo ogloszenie, ze szukaja stewardow i stewardess do pracu w USA. Wymagania: mila aparycja, komunikatywnosc, min 21 lat bla bla bla........dobra umiejetnosc plywania Ktos dopisal markerem, ze dodatkowo mile widziana znajomosc arabskiego i rozbrajania bomb biologicznych. Senna nadal jestem
-
Och, dziękuję, że mnie podtrzymałyście na duchu Ale sie usmiałam z umiejętnosci rozbrajania bomb
Ja jestem w stanie zrozumieć, że większość studentów bierze się za naukę w tzw. "odpowiednim" wieku, ale co to ma być za ograniczenie mozliwości rozwoju I to akurat na jednych z najfajnieszych programów No i zeby te studia 5 lat trwały, to jeszcze by to mozę jakis minmalny sens miało, ale ten dyplom się przygotowuje w ciagu roku (a nawet czasami tylko przez połowę, bo potem jest staż obowiązkowy przez co najmniej 3 miesiace).
Ech... Poza tym na większości chcą jednak przeprowadzać tez rozmowy kwalifikacyjne, co miałoby dla mnie oznaczać chyba latanie do Paryza non stop w czerwcu... Wiadomo, ze to jest niemożliwe, ale wierzę, ze coś się uda wykombinować
A teraz konsumpcja dzisiejsza:
- nesquik + cheerios + mleko,
- duzy banan + dwa wafle ryzowe,
- 5 duzych pierogów z serem + trochę jogurtu jagodowego,
- deser Sonata (lzejszy od satino, sama pianka - tylko 100g - specjalne info dla Nicoletii ) + dwa ciasteczka zbożowe,
- 2 kawy z mlekiem.
Rowerek w terenie - 2 godziny - jakieś 30 km, kawałek trasy trzeba było przejść, bo nie dało się przejechać.
Przez parę dni sie nie ruszałam i powiem Wam, że juz nie wyobrażam sobie chudniecia bez ruszania się
-
Te rower mnie powalił (a moze powinnam napisać, że przejechał, co?)
Ładn dzień masz za soba Olinko.
A co do tych że delikatnie nazwę ich głupolami, co to wymyślałi takie wymagania jak do sesji zdjęciowej w playboyu (szkoda ze wymiarów wymaganych nie podali...) to niech spaają na bambusa.
Na pewno cos wkombinujesz, moze da się ten warunek jakoś sprytnie ominać, co??
Dobranoc :* :*
-
Jak dietkowy dzionek
-
Miłego dnia
-
Uwaga, uwaga - dzisiaj na wadze 64,7 kg , co oznacza, że drugi etap już za mną i trzeba się brać za kolejny Wyszło więc na to, że dwudniowe jedzenie ciast i słodyczy aż tak bardzo mi nie zaszkodziło. No i mimo tego, że przez ostatni tydzień bardzo mało się ruszałam, udało się zgubić 1 kg
Wczoraj niestety zjadłam za mało, ale dzień był pełen spraw do załatwienia, a dodatkowo udało mi się kupić sobie dwa sweterki i nowe dżinsy na etap przejściowy ( w końcu nie wyszłam z przymierzalni w złym nastroju).
Menu z wczoraj:
- nesquik + cheerios + mleko,
- duży Corny z migdałami,
- trzy kromki z dużego razowca (kupowany na wagę - pycha!) + wędlina + sałata + pomidor + ser żółty,
- jabłko,
- serek frutica,
- dwie kawy z mlekiem.
Rowerek (w końcu!) - 1h15min - 25km
-
GRATULUJĘ ZAKOŃCZONEGO ETAPU
Kochana zauważłam własnie że startowałyśmy z podobnej wagi i podobną wage mamy teraz No to teraz będziemy się ścigać nawzajem, co?? Żeby jedna nie chudła wolniej niż druga
Fajnie że udały się zakupy Ja też ostatnio zaczelam je lubić, bo wreszcie się mieszczę w ciuchy normalne, heheh
:* :* :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki