Strona 6 z 9 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 86

Wątek: ZMIENIAM ZŁE NAWYKI--zaczynam gubić centymetry

  1. #51
    MIKOWA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hello
    kolejny dzien
    (jak ten czas szybko leci)
    a oto raport z wczorajszego dnia:
    Moje menu:
    kawa z cukrem
    kromka chleba pszennego
    2 plastry sera białego półtłustego
    2 lyżeczki dzemu wiśniowego
    2 smażone skrzydelka
    50 g ryzu
    3 ogórki konserwowe
    5 plasterków kielbasy krakowskiej podsuszanej z kminkiem
    herbata z cukrem
    oranżda 2 lity (na szczescie był to LIFT)
    mialam ochote na oranżadę, poszlanm do sklepu i kupiłam LIFT, o ktorym czytalam ze ma tylko 0,9 kcal w 100ml i faktycznie tak jest. raz na jakis czas taka oranzada nie powinna zaszkodzic. zaspokoiłam wiec "głód" nawet słodyczowy bo posmak oranżady jest dobry
    Wczorajszy ruch:
    45 minut skakanki
    30 minut hula-hop
    spacerek
    Dostalam wczoraj od kuzynki (która dostala od jakies znajomej super nienoszone spodnie, ale za na kuznke sa za małe znacznie to oddała mi je ), ale ja tez sie nie za bardzo w nich mieszcze, bo ledwo sie zapiełam , ale....jak nieco strace cm to całkiem super fajowe spodnie na mnie beda czekac no to mam kolejna motywacje - eleganckie spodenki a do tego ladny krótki rękawek - ale w niego to raczej nie wejde chyba wcale - bo ten biust...szkoda...oddam komus innemu najwyzej

    juli - w tym lesie to strach był wywołany głownie przez te róznosci kryminalne umieszczane w TV :P własnie chłopcy nie rozumieja nas w kwestii odchudzania, a ja sie wstydze wogole mowic ze sie odchudzam, łatwiej mi o tak jak tu przez neta sie rozpisac, wygadac niz tak na "LIVE"

    Augus - iszena temat rodzajów menedzerów, kierowników, sposobów ich zarządzania

    sycia - dzieki za gratulacje napewno wkrótce i ty zobacszy te magiczne "5" - przy twoim zaple to juz tylko kwestia kilku dni - no własnie ten rpoblem wsytdu ze sie odchudza - to dla mnie lekki własnie wstyd...no nie moge sie przemóc ...ale wazne by to realizowac i nie przejmowac sie no nieżle facet w addidasach i bluzie bez spodni - tak to juz jest - tyle dziwolągów :P ja tez sie ciesze, ze to sie tak skonczyło, ale na przyszłosc juz sie tak nie wybierzymy - mamy nauczke

    dominika - odetchnelam z ulga ciesze sie ze sie nie gniewasz dziekuje za gratulacje

    antestor - juz złozylam oficjalne gratulacje u Ciebie ale skałdam i tu jeszcze raz nisko sie kłaniam i wyrazy uznania z tymi facetami tak to juz własnie jest... nigdy nie dogodzisz :P na figure własnie sobie trzeba zapracowac przede wszystkim cwiczeniami - i dlatego biore przyklad z wszystkich ktorzy cwicza i robie to samo by byc zadowolona

    grubasek - wszystko w porzadku, dzien wczorajszy zaliczam do udanych i mam nadzieje ze nastepne tez takie beda

    pozdrawiam was wszystkie
    zycze wszystkim udanego dnia

  2. #52
    Awatar juli29mar
    juli29mar jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-12-2006
    Mieszka w
    Paron
    Posty
    576

    Domyślnie

    Ja Ci powiem,

    10.03.2009 Powiedzielismy sobie "TAK"
    Zapraszam do wspolnych cwiczen
    Juli29mar walczy ze slodyczami

  3. #53
    Augus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mikowa a poszalejesz trochę z centymetrem i zrobisz jakieś mierzenie?
    Ja wczoraj chciałam zobaczyć ile wytrzymam na skakance i włączyłam stoper i co za wstyd po 2 minutach już czułam jak zadyszki dostałam, puls szalał, hmm, może jak będę robić to codziennie to będzie poprawa. Chyba zacznę od tych 2 minut z parę razy dziennie.

  4. #54
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    45 minut skakanki!!!!
    wymiatasz:]

    bardzo dużo sie ruszaqsz,więc ani się obejrzysz,a wejdziesz w te spodenki!!
    Właśnie,chyba powinnać uważać,zeby nie przegapić momentu,gdy będą na Ciebie dobre, bo jak widzę, ostro prujesz do przodu,więc niedługo spodenki mogą z Ciebie zlatywac i nie zdążysz się nimi nacieszyć!!

  5. #55
    MIKOWA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    nareszcie forum działa
    raport z wczorajszego dnia:
    Menu:
    kromka chleba
    3 plastry sera białego twarogu
    2 łyżeczki czubate dżemu wiśniowego
    kawa z cukrem
    zupka chińska z makaronem
    serek homogenizowany waniliowy DANIO
    1 gejfrut
    kiwi
    herbata z cukrem
    Nie miałam wczoraj czsu na zrobienie obiadu, najpierw rano zasiedziałam sie na necie, potem cwiczenia, nauka no i trzeba bylo cos zjesc bo czas był abym musiała wyjsc...wiec na szybko poszlam do sklepu i kupiłam zupkę chińska ostrą z makaronem. lepsze to niz zjedzenie kebaba na miescie :P
    oj...ale na takiego kebaba mam chec juz od dłuzeszego czasu (nawet przed dieta miałam ochote go zjesc). Ciekawe jakbym zjadła lekkie sniadanko a potem takiego kebaba to moze by nie zaszkodził 1 taki dzien a nie wiem
    No dobra wracam do raportu. Potem zrobiłam sobie deserek w postaci serka waniliowego z owocami. pycha
    na wieczor po godzinie 20 dopadł mnie głód, wypiłam herbate, wody duzo piłam, ale dalej czułam sie głodna....jedank opanowałłam sie i nie zjadłam juz nic. wiem. wiem...to pewnie przez to, ze nie zjadłam normlanego obiadu tylko jaks zupe chinska...ale po 20 nie chciałam juz nic jesc.
    w nocy miałam "okropny" :P sen śniło mi się, że wstaje rano i szybko się ubieram i idę kupić drożdzówki, pączki i to jem - dobrze ze to był sen - a to pewnie dlatego taki "koszmar" ze poszlam głodna spac :P
    Aha a wczorajsze cwiczenia to kto napisze - no to juz sie chwale:
    50 minut skakanki
    35 minut hula-hop
    1 h spacer w umiarkowanym tempie

    juli - gratuluje wejscia w tak maly rozmair spodenek mam 163 cm wzrostu, takze jestem nizsza od Ciebie o 3 cm (wyczytałam u ciebie ile masz wzrostu dlatego blyszcze :P)

    Augus - jesli chodzi o cm to zrobie to w poniedziałek jak bede sie nastepnym razem wazyc i wtedy napisze róznice sprzed poczatku odchudzania no i efekty jesli chodzi o te skakanke to spoboj na poczatek delikatnie podskakiwac - ja własciwie cały czas lekko podskakuje, take ze nie ma takiego hałasu i moze przez to mi łatwiej długo sie skacze

    sycia - w te spodnie to jeszcze dugo długo zanim sie odwaze w nic wyjsc, bo bałabym sie na razie w nich wyjsc myslac ze zaraz pekna w udzie czy w pupie :P ale tak powaznie to sa one bardzo za scisłe, wiec nawet jak strace z przypuszczeniem 3-4 kilo to moze wtedy beda możliwie one wygladac na mnie ale wazne ze jest jakas motywacja

    pozdrawiam i zycze udanego dnia

  6. #56
    MIKOWA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    nareszcie forum działa
    raport z wczorajszego dnia:
    Menu:
    kromka chleba
    3 plastry sera białego twarogu
    2 łyżeczki czubate dżemu wiśniowego
    kawa z cukrem
    zupka chińska z makaronem
    serek homogenizowany waniliowy DANIO
    1 gejfrut
    kiwi
    herbata z cukrem
    Nie miałam wczoraj czsu na zrobienie obiadu, najpierw rano zasiedziałam sie na necie, potem cwiczenia, nauka no i trzeba bylo cos zjesc bo czas był abym musiała wyjsc...wiec na szybko poszlam do sklepu i kupiłam zupkę chińska ostrą z makaronem. lepsze to niz zjedzenie kebaba na miescie :P
    oj...ale na takiego kebaba mam chec juz od dłuzeszego czasu (nawet przed dieta miałam ochote go zjesc). Ciekawe jakbym zjadła lekkie sniadanko a potem takiego kebaba to moze by nie zaszkodził 1 taki dzien a nie wiem
    No dobra wracam do raportu. Potem zrobiłam sobie deserek w postaci serka waniliowego z owocami. pycha
    na wieczor po godzinie 20 dopadł mnie głód, wypiłam herbate, wody duzo piłam, ale dalej czułam sie głodna....jedank opanowałłam sie i nie zjadłam juz nic. wiem. wiem...to pewnie przez to, ze nie zjadłam normlanego obiadu tylko jaks zupe chinska...ale po 20 nie chciałam juz nic jesc.
    w nocy miałam "okropny" :P sen śniło mi się, że wstaje rano i szybko się ubieram i idę kupić drożdzówki, pączki i to jem - dobrze ze to był sen - a to pewnie dlatego taki "koszmar" ze poszlam głodna spac :P
    Aha a wczorajsze cwiczenia to kto napisze - no to juz sie chwale:
    50 minut skakanki
    35 minut hula-hop
    1 h spacer w umiarkowanym tempie

    juli - gratuluje wejscia w tak maly rozmair spodenek mam 163 cm wzrostu, takze jestem nizsza od Ciebie o 3 cm (wyczytałam u ciebie ile masz wzrostu dlatego blyszcze :P)

    Augus - jesli chodzi o cm to zrobie to w poniedziałek jak bede sie nastepnym razem wazyc i wtedy napisze róznice sprzed poczatku odchudzania no i efekty jesli chodzi o te skakanke to spoboj na poczatek delikatnie podskakiwac - ja własciwie cały czas lekko podskakuje, take ze nie ma takiego hałasu i moze przez to mi łatwiej długo sie skacze

    sycia - w te spodnie to jeszcze dugo długo zanim sie odwaze w nic wyjsc, bo bałabym sie na razie w nich wyjsc myslac ze zaraz pekna w udzie czy w pupie :P ale tak powaznie to sa one bardzo za scisłe, wiec nawet jak strace z przypuszczeniem 3-4 kilo to moze wtedy beda możliwie one wygladac na mnie ale wazne ze jest jakas motywacja

    pozdrawiam i zycze udanego dnia

  7. #57
    Awatar juli29mar
    juli29mar jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-12-2006
    Mieszka w
    Paron
    Posty
    576

    Domyślnie

    Mikowa, ja mialam raz taki dzien kiedy to zjadlam kebaba w ramach obiadu. Kebab policzylam ze ma jakies 640kcal w 350g. Bylam juz wowczas na diecie i ten kebab smakowal mi oszolamiajaco. Oczywiscie jak byl kebab to reszta jedzonka skromnie.
    Mi ostatnio sie snilo, ze bylam na jakis urodzinach. Wszyscy goscie gdzies znikneli. Zostalam sama przy stole i korzystajac z okazji - rzucilam sie na stojacy na stole tort. Jadlam nawet palcami. Koszmar.

    10.03.2009 Powiedzielismy sobie "TAK"
    Zapraszam do wspolnych cwiczen
    Juli29mar walczy ze slodyczami

  8. #58
    Augus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kebaba mi nie brakuje, bo się w nim nie rozsmakowałam, chyba jadłam go z 2 razy i to chyba nieszczególnej jakości.
    Próbowałam, się mniej wysoko odbijać przy skakaniu, ale równie męczące jest. To jak będziesz jeszcze bardziej zapracowana, to będziesz na forum?

  9. #59
    Augus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kebaba mi nie brakuje, bo się w nim nie rozsmakowałam, chyba jadłam go z 2 razy i to chyba nieszczególnej jakości.
    Próbowałam, się mniej wysoko odbijać przy skakaniu, ale równie męczące jest. To jak będziesz jeszcze bardziej zapracowana, to będziesz na forum?

  10. #60
    Augus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kebaba mi nie brakuje, bo się w nim nie rozsmakowałam, chyba jadłam go z 2 razy i to chyba nieszczególnej jakości.
    Próbowałam, się mniej wysoko odbijać przy skakaniu, ale równie męczące jest. To jak będziesz jeszcze bardziej zapracowana, to będziesz na forum?

Strona 6 z 9 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •