Strona 170 z 630 PierwszyPierwszy ... 70 120 160 168 169 170 171 172 180 220 270 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,691 do 1,700 z 6296

Wątek: dalsze zmagania Asq uffff:) nowe foteczki ->613

  1. #1691
    Awatar her12
    her12 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-12-2006
    Mieszka w
    Bolęcin
    Posty
    1

    Domyślnie

    He he kocham filmy o duchach...! I opowiadanie o północy historii o nich super!!!
    A siorka przesadza ale ten typ tak ma nic nie poradzimy milego wieczorku!!!
    Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!

    forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000

  2. #1692
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam witam

    dzieki za baty- zadzialaly

    jutro juz koniec zwolnienia i czas wracac do pracusiowania w pracy... wiec troche sie jadlospisik zmieni.. mniej czasu zeby myslec o jedzinku i tu zagladac.

    Przez te 6-7 tygodni chcialabym zrzucic 7 kilo.

    Co Wy na to?? Dam rade??

  3. #1693
    asq25 Guest

    Domyślnie

    Hej kochaniutkie...

    wróciłam ..troche padnieta ..

    w pracy zaczełam juz układac stoły z serwisami pod swieta -w sumie sprawiało mi to przyjemnośćbo robilam jak chciałam i do tego zostałam pochwalona..i wiecei co teraz wiem ze dzieki tej pracy wiele sie nauczyłam i bardzo sie wzbogaciłam tylu rzecyz sie nauczyłam -w sumie wszystkiego od poczatku bo nigdy nic z plastyka nie mialam dioczynienia dopiero w pracy:P

    co do szkoły to na wykład nie poszłysmy ale za to wstapiłaymsy na zupke do bary wegetarianskiego i tam przepltkowałysmy 4 h i przy okazji zjadłam 2 misekczi zupy -1 jarzynowa 2 z soczewicy mmm pyszka... i w domku teraz tez tylko barszczyk z kubka wypilam i wode z cytryna -powiedzmty ze zrobiłam sobie dzis płynny dzien i powiem Wam ze coraz bvardziej lubie jesc zupki:P zawsze lubiłam ale jednak zawsze przewage miały drugie dania a teraz na odwrót:P hihihi


    ale mamy takiego wykladowce z biomechaniki boshe czulam sie przez te 2.5h jak w wojsku hihihih:P

    Oleńko
    no ja zawsze chetnie rozdaje kopniaki hihih oczywiscie motywujace do dalszej walki:P a jako kto-gdzie pracujesz?:Ppewnie ze dasz rade jesli tylko będziesz chciała...yyyy ale to wiesz troche takie nie zdrowe.... 1 kg na 2 tygodnie tak ale 1 kg na 1 tydzien...w sumie jesli tlyko będziesz ładnie jesc i ćwiczyć...wszystko jest do zrobienia

    Hereczku
    ja tez lubie i sie ich boje ale ten był beznadzieja a znasz jakies filmy dobre o duchach?ale wiesz opowiadan o duchach nie lubie bo jestem starszny bojączekTomkowi sie juz parenascie razy rozplakałam jak sie zaczynal straszyc:P no niestety ten Typ tak ma hihihih:P

    Lun
    dziekuje za odweidzinki i zawstydziłas mnie:P

    Ika
    ooo witam dawno Cie nie było:P

    Ewelinko
    no chciałabym zeby sie udało..wiesz kochana moze poprostu teraz Twój organizm sie broni zeby nie zrzucac kg i w koncu przegra z Toba bo nie wierze zebys dała mu wygrać:P

    Aniołku
    no bardzo zdrowo sie odchudza:P ale Ona juz ma cos źle pod kopułka ..nie no szczerze to chyba to juz ma w psychice ze odchudzanie rowna sie glowowka:/ ale co poradzic...

    Boojeczko
    jak ja lubie czytac Twoje notki hihihih takie długie:P
    co do szkoły... studia sa bardzo ciekawe-poczatku tj u Nas w pierwszy semestrze było nudno bo to były same denne wykladu czysto teoretyczne no ale co tym to zsie niestety zaczyna ale pozniej ...no kurcze jesli tylko lubisz prace z ludzmi masz cierpliwosc lubisz ćwiczyc to czemu nie:P wiesz My mamy terazbbardzo czesto zajecia praktyczne tj uczymy sie jak opiekowac sie dziecmi zdrowymi i choroymi bo to wielka roznica i to samo dotyczny ludzi starszych...ogolnie wymagaja te studia od Nas wielkiego zaangazowania,nauki,czasem poświecenia czasu wolnegożeby sie czegos nauczyc ale to jest to co chce robic
    a co do praktyk ja je odbywałam w szpitalu jak wiesz chyba..i co robiłam to co nalezy od moich zadań czyli usprawniałam pacjentów...w zaleznowsci od tego jakie były zalecenia to albo pionizowalismy uczylismy chodzic babcinki,czy jakies zabiegi czy tez masaże...wiesz jesli chcesz isc to polecam naparwde! kazdemu bede ten kierunek polecac bo warto no chyba ze ktos nie lubi pracy z ludzmi...to wtedy odradzam:P ale sie ropzpisałam mam nadzieje,ze Cie nie zanudziłam:P

    ide pozagladac co u Was

    Lubie to jak rpzychodze po całym dniu a tu tyle duszyczek mnie odwiedziało

  4. #1694
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Widze ze bar sie spiuje na medal ja tez uwielbiam zupki :P moge jesc ogorkowa przez tydzien i tylko ogorkowa ale to taki moj mały odchył...

    Wiesz Asiu ja sama nie wiem co chce robic... ale czuje ze własnie taka praca byłaby najbardziej satysfakcjonujaca dla mnie, moze sie myle...

    Jak kiedys byłam jeszcze mniejsza duzo mniejsza... to spiewaam chorze i raz w swieta wybieralismy sie do domu starcow na wieczor kolend... do dzisiaj stoi mi to przed oczami... pierw spiewalismy, oczywiscie dziadki z nami, pozniej mielismy takie serduszka zrobione i przypinalismy je .. kazdy kademu upatrzonemu dziadkowi/babci... ja podeszłam do dziadka z zyczeniami... o on mnie wytulał mówił że jestem jego nowa wnuczka itd. normalnie wszyscy płakliśmy... takie rzeczy mi w pamieci utwiły, że dziś nawet mam cos takiego w srodku ze czuje ze mogłabym byc potrzebna... jak lezałam kiedys w szpitalu to w sali obok lezaly takie 2 babcie... jedna na poczatku była taka oschła i na dystans, za to druga extra, zawsze godzinami z nia rozmawiałam, (miała niegojaca sie rane i byla na wozku) wiec woziłam ja na dół do kaplicy na msze itd. po 3 tygodniach jak wyszłam ze szpitala to jeszcze musiałam 2 razy w tygodniu tam sie pojawiac to zawsze zachodziłam do tych babciow, to z jakimis czekoladkami czy z czyms.. to widziałam jak sie ciesza i w ogole ze mnie widza (ta druga potem tez sie otworzyła )... nie wiem mysle ze to ciezka praca ale na takie cos mozna zycie posiwiecac, a nie na jakas rabnieta admnistracje... moze to głupie ale jednak czuje sie juz troche staro zeby zmieniac swoje zycie o 180stopni kiedy wiem jeszcze ze mama tyle kasy wydała na mnie, a ja poprostu papierech chce "wyzucic" i zajac sie czyms innym... nie wiem sama co zrobie, ale mam takie rozne ciagatki na szczescie mam jeszcze czas. Mamie powiedziałam, że nie wiem czy bede robiła ta magisterke , ale na pewno rok przerwy zrobie i jak bede pewna ze chce to wtedy pojde...
    no teraz ja sie rozpisałam
    miłego wieczoru ide dalej w odwiedziny
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  5. #1695
    asq25 Guest

    Domyślnie

    Boojeczko
    znam ta radość babcinek usmiechy dziadków... ja jak kończyłam praktyke to jak sie zagnałam z nimi to az płakałam ale terraz mimo wszystko wpadam tam dowiedziec sie o stanc zy ze wyszedl itd...
    najpiekniejsze to było to jka mnie widzieli ich usmiechy albo podziekowania... niektore babcinki to rpzytulały itsd...heheh słodkie..wiesz ja sie na poczatku starsznie rozczulałam na d wszystkim nie umiałam prztyzwyczaic sie do cierpienia ale pózniej Moj przełożony powiedział mi ze moge im pomoc i musze pomoc...wiec robiłam wszystko zeby po 1 usprawniac ich a po 2 podnosic ich psychicznie na duchu... nie wszyscy chcieli takiego uzalania sie Nad Nimi ja tego nigdy nie robiłam..z.awsze twardo mwoialmz e tzreba sie brac w garsc ćwiczyc i pozniej fikac na dyskotekach:Poj juz sie nie moge doczekac ferii albo wakacji jak znów bede tam mogła byc
    wiesz Boojeczko moze przez ten rok przerwy zdecydujesz co i jak moze poprosbujesz czegos...a moze własnie fizjoterapia to jest to co masz robic..a moze nie hihihi sama musisz to poczuc

    ooo tez sie rozpisałam:P
    własnie zjadłam Berslido tj dzis zjedzone ok 1000 -chyab nawet nie dobiłam do 1000 ale co tam jeszcze wypije wode z soczkiem malinowym to dobije:P

  6. #1696
    asq25 Guest

    Domyślnie

    podsumowanie dzisiejszego dnia...

    słodyczy brak!
    podjadania brak!
    ćwiczonka-zaraz cos porobie ale troche gonienia w pracy miałam
    spacer z Luką...yyy nie odbył sie z powodów pieronskich mrozów..
    jedzonkowo w miare taki dzień raczej zupkowy był

    i jeden grzech był -biała bułka-kajzerka cebulowa

    ale to wyeliminujemy powolutku:P


    jutro na popołudnie do szkoły i nie ide do pracy bo chce sie wyspac a pozatym mam troche nauki i bede musiała tez iśc do sklepu kupic rzeczy na tort dla Miska bo w środe jego święto:P

    tylko sie zastanawiam czy pianke cytrynowa zrobic czy tort z masa cytrynowa....help me

  7. #1697
    annamaria jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-09-2007
    Mieszka w
    Piaseczno
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam po przerwie

    ciesze sie, ze u Ciebie dobrze sie układa

    życze dobrej nocy

    pozdrawiam

  8. #1698
    rascal jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratuluję za brak słodyczy i podjadania - SUPER
    Za ćwiczenia, które pewnie teraz robisz - CHWALĘ
    Za zupkowy dzień także
    A co to znaczy, że za zimno na dworze? ;> Wystarczy cieplutko się ubrać i spacerek z psiakiem to sama przyjemność Więc jutro bez żadnych takich wymówek

    A taki grzeszek to nie grzeszek , bo dzień miałaś dobry

  9. #1699
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ohohoho będzie wyżerka, mogę też wpaśc??? Plisss, tylko na jeden malutki kawałeczek ciacha

  10. #1700
    Guest

    Domyślnie

    Asq aleś mi zrobiła megaapetyt na taką bułkę
    Co do ciasta nie pomogę bo w ogóle nie lubię cytrynowych słodkości :P
    Buziaki!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •