Wątek: ostatnie "od jutra" - 10.07.

1. Impreza się udała. Nie będę skromna, ale moim zdaniem to była jedna za lepszych naszych imprez

2. Odchudzaniem zajmę się jutro.

3. Już sama nie wiem co z tym moim chłopakiem. Dzisiaj pokłóciłam się z tatą i stwierdziłam, że jednak tęsknię za M. i bardzo mi go dzisiaj brakowało. Jako tzw. "moje oparcie" nigdy mnie nie zawiódł.

Nie jestem w stanie napisać dziś więcej... Obiecuję, że jutro wróci pozytywne myślenie.

Dlaczego wszystko mi się wali jednocześnie?
Zwolniono mnie dziś z pracy...

Starałam się. To była przecież moja pierwsza poważna praca i miała potrwać jeszcze miesiąc.

Tata się do mnie nie odzywa, M. napisał wczoraj smsa (wysilił się bardzo, ale i tak mi go brakuje)

Odchudzanie nie idzie mi wcale.

Szukam sobie jakiegoś wciągającego zajęcia. Muszę coś znaleźć koniecznie, bo inaczej zwariuję...


I jeszcze jedno: przepraszam, że do Was nie zaglądam. Muszę się najpierw uspokoić i trochę pozbierać. Za dużo wrażeń na dziś. Nadrobię to, przyrzekam

Cześć Słonko!
Wiesz bo to kurcze tak jest,że jak sie wali to wszystko jedno po drugim,ale wiesz co? Po złych dniahc pzychodza dobre, naprawde!!! Tak jest ja już wiele razy w swoim życiu przekonałam się o tym!!!

Wiem, że i u Ciebie wszystko się ułozy.

co do ziwazków an odległosc hm..to jest bardzo trudna sprawa i wymaga bardzo duzo pracy z obu stron. Ja zwykle gdy dłuzej nie widze sie ze swoim to troszke mniej tęsknie niz jak widze go codziennie i mamy dzien niewidzenia, wiem,że to głupio brzmi ,ale w moim przypadku tak jest, moze i u ciebie?

Praca sie nie przejmuj jeszcze w nie jednej bedziesz, główka do góry))


Jestes,my z Toba i prosze Cie bardzo dzisiaj się uśmiechnij!!!

buziaki Słonko!

Oj kurcze to rzeczywiścvie nieciekawie, no ale może znajdziesz jeszcze pracę może nawet niedługo! Trezymaj się jakoś! A zchłopakiem ważne ze jednak macie jakiś kontakt, może pogadaj z nim troszeczkę, znowu przybliżycie się do siebie Trzymaj się jakoś! Wiem że to ciężko ale może wkrótce wszystko znów obróci się na dobre

Witaj Kuleczko ... Tak się zastanawiałam, czemu nie zaglądasz do mnie a Ty tyle masz problemów

Nie będę Ci prawiła tu morałów by pogodzić siez Tatą, porozmawiać z facetem...
Ehh.... wiesz czasem przychodzi taki okres w życiu, gdy wszystko wymyka się spod kontroli Trzeba to przeczekać. Myszko uszka do góry. Zobaczysz jutro będzie nowy dzień. Tata uśmiechnie się niby przypadkiem i zaczniecie gadać. Chłopak napisze pięknego smsa a w gazecie znajdziesz ogłoszenie o ofercie pracy wprost dla Ciebie. Myśl pozytywnie Słońce. Trzymam za Ciebie kciuki. Nie daj się !!!

linunia, czekam na te dobre dni. Mam nadzieję, że będzie ich przynajmniej tyle, co tych złych. Ja też tak mam czasami, że za moim chłopakiem najbardziej tęsknie po kilku dnich od spotkania, a potem zaczynam myśleć o różnych innych sprawach i mi przechodzi.

skibka20, rzeczywiście nie jest dobrze. Właściwie to dawno nie było tak źle Przyszedł czas, żeby to zmienić i chyba sama muszę się tym zająć.

ceteria, dzięki za miłe i podnoszące na duchu słowa. Wydaje mi się, że nie były skierowane do mnie, ale i tak dzięki


A teraz ogólnie:

Rozmawiałam dzisiaj z moim chłopakiem (zadzwonił ). Umówiliśmy się na jutro. Zaprosił mnie także do siebie na sobotę na urodziny brata czy coś takiego. Grunt, że zaprosił. Wpadło mi do głowy, że może on także poczuł, że się oddalamy od siebie. Modlę się, żeby wszystko wróciło do normy, żebyśmy się częściej spotykali itd.

Jak wiecie, w weekend były u mnie koleżanki z liceum. Opowiedziałam im w skrócie o moich problemach z M. Wszystkie zgodnie stwierdziły, że szukam dziury w całym Czy naprawdę tak jest? Dowiem się jutro. Ale cóż mogę poradzić, w moich związkach zawsze byłam perfekcjonistką, zawsze chcę żeby było szczerze, namiętnie, po prostu idealnie. Jutro się porzekanam jak jest.

Tata nadal się nie odzywa. I to nie tylko do mnie. Już nie mam siły i pomysłów, jak do niego dotrzeć. Poddaję się.

A teraz o diecie


Jedzonko i picie:
9.30 - zielona fasolka z wody
12.00 - to samo
15.00 - 100g orzeszków ziemnych
18.00 - pieczeń z kurczaka
19.30 - pieczeń z kurczaka
2 kawy, 1.5 l wody mineralnej


Ruch:
ćwiczenia z hantelkami na ramiona

Ło matko, nawet nie zauważyłam, a stałam się "ŚREDNIM GRUBASKIEM". Huraaa po prostu

No pewnie ,że do Ciebie ŚREDNI GRUBASKU WWWIIIIIEEELLLLKIIIEEEEEE GRATULACJE

Diękuję bardzo :* !!!


czwartek

Jedzonko i picie:
7.40 - troszkę fasolki gotowanej
10.00 - twarożek z warzywami, pieczeń z kurczaka

resztę wpiszę później, postaram się żeby było ładnie

Ruch:
spacer - 30 min

Nie mam co robić Nudzę się cholernie, ale niedługo idę zrobić się na bóstwo <podekscytowna bo ma randkę >. Trzymajcie kciuki, żeby wszystko poszło tak, jak chcę...

bardzo mi przykro,ze zwolnili Cię z pracy,ale mam nadzieję,ze stało się tak,dlatego,iż czeka na Ciebie jakaś lepsza praca!!
przytulam!:*

w moim zwiazku też mi cos obecnie nie gra i siostra też mi powiedziała,ze sie czepiam, ale ja i tak wiem swoje Tak bardzo mi zalezy zeby było naj... Oby i u Ciebie i u mnie spełniła się optymistyczna wersja.