Tak! To właśnie myy!!!
hehe ..a co u Cibeie Pisces?
aaa stare biedy Dietkuję sobie ostatnimi czasy po ciuchutku Ale znów wróciłam tu na forum.
milego dnia Pisces
Własnie wróciłam z siłowni.. Waga wciąż nie spada.. ani o grama. Nie dobrze, bo trochę to deprymujące, ale wciąż trzymam dietę.. Mam powody A raczej główny powód - tak miły pan :P Chce się z emną spotkac za tydzień, a nie hciałabym go zawieźć Z reszta, Wy kobietki rozumiecie, o czym mowa..
Pozdrawiam cieplutko!
no to faktycznie musisz byc cud miod ...ale i tak juz jestes) a ze waga nie spada ... ojjj przestoj... sama wiesz jak to bywa...ale zacznei spadac)
Hejka moja droga jak tam dzisiaj ??
ja cie kojarze i pamietam
Oooo moja kochana Tisssska
Co u mnie? Bosko... Po tygodniach zastoju, waga w końcu pokazała mniej! Nie wyobrażacie sobie jak mnie to ucieszyło ) W końcu mam taką wagę jak pokazana jest na tickerku.. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że jestem "w sam raz", ale jeszcze troszkę wymodelować się i będzie nie źle.. Od przyszłego tygodnia chyba zaczną 1300-1400 kcal..
Zakładki