Mmm... placuszki... łeeee ja też nie umiem sie nigdy oprze a to takie kaloryczne że fuj. Bo jem je masowo <lol>
Ale mam nadzieje ze dzionek bedzie udane, pozdrówka![]()
Mmm... placuszki... łeeee ja też nie umiem sie nigdy oprze a to takie kaloryczne że fuj. Bo jem je masowo <lol>
Ale mam nadzieje ze dzionek bedzie udane, pozdrówka![]()
A ja jestem tuPasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
No i d u p a
Wkurzyłam się strasaznie bo mój wspaniały, odpowiedzialny chłopak zaspał i nie zdążył na pociąg do mnie. Tak się na niego wpieniłam, że wyzwałam go od najgorszych i powiedziałam że nigdzie z nim nie jadę. Rodzice namawiali mnie, żebym jechała chociaż z nimi ale jak ja mam zły humor to się wszystkim udziela i tylko afera by była a u babci. Uhhhhhhhhhh jak ja go niecierpię, dlaczego większość facetów ma coś z mózgiem nie tak, może jakiś zwój mózgowy niedorozwinięty czy coś???
Tak więc niedziele mam beznadziejną, siedze sama w domu bo nie chcę nikogo widzieć i w planach mam spanie do wieczora![]()
Jedyną dobrą stroną tego wszystkiego jest to, że nie najem sie placków i innych pyszności i nie będę miała 1000 nadprogramowych kcal. A waga pokazała 80,4 kg, ale zrobię se w suwaczku 80, tak na poprawę humoru![]()
Odwiedzę Was kochane ale wieczorkiem, jak troche ochłonę.
Buziaki
Ja mysle ze facetom takie niecne występki trzeba jednak wybaczac bo oni to mają w genach jescze od adama... jedni bardziej jedni mniej...ale taka ich natura..po to mają nas, żeby ktoś mogl ich ułozyc, ale całkiem sie jednak nie da ;D Aczkolwiek ja nie toleruje spóźnień i zaspań i uważam ze trzeba to tępić ;D Tylko jak...
O. Ale moze jednak nie ebdzie taka beznadziejnaSam fakt że dieta nie ulegnie kompletnemu rozpadowi na czynniki pierwsze przez placuszki...
80 - a prosze bardzo, należy ci sie za stresy poranka..myśle..![]()
A ja jestem tuPasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
Ehhhhh...Ci faceci. Ja ostatnio zaczynam się zastanawiać czy to nie jakaś polska wada genetyczna - wszystkie!!! moje kumpele ze studiów związane są z obcokrajowcami (wszystkie po nieudanych związkach w Polsce
). Coś w tym musi być
1 Uciekam do bajecznego Paryża, ot co!
A tak serio - faceci są po prostu mniej wrażliwi i nie dociera do nich nic...tadam, oto wytłumaczenie na wszystko!
Wiesz, że na starcie miałyśmy niemalże takie same wymiarki?!?
Gratisowo: heeej, jestem u Ciebie po raz pierwszy, ale...wiem że tu wrócę.
Buuuźka, przypadkiem nie próbuj zajeść stresu.
Nio trzeba wybaczać ale foch musi być, żeby następnym razem nauczył się nastawiać budzik. Ehhh gdzie ci idealni faceci, którzy sie nie spóźniają, przynoszą kwiaty co tydzień, robia romantyczne kolacje....???Zamieszczone przez kruuufka
Hehe z tą wrażliwością to prawda, oni wielu spraw nie rozumieją. Ttacy niby mądrzy, głowy rodziny itp a nie potrafią zrozumieć, że kobieta denerwuję się za spóźnienia, rozrzucone skarpetki i ogólnie bezproblemowe podejście do życia. Mój facet niby nic nie rozrzuca ale za to uważa, że życie jest piekne i nie trzeba przejmować się błahostkami. Wkurza mnie to czasem, dla niego wszystko jest takie proste i jasne!Zamieszczone przez Sirrun
No startowałyśmy z tej samej wagi, obysmy tylko dobiły do naszych celów. Wystarczy mi 65 kg, ale w duszy marzę by ważyć 60, wtedy bym była szczuplutka....![]()
A stresów na szczęście nie zjadam, chociaż zawsze mi się to zdarzało a teraz dziwnym trafem nawet mi przez myśl nie przejdzie, żeby poprawić sobie humor czekoladą. Jaka ja jestem dzielna hehehe![]()
Ci faceci to towar raczej deficytowy moja droga, a tym "normalnym" sie poprostu nie chce... i tyleTrzeba ich tresowac - w sumie dobrze mowisz foch musi byc
![]()
A ja jestem tuPasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
Hehe a jakkk i tak go wytrenowałam sporo bo jak się poznaliśmy to w ogóle jakiś inny był. Nic dziwnego zresztą-chowany na podworku z sami chłopakami, dla nich mieć dziewczynę to był "przypał". Na szczęście się zmienił, chociaż do mężczyzny mu jeszcze daleko, to wciąż chłopiec....Zamieszczone przez kruuufka
![]()
Od razu przyznaję się do grzechu. Tak wyszło, że dziś zjadłam tylko 600 kcal zdrowego żarcia, ale za to nadrobiłam piwkiem i tortillaPiwko było pyszne, tortilla zresztą też, ale mogłam ją sobie spokojnie odpuścić, nie była warta tych kalorii (ciekawe ile może mieć
)
Ale dziś poćwiczyłam i to duuuużo. Ściągnełam w końcu super filmiki z aerobikiem i ćwiczyłam 40 min, zlana potem byłam. Mam w końcu alternatywę w miejsce orbitreka. Dobrze jest!
Witam w cudowny deszczowy (przynajmniej u mnie) poniedziałek!
Miłego dnia zycze :]
A ja jestem tuPasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
Zakładki