-
Też mam wagę kuchenna, bo wkuzrało mnie, ze wszelkie wartości podane są w 100g, a ja centymetra w oczach nie mam i nie umialam ocenic, ile co waży. Okazalo sie pozniej, za bardzo zanizalam i zawyzalam
-
No, ja życze tego, żeby faktycznie teraz poszło z górki
Co do wagi kuchennej - to też takową zakupiłam i byłam w szoku, jak źle oceniałam "na oko" No i jak mylne czasem bywa pojecie np. czubatej łyżki - okazywało się, ze moja czubata łyżka musli była prawie dwa ray cięższa niż w tabelach
No, ale teraz po paru miesiącach ważę już tylko od czasu do czasu kontrolnie, no i wszystkie nowe rzeczy.
Miłego dnai życze mimo tej pogody za oknem
-
dobrze,ze waga nie poszła w górę, to juz i tak duży sukces, wiec nie ma co się smutać, pewnie szybko zacznie Ci waga spadać, szczególnie,ze największe imprezowanie no i świeta już za Tobą. Tak już niestety jest,ze nie da rady być cały czas "na diecie" czasem samemu się na coś skusimy,c zasem skusimy się bo głupio odmówić...
Grunt,to trwać w postanowieniu i iść do przodu
-
kurcze ta waga to dobra rzecz, okazuje się że w większości rpzypadków mojego liczenia "na oko" patrzyłam przez powiększające szkło, tzn, zazwyczaj zawyżałam ilość wagową.
Wczoraj tak to policzyłam że limitu starczyło mi nawet na 80g lodów i nie przekroczyło 1100 kcal.
Kurcze... chciałam jeszcze przedstawić dzisiejsze menu, ale właśnie dostałam ekstra zlecenie od szefa, wiec może później wpadnę.
-
No widzisz, jak dobrze, że wagę kupiłaś Lody - mmrrrrrr
Spokojnej pracki
-
Ja też wczoraj sie skusiłam na lody
-
witam...
eehhh, w pracy mam taki nawał roboty, że nie wiem za co się złapać. Ale lubie takie zamieszanie, bo rpzynajmniej nie mam czasu myślec o jedzeniu.
Ostatnie 2 dni w skrócie: DIETKA UTRZYMANA 1100-1200 KCAL
Na śniadanie zjadłam pyszną owsianeczkę.
Na drugie śniadanie bułeczki owsiane ( nie wiem ile mają kalorii ale policzyłam jak dla grahamki), z ogórkiem i polędwiczką drobiową
Koło południa Danio truskawkowe
Dziś znowu będzie szpinak na obiadek - mmmmmnnniammmm uwielbiam szpinak.
Na kolację planuję sałatkę z ogórka i jogurtu naturalnego, z 2 krązkami "styropianu"
SUMA - 1050 kcal.
Dziś w planie długa wycieczka rowerowa.
Chciałam jeszcze dodać że po środowym ważeniu waga stanęła na 75, ale za to centymetr był dla mnie łaskawy, średnio 1cm mniej w każdej partii ciała
Miłego dzionka wszystkim.
Lece poodwiedzać moje toważyszki odchudzania i szybciutko do pracy, bo czas goni...
-
Skoro cm spadają, to znaczy, że chudniesz GRATULUJĘ
Dietka ładnie idzie, to nie moze być inaczej
Miłego dnia życzę
-
dzięki ,że mnie zmotywowałaś do działania i odpędziłaś ode mnie smuty Bardzo,ale to bardzo jestem Ci za to wdzieczna!!!!
-
Ja też wolę mieć zamieszanie, zeby nie myslec o jedzeniu
Ciesze sie, ze chudniesz, oby tak dalej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki