Strona 4 z 65 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 641

Wątek: WIELKI POWRÓT ANTESTOR :D

  1. #31
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Przybieglam ile sil w nogach zeby Ci pograqtulowac. Pieknie chudniesz Kobietko!.Trzymaj sie tak dalej...Tylko uwazaj zebys nam nie zniknela .
    Tymczasem pozdrawiam.
    Mam nadzieje ze dobry nastroj bedzie Ci towarzysyzl nie tylko w dniu dzisiejszym.
    Buzka.
    Tusiaczek.

  2. #32
    zakonnica79 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Mieszka w
    rzeszów
    Posty
    2

    Domyślnie

    Cześć dziewczyny i Ty moja współtowarzyszko
    Nie traktuję Twojej opini jako ochrzan lecz jako dobrą radę na przyszłość,dziękuję
    Ładne masz menu - może troszkę "pomałpuję" po Tobie i lepiej będzie mi szło
    Dziś zjadłam:
    śniadanie kawa(obowiązkowo),no i "deski"
    II śniadanie jogurt owocowy,"deski"
    obiad krupnik (uwielbiam zupy pod każdą postacią)
    kolacja (dopiero zjem) ryż z konfiturą truskawkową

    Codziennie piję tylko zieloną herbatę i wodę mineralną
    Poza tym cieszę się bo spodnie w które jeszcze nie dawno ledwo się wciskałam już są luzne i widzę to nie tylko ja Czyli coś w tych "deskach " jest!

  3. #33
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Dziękuję wszystkim za gratulacje Jeszcze tylko zwiększyły poczucie sukcesu Oczywiście waga może jeszcze podskoczyć, ale dzisiaj jest cudownie
    Tussiaczku, mój mąż to samo mi dzisiaj rano powiedział (że niedługo zniknę )
    Promycku, na pewno się uda! Z takim wsparciem, jak mamy tutaj na forum jest znacznie łatwiej
    No i w końcu moja Siostra Całkiem ślicznie dzisiaj, jestem pod wrażeniem, że tak się trzymasz. Byle dobijać do 1000. Będę to powtarzać jak zdarta płyta i Jakieś warzywko, owocek od czasu do czasu i będzie idealnie No i gratuluję luzu w spodniach, kocham ten efekt A niedługo zmienię tickerek, jak się upewnię, że spadek wagi jest na stałe

    Moje dzisiejsze menu:
    4 kromki chlebka razowego (2 na śniadano i 2 na koację, którą zjem za pół godzinki)
    ostrowia jogurtowa (posmarowana na chlebku)
    trochę otrębów (otrąb? zastanawiam się nad poprawną odmianą...) z mlekiem
    kawka z mlekiem
    makaron z granulatem sojowym i sosem pomidorowym (mogłabym go jeść codziennie!)
    chudy twaróg ze szczypiorkiem
    kefir Piątnica 0%
    W sumie niecałe 1280 kcal
    nie wspominam o zielonej herbi i wodzie z cytryną
    jutro będzie więcej warzyw
    A na 20 idę na step

    Pozdrawiam i całuję!

  4. #34
    Dominika23 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-04-2007
    Mieszka w
    Zabrze
    Posty
    990

    Domyślnie

    Anestor gratuluję tej 5 z przodu WIem jak sie czujesz bo też to niedawno przerabiałam. Wspaniałe uczucie prawda Ja ostatnio mam wrażenie, że świat należy do mnie, że mogę wszystko Cieszę się razem z tobą
    Jak było na stepie Ja bym chętnie poszła na coś takiego, ale nie mam z kim, a samej mi się nie chce
    3maj się cieplutko

  5. #35
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Witam w sloneczny dzien.
    Pozdrawiam cieplo.

    Widze ze dobry nastroj Cie nie opuszcza... ...i slusznie...
    Tusiaczek dzisiaj rowniez zjadl bialego serka chudego z rzodkiewka i zle sie po nim czuje.Chyba nie moge jesc sera bialego ...
    Zycze duzo spalonych kalorii na stepie.
    Buzka.
    Tusiaczek.

  6. #36
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Cześć wszystkim Kochanym Dziewczynkom!
    Rzeczywiście, dzień przepiękny i dobry humor mnie nie opuszcza
    Oficjalnie zmieniłam tracker, bo po dzisiejszym ważeniu też było 59.5 (zaokrągliłam do 60, żeby nie zapeszyć ).

    Na stepie było jak zwykle cudownie, tylko trochę bardziej się zmęczyłam niż zwykle po tej chorobie. Ale jest ok.

    Tusiaczku, mnie jakoś dziwnie też wczoraj bolał brzusio po tym serku... ciekawe. Ale kurczę nabiał to podstawa mojego żywienia, nie wiem, co bym bez tego białego serka zrobiła

    Dominika23 - ta piąteczka daje właśnie takie poczucie - jakby świat należał do mnie I tak ma być. Widzę, że Ty już na finiszu ścisłym. Tylko pozazdrościć A na step chodzę sama. Pierwszy raz było mi trochę łyso, bo nie wiedziałam co i jak, ale szybko się zaaklimatyzowałam, jest parę kobitek, z którymi czasem pogadam. Też jestem z tych, co wolą mieć drugą osobę przy sobie, ale można się przełamać. I warto, naprawdę! Uwielbiam to

    Trzymajcie się i dietkujcie ładnie

  7. #37
    promycek1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Bardzo się cieszę,że masz piąteczkę z przodu! Mnie też się to marzy! Kończąc podstawówkę ważyłam 67 kg! Nawet już nie pamięatm kiedy ważyłam 59 kg., pewnie w 3 klasie he..he..! Ale mam nadzieję, że już niedługo....
    Bardzo się cieszę... miłego jutra wzystkim...

  8. #38
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    No to ja jeszcze małe podsumowanie dnia:
    2 bułeczki razowe i jedna kromka chleba ciemnego
    ostrowia posmarowana na bułeczce
    jabłko
    jajko na twardo
    mintaj pieczony w folii z górą gotowanych warzywek (marchew, kukurydza, brokuły, papryka, fasolka szparagowa)
    batonik nestle fitness truskawkowy
    szklanka soku multiwitaminki
    serek wiejski ze szczypiorkiem
    szklanka jogurtu 0%
    W sumie niecałe 1200 A miałam jeść 1400 Proszę, jak mnie pięknie motywujecie:*

    Promycek, wiem co czujesz. W zeszłe wakacje ważyłam 72 i byłam nieszczęśliwa, na koniec 8 klasy podstawówki 66, a piątkę z przodu miałam właśnie koło 3 klasy
    To mój ogromny sukces i czuję się cudownie! I jestem pewna, że Ty też się doczekasz!

    Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

  9. #39
    Dominika23 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-04-2007
    Mieszka w
    Zabrze
    Posty
    990

    Domyślnie

    SuperA co z ruchem
    Smakuje ci ten batonik?Bo mi tak średnio, wole bel vite, albo jakieś ciniminis .Jutro muszę się jeszcze w jakiś batonik zaopatrzyć do pracy bo później to snikersa sobie tam kupie Więc wole dmuchać na zimne
    Dobranoc

  10. #40
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Dominika23, ale Ty pilnujesz tego ruchu Pewnie dlatego już kończysz dietę Ja przyznam, że nie ćwiczę codziennie, staram się 3 razy w tygodniu minimum. Ale dzisiaj zrobiłam 20 km na rowerze. Liczy się? Zresztą na nowym rowerze, bo po dłuuugim czasie poszukiwań i różnych problemów kupiliśmy sobie z mężem rowerki i będziemy jeździć jak szaleni (co pewnie odbije się na mojej diecie pozytywnie ).
    Ja te fitnessy strasznie lubię, truskawkowe średnio, ale czekoladowe już super. Belvity nie jadłam, muszę spróbować. Fitnesski są super, jak się chce słodkiego, a 90 kcal to naprawdę piękny wynik. Ale i tak najbardziej lubię snickersy

    Szybkie podsumowanko dnia (w najbliższym czasie będzie kiepsko z postami, z góry proszę o wybaczenie, ale wrócę po długim week. ).

    bułka razowa
    serek biały ze szczypiorkiem
    jabłko
    batonik muesli
    sok pomidorowy
    pół szklanki soku multiwitamina
    zupa pomidorowa z soją
    ryż brązowy z jogurtem 0% sanok (malinowy - pycha, tylko testki wchodzą między zęby )
    jak będę głodna, wypiję jeszcze kefir Piątnicy chudziutki
    W subie (z kefirem) poniżej 1300 kcal (około 500 zrzuciłam na rowerku ).

    Pozdrawiam wszystkich i czekam na Wasze relacje

Strona 4 z 65 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •