Strona 2 z 19 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 187

Wątek: Kolejna próba.....

  1. #11
    Guest

    Domyślnie

    Witam Cie aniolka.
    Masz racje, wiara czyni cuda. A to z prostej przyczyny, jesli wierzymy ze cos sie nam uda , przyciagamy do siebie własnie te pozytywne fluidy, pozytywne mysli.
    Bo np jesli jestesmy w towarzystwie jakis ludzi smutasów to te smutki udzielaja sie nam, a jesli przebywamy w towarzystwie radosnych i usmiechnietych osób to nawet gdybysmy byli zasmuceni to po jakims czasie i tak usmiechniemy sie wraz z nimi.
    Tak samo jest z odchudzaniem, jesli mamy wsparcie, mobilizacje od innych to i nasze myslenie jest inne, wiemy ze mozna i ze warto.

    Niestety nadwaga.... jak to sie powszechnie mówi to choroba głowy.
    Najpierw trzeba zmienic swoje myslenie a potem zabrac sie za diety. Przyznam sie ze próbowałam setki razy zaczynac diety różniaste..... ale dopiero w ubiegłym roku dojrzałam do decyzji. Ale widac nie do konca bo znów jestem w punkcie wyjscia.
    Jaka jest wiec recepta na zmiane myslenia.......... nie ma recepty. ja szukałam i szukam dalej sposobu by na stałe to zakonotowało sie w mojej głowie. Bardzo mi pomagaja niektóre artykuły własnie tu, na tej stronie.... dział odchudzanie od strony psychologicznej, dosłownie w te i wewte czytane, az do znudzenia pozostaja w naszej podswiadomosci.

    Ciesze sie aniolka ze wpadłas do mnie. Prosze o jeszcze.
    A moja zupa? Działa! Nie jestem głodna. To sukces. Malutki, ale to nic, od czegos trzeba zacząc.
    Pozdrowionka.

  2. #12
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie witam


    aaaaaaaa tutaj cie znalazłam ,zaraz poczytam -dokładniej ,ale myśle ,ze mamy podobne problemy ale ten świat maly
    życze powodzenia ten bol znamy i wszystkie sie z nim zmagamy
    wpadne wieczorkiem ,bo jakieś filmidło leci a ja jeszcze nie ćwiczyłam.
    nara....

  3. #13
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie witam


    przeczytałam wszystko dokładnie
    Jak mogłas tak nieuważać szkoda tyle meki
    ale masz dobry początek chyba tego nie przebańczysz
    wiesz tłustym jedzeniem naprawde można skurczyć żolądek ---ale trzeba liczyć i ważyć
    gwarantuje ci ,że schudniesz ,skoro masz taki charakterek.
    życze powodzenia ---mnie idzie opornie --najgorzej jest utrzymać ręce przy sobie.
    narazie

  4. #14
    Guest

    Domyślnie

    Krysial-ku.... ano szkoda, wielka szkoda, jak pomysle ze przy dobrych układach mogłabym juz wazyc jakies 70 kg to..... hmm......trafia mnie i jestem wsciekła na samą siebie i swoja głupote. Ale teraz znam juz przyczyne..... moja szanowna mózgownica po prostu nie zarejestrowała zmiany w zywieniu na stałe, zarejestrowała jedynie forme diety. Mam nadzieje ze teraz ją zarejestruje....... to takie moje pobożne życzenie.

    Ale tak jak piszesz...... trudno utrzymac rece przy sobie. Tez to mam.... i musze sie niezle pilnowac, a przyznam sie nie zawsze mi to wychodzi.

    Ale tak sobie mysle, że......hihihi..... mam juz tyle lat ze nigdzie mi nie śpieszno. Na owe zmiany mam całą reszte życia.Nie wyznaczam juz sobie zadnego terminu. Powoli małymi kroczkami bede dążyc do celu, nawet gdyby miało mi to zająć 10 lat.

    Nie chce sie tez stac niewolnikiem diety......zaczełam moze bardzo drastycznie i raczej mało przepisowo, ale tak musiałam zrobic. Ostatnio u mnie było zgodnie z powiedzeniem "apetyt rosnie w miare jedzenia".

