Wątek: dalsze zmagania Asq uffff:) nowe foteczki ->613

oj Boojeczko jakbys mnie przeszyła....hehe wstałam z nową motywacja i czy bez wyrzutów..eee sa lekkie ale stanełam na wage a tam nadal 68.9 wiec sie uspokoiłamhehehe

zaraz pędze na rowerek choc poł godzinki a pózniej z Lukuska na spacer -ale dzis dłuzszy bo do kościółka isc nie musze bo bylsimy wczoraj na mszy wieoczrnej to moge sobie rozplanowac dzionek:P

na śniadanko (dużo-z mama sniadanie jadłam bo Moj obronca-tato -pojechal na grzyby ) wiec
2 parówki drobiowe --wciskane na sile ,znaczy druga:P
2 plasterki sera zoltego +pol pomidora

ale dzis sobie obiacałam zero słodkosci tylko owocki i jogurty no i obiad zjem :P

słuchajcie chyba bede cukiernikiem hahaha na środe mam zamówienie od cioci na tort rafaello...hehe zrobił furore to bede teraz go piec:P

Moniczko rozumiem Cie bo ja w tygo0dniu tez mało tu zagladam staram sie codziennie ale na chwile bo kurde tyle obowiązkow zajec ze faktycznie doba na krótka:P
a foliowanie hmm dawno juz tego nie bylo ale sie chyab dzis zafoliuje bo misiek dlugo bedzie bo mnie pofoliuje ale wiesz ja widzialam efekty...po 1 skora na brzuchu sie uelastycznila i chyab z 1cm zszedl:P

tak sobie własnie podsumowałam ile cm razem ze mnie zeszło podczas odchudzanka i zeszło....... 47 cm

AsQ 47 cm bravo !!! bardzo łądnie i życze Ci następnych 47 i więcej ....
Miłego dnia =*

Ropciu dziekuje hehehe eeee moze az 47 nastepnych nie chce ale jeszcze cos tam cm przydałobys sie zrzucic:P

no byłam na spacerq z psinka co prawda 20 minut ale praktycnzie non stop albo biegałysmy albo szybko marsz + 20 minut na rowerq jeszcze zrobie 100 brzuszkow i bede leniuchowac:P

Witaj leniuszku Widze, ze u Ciebie fajny dzionek. Mozesz mi przyblizyc cos na temat tego foliowania?? Co to za folia itd. Ja sie nie zna

AsQ widze ,że Ty dziś też dużo się ruszasz no no super oby tak dalej ja narazie od rana cz.II LATANIA ZA CHRZEŚNIAKIEM hehehe ....miłego leniuchowania

hihih nie było jeszcze 100 brzuszków bo właczyłam sobie TVN STYLE i teraz ogladam kobiece programki hihihih:P m.in dowiedziałam sie ze do jedzeń na stołókach dodaja sode -która bardzo źle działą na nasz zoładek:P

ale jeszcze poćwicze dziś poćwicze...postanowiałam sie wziąść za Moją psinke... bede z nia codziennie biegac albo maszerowac szybko chcoiazby z 15 minutek zeby oprocz takich lekkich spoacerkoq gonienia za kamykami miała jakis wiekszy wysiłek... bo sie rozleniwiła starsznie:P a przy okazji ja tez sie poruszam

zjadłam własnie jabłuszko a teraz czekam na obiadek ale to musimy czekac na tatuska aż wróci...

a w ogóle On to taki uparciuch..wcozraj zauwazylamz e cos starsznie kuleje -nie rpzyznal sie nic -ale ja zauwazylam i oczywiscie musiałam wybadac sprawe i patrze na kostke a tu cała spuchnieta ;/ wiec najprawdopodobniej skrecona...i zrobilam co tzreba a co zrobil dzis tato?mimo zakazów ruchu wymknal sie rano na grzyby:/ az sie boje bo przeciez powidkłaniem chodzenia na skreconej kostce moze byc chcoiazby zlamanie:/ takze dostanie mu sie jak wróci:P

Ropciu staram sie staram ruszać ...mam czas wolny od szkoły wiec probuje to jakos wykorzystac :P a Ty lataj za chrzesniakiem lataj...a ile ma latek???

Ewelinko no owijałam sie folia sniadaniowo;p norkalna folijka..znaczy najpierw dobry peeling pozniej nałozenie albo olejkow albo balsamów wyszczuplajacyh i wtedy owijałam sie folia i hop do łóżeczka ...:P tak mi goraco w brzuszek było:P chyba dzis sie zawine:P

Asiu 3 pażdziernika skończył 2 latka i jest naprawde żywym dzieckiem ,aż za bardzo hehehe ... no no najlepiej jest ćwiczyć jak sie w domku siedzi wiem coś o tym ,że jak sie wróci ze szkoły albo z pracy to jedynym sportem jest leżenie w wyrku heheh ...

ojejq to taki szkrab jak Moja chrzesnica tlyko ze ona konczy 3 listopada 2 latka :P hihihih

własnie jestem po obiadku i bardzo mi sie nie podoba to ile kalorii juz zjadlam ok 720 kcal....

a oprocz sniadanka były 2 jabłka ,2 pierniczki( ) + pol woreczka ryżu,pol ziemniaczka i 3 łyzki kapusty kiszonej...

czuje sie pełna ,ciezka i w ogole nie lubie sie tak czuć.... ale no jest 14 teraz Mis rpzyjedzie wiec nie ebde myslec o jedoznko:P takze napewno 1200 nie przekrocze :P

Hej!
Wpadłam się trochę z Tobą zapoznać Dzięki za wizytę na moim wątku.
Widzę, że sporo już straciłaś. 47 cm, to nie mało!
I słodkościami też tu powiało Torciki, pierniczki... Mmmmm
Tłoczno tu u Ciebie, ale przytulnie
Pozdrawiam!