Wątek: 10 kilo w półtora roku -> Stars My Destination

no tak, waga po swietach, wlasnie probuje ja uregulowac

Witam AleXL, co tam? jak po świętach ? Widze że sobie popuściłeś pasa :P a tracker nie tknięty

Hej Alek
świętowanie z umiarem to duży sukces
no już jestem ciekawa jak się waga na koniec m-ca zachowa u Ciebie
trzymam kciuki za dobre podsumowanie grudnia
a jak tam plany sylwestrowe jakieś masz? kcal w tańcu spalisz?
pozdrawiam

Pozdrawiam serdecznie i świątecznie

Dawno tu nie zaglądałam, dietkowo nie było, ale cóż... Ostatnie tygodnie jakoś temu nie sprzyjały.

Powodzenia i dzięki za pamięć!

ładnie ładnie świętowałeś. ALe ja jestem zdania, że te wszystkie nasze kilogramy to tylko złoża odpadów w jelitach i juz za niedługo wszystko wróci do normy

Dzisiaj godzina marszobiegu, ciężej było, nie ma to jak nosić ze sobą te wszystkie świąteczne wiktuały Choć nie narzekam bo żadne specjalne kolki ani zadyszki mnie nie łapią jedynie odczuwam lekki ból lewej pięty.

No i może się uda dziś jeszcze jogę wieczorkiem

Zamieszczone przez AlGanonim

Witam AleXL, co tam? jak po świętach ? Widze że sobie popuściłeś pasa :P a tracker nie tknięty

A z twoim trackerem?! Etap Pierwszy 02.06.07 - 02.07.07 to już chyba dawno nieaktualny?!

Ja stopkę uaktualniam tylko raz na miesiąc albo rzadziej albo specjalnie na żądanie Uaktualniłem by się motywować

BTW: co się stało, że forum opuściłeś - wydaje mi się że forum lepiej działa, z ukierunkowaniem na odchudzaniem, stopką tickerową, powiadamianiem emailem etc niż blog?

Zamieszczone przez aniakuleczka

no tak, waga po swietach, wlasnie probuje ja uregulowac

Nie ma to jak dostrajanie i motywowanie

Zamieszczone przez Anikas9

świętowanie z umiarem to duży sukces

Ja lubie umiar, chodzi przecież nie o ilość ale jakość

Zamieszczone przez Anikas9

no już jestem ciekawa jak się waga na koniec m-ca zachowa u Ciebie

Zamieszczone przez nargila

ładnie ładnie świętowałeś. ALe ja jestem zdania, że te wszystkie nasze kilogramy to tylko złoża odpadów w jelitach i juz za niedługo wszystko wróci do normy

Ja tez sobie tak konceptuję

Zamieszczone przez Anikas9

trzymam kciuki za dobre podsumowanie grudnia

A teoria nargila będzie sprawdzona tak za dwa tygodnie

Zamieszczone przez Anikas9

a jak tam plany sylwestrowe jakieś masz? kcal w tańcu spalisz?
pozdrawiam

W domu siedzę, jakoś takie zamieszanie było przed/po świąteczne (dentysta etc - jako ostatoi rozdział - przedni ząb, koronka mi wypadł i musiałem ekspresowo szukać dentysty tuż przed świętami plus nowa dziura po świętach ...), siostra ma niedługo rodzić tak, że nie miałem energii ani ochoty.

Zamieszczone przez lili213

...
Dawno tu nie zaglądałam, dietkowo nie było, ale cóż... Ostatnie tygodnie jakoś temu nie sprzyjały.

3mam kciuki by Ci lepiej zaczęło iść i następny rok by SUPER!

hahaha, AleXL widze że po moim przemówieniu od razu tracker zmienił miejsce przecież ja tylko żartowałem Tak jak napisałem w swoim poście, teraz tam na blogu siedzę, wiec zapraszam do, że tak powiem od czasu do czasowych odwiedzin

Zamieszczone przez AleXL

Dzisiaj godzina marszobiegu, ciężej było, nie ma to jak nosić ze sobą te wszystkie świąteczne wiktuały

No to gratuluję marszobiegu!!!

z wikuałami - nareszcie czujesz sie jak kobieta wracająca z zakupów przed swietami

Punkt za marszobieg! Mam nadzieję, że pięty nie będą dalej przeszkadzać.

O yoga, to jest może pomysł na dzisiaj, skoro nie idę biegać.
Dzięki za inspirację