-
no racja racja zastoje są okropne czasem to sie zastanawiam co jest grane i dlaczego nie chudne juz tak dlugi czas
moze cos xle robie?jak myślicie??
-
asq trudno powiedzieć, czy to zależy od Ciebie, ale może spróbowałabyś np. zwiększyć ciut ilość ćwiczeń - może by to jakoś zmotywowało organizm? czasem on się chyba broni przed zmianą naszej wagi mój ma b. podobnie jak dochodzę do 65-67kg, po prostu nie chce się ruszyć, ale po jakimś czasie daje się przekonać :P oj, chciałabym już dojść do tej wagi... nie poddawaj się, będzie dobrze!
-
ehh ja juz sama nie wiem ale dzis zrobie 50 brzuszków i pocwicze trosze wiecej....od czegos tzreba zacząc bo wstyd sie przyznac ale z ćwiczeniami zastój kompletny
-
u mnie waga spadaaała, potem stanęła na 50 kg i stała chyba 2 tygodnie, a potem poleciało jakoś tak szybko..w ciągu 2 tygodni całe 3 w dół...więc może trzeba poczekać, a może to woda się w organizmie zatrzymuje, bo gorąco i w ogóle?
-
Słońce, ja to pojęcia nie mam jak Ci poradzić, bo jak wiesz, u mnie nie najlepiej :/ Będę za to trzymać kciuki żeby wreszcie coś spadło
-
no tak ale u mnie taki zastój trwa juz z miesiac ....ehhh no ale cóz poddac sie nie moge bo za duzo radosci mi przyniosły osiągniete efekty...jacie ja nie pamietam kiedy ostatniraz tyle wazyłam;p
dzis na kolacyjke zjadłam szklanke duuuża ostręzyn z ogródeczka -pyyychotka;p
a no i jeszcze zjdalm ale to ok 16 jak Mojemu obiadek kuchciłam zjadlam salatke z pomidorkow i salaty + kurczaczek w przykprawach i -tu grzech- kilkanascie frytek ciezko mi po nich..
-
Jak za pierwszym razem się odchudzałam to też tak miałam, ten przestój. Potrwał, potrwał i się skończył. Najgorszy był ten przy 72 kg u mnie, heh
To jest jakiś tam efekt, do końca nie pamiętam jaki, ale bynajmniej trzeba go przecierpieć bo nasz organizm się przyzwyczaja do nowego stylu życia więc trzymaj się dalej dietki
-
asq25 no jeśli się weźmiesz za ćwiczenia to na pewno się ruszy! poza tym pomyśl o tej pozytywnej stronie: utrzymujesz długo stałą wagę, więc po 1: nie idzie ona do góry, a po 2 nie dopadie Cię jojo, bo organizm przyzwyczaja się do spadku wagi trzymam kciuki, an pewno niedługo znów się coś ruszy!
-
Racja, zastój po prostu trzeba przetrzymać. Jestem pewna, że kiedy znów zaczniesz ćwiczyć ciut więcej, coś się ruszy. Musi się ruszyć O ile, oczywiście, nie będziesz przy kuchceniu obiadków dla lubego "smakować" frytek :P
-
Co prawda jestem mało kompetentną osobą w temacie spadku wagi ( ), ale może Twój tłuszcz jest zastępowany przez mięśnie (ważą więcej od tłuszczu) i dlatego waga stoi?
Tak czy inaczej trzymam kciuki żeby coś Ci spadło
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki