No ale ja jem lekkie śniadanie -2 Wasy z wędliną najczęściej to chyba mi nie zaszkodzi. Tak się zastanawiam czy organizm lepiej spala kalorie na głodnego czy po jedzonku.Zamieszczone przez kruuufka
No ale ja jem lekkie śniadanie -2 Wasy z wędliną najczęściej to chyba mi nie zaszkodzi. Tak się zastanawiam czy organizm lepiej spala kalorie na głodnego czy po jedzonku.Zamieszczone przez kruuufka
fajnie ze jednak to wszystko zaczelo sie ukladac czekolada sie nie przejmuj :] czasem sie zdarza, a napewno taki jeden wyskok nie zaszkodzi twojej diecie milego wieczoru :]
witam
no widze ze ładniutko Ci idzie...
no czekoladka ..mmm ale podziwiam ze cała zjadłaś ja chyab bym nie zjadła całej czekoladki ...a pyszna była?
Nie przejmuję się, bo gdybym to brała do głowy to bym zjadła drugą na otarcie łez Na szczęście pierwszy raz mi się takie coś zdarzyło od zaczęcia diety i obiecuję, że ostatni, nawet nie miałam ochoty na słodycze. Kupiłam ją chyba z przyzwyczajenia, kiedys wszystkie smutki zagryzałam czekoladą. Ale dosyć. Wiem, że niejeden raz zjem coś słodkiego ale jedno ciastko czy kawałek czekolady nie pójdzie mi od razu w boki. Nie postanawiam sobie, że np. co tydzień będę jadła coś słodkiego bo nie mam aż takiej ochoty na słodycze, wystarczy mi coś raz na 2 tyg, jak mnie najdzie ochota. Ale na pewno nie zrezygnuję z nich na stałe, przecież dieta to nie obóz koncentracyjny, nie chcę się katować bo rzucę to wszystko w diabłyZamieszczone przez PepperMint
Ze złości nawet się nią nie delektowałam po prostu ją pochłonełam I wcale nie była dobra, mogłam zjeść w to miejsce porządny, ogrooomny obiad a tak musiałam ograniczyć jedzenie, żeby się zmieśćić w 1000 Nie była tego wartaZamieszczone przez asq25
Ja tez uważam, że jak raz na tydzień się zje coś słodkiego to nic się nie stanie.. Lepiej tak niz później żucić się na ciastka, lody, bitą smietane i wszystko na raz...
Hej heeeej witam w ten piekny poranch tudziez przedpołudnie Jak tam?
A ja jestem tu Pasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
nio tak masz racje w złości nawet sie nie delektujemy jedzonkiem które jest faktycznie pysiaste ..przyznakjmniej dla mnie myśl o czekoladzie jest mmm niesamowita ..ale i tak wiem ze to tlyko myśl ktora nie zostanie obrucona w czyn
a jak tam kolejny dzien dietkowania?
nio tak masz racje w złości nawet sie nie delektujemy jedzonkiem które jest faktycznie pysiaste ..przyznakjmniej dla mnie myśl o czekoladzie jest mmm niesamowita ..ale i tak wiem ze to tlyko myśl ktora nie zostanie obrucona w czyn
a jak tam kolejny dzien dietkowania?
mysle ze raz na 2 tyg to mozesz sobie spokojnie pozwolic na cos slodkiego wkoncu nie mozemy przesadzac w tym wszystkim ...
...a poza tym mam nadzieje ze dobrze sie dzisiaj trzymasz??
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
Zakładki