    Pozdrowionka dla wszystkich.

  5. #15
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie witaj


    Aniu,na zdjęciu jesteś młodą dziewczyną więc zawsze to człowwiek
    lepiej sie czuje jak kilogramy nam lat nie dodają
    Po za tym myśle ,że lepiej być z tyłu liceum niz w obie strony muzeum
    Kochana -ja sie z dietami zmagam już od dziesięcioleci i odkąd zaczelam ograniczać jedzenie -to ze mną robi sie coś na odwrót
    Najgorsze są te napady i ciągłe myśli o jedzeniu--przecież głodna nie jestem
    Myśle spróbuje .....a za chwile resztki z kartonu wylizuje...
    Przez ponad miesiąc zgubiłam zaledwie 1 kg--i to tyle wyrzeczeń
    życie towarzyskie ograniczyłam--bo te sprobuj....to wiesz ...
    alkochol też ,a lubieee drinka...,nawet nic ostatnio nie pieke-.
    Matko...jak długo jeszcze tego celibatu??? ,żeby zwalić choć 5 kg--narazie
    Dawniej to jakoś lepiej szło :P :P
    do napisania -trzymaj sie ...bo ja dzisiaj za duzo.....

  6. #16
    monikss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziewczyny!! pozdrawiam Was ciepło...dziś zaliczyłam dzień malej klęski...ale cóż nie zawsze można wygrywać ;/
    wolne odchudzanie nei jest złe! ja przez rok schudlam 13 kg a dalsze 9 w pare miesięcy..i chyba wlasnei dzieki temu tempu nie wrocilam do starej wagi..organizm się przyzwyczaił ściskam Was mocno wszystkie jesteśmy dzielne i piękne bez względu na rozmiar spodni :P

    ps. i zapraszam do mnie czasem...bo mi smutno samej
    "bedę taka jak chcę" monikss dzieki z góry choćby za jedną maluczką wizytenkę

  7. #17
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie witaj


    Ja też i to już od wczoraj
    Jutro dzień wodnika -musze schudnąć ---matko....jak ja wyglądam co za bebech
    ach te spotkania

  8. #18
    Guest

    Domyślnie

    hej Aniu)
    widze ze zaczelaś zmagania na dobre, ja tak sobie chodzę i probuje znalezć wene i sile na niejedzenie slodyczy i bzdetow....bo za bardzo odchudzac sie jeszce nie mogę przez duze ograniczanie kalorii, ale dla mnie nieobjadanie sie samo wsobie jest juz duzym wyzwaniem.......

    nauczyc sie na razie normalnie jesc ,a nie obsesyjnie mysleć o jedzneiu to moj cel na najblizsze miesiace chyba)

    buziaki i tzrymam kciuki za Ciebie, uda sie

  9. #19
    Guest

    Domyślnie

    O jak miło! Witaj Kasiullku.
    Ano zaczęłam kolejną próbe. Przypomina to raczej walke z wiatrakami.... ale tym razem zaparłam sie na dobre. hihihi......
    Klikam od siostry..... ale juz dzis wieczorem bede w Rzeszowie.
    Niestety dieta u mojej siostry.........mało realna, ale i tak jakos sie trzymam.
    Z mojej zupki......nic nie wyszło a wiec od poniedziałku zaczynam jeszcze raz.
    Nie, nie, nie-----obżarstwa nie było zmiesciłam sie w okolicy 1500 kcal, ale ze skurczaniem zołądka raczej przerwa była.
    Do zobaczonka wiec wieczorem.

  10. #20
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie witaj


    Ja dzisiaj na 1250 ,ale w tym tłuste zebro ,jajeczniczka
    no i śmietana -a wogóle to chyba za dużo wypiłam tak mam ochote na cos jeszcze i chce oszukać żołądek ,a może to nie z głodu tylko --kocham jeść
    narazie --w takim tempie to tu z 10 lat posiedze

Strona 2 z 19 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •