Strona 21 z 71 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 31 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 201 do 210 z 710

Wątek: Kobietka z (bez)silną wolą, czyli szukam wsparcia:)

  1. #201
    Awatar fatti
    fatti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,093

    Domyślnie

    Hmmm wiesz co mysle ze po pierwsze moze powinnas z nim porozmawiac tak na powaznie...jak widzicie bycie z soba i oczywiscie przyszlosc...
    A poza tym przyszedl mi do glowy pomysl ...moze Ty wyjdz z jakas inicjatywa hmmm nie wiem moze zorganizuj jakis piknik tylko dla Was ...milo spedzicie czas a i on z pewnoscia bedzie szczesliwy ze moze ten czas spedzic z Toba ....moze sprobujecie poszukac jakiegos nowego wspolnego hobby ...moze kurs tanca towarzyskiego ??
    to sa tylko takie moje pomysly..ale przemysl to !!
    1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!

    tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915

  2. #202
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Kochane! Przemyślałam to wszystko i sobie uświadomiłam, że ja przecież się z nim nie nudzę. Nawet jak siedzimy w domu i oglądamy TV to zawsze jest ciekawie. Nie wiem chyba miałam jakąś depresję 2dniową, na szczęście w porę się opamiętałam. Ale pogadałam z nim o tym wszystkim i od razu mi ulżyło. Nie lubię ukrywać przed nim swoich uczuć.

    Najlepsza jest nasza dzisiejsza rozmowa:

    ON: "Może pójdziemy do kina albo do parku?"
    JA: " Nieeeeee, wolę sobie z Tobą poleżeć"

    Hehe i jak tu dogodzić kobiecie?

    Dziś dzień troszkę leniwy, ćwiczyłam tylko 15 min bo moje kochanie ma urlop do niedzieli i wcześnie przyjechał no i dietka tez tak sobie bo zjadłam kotleta grzybowego na kolację i loda (100kcal) ale poza tym ok. Jutro muszę wstać o 9 i poćwiczyć uhhh ale to dla mnie prawie noc Ale gdy chce sie byc piekną, trzeba cierpieć

  3. #203
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Kobieta zmienną jest.Czasami naprawdę trudno za nami nadąrzyć.

  4. #204
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    kobietko, ciesze sie,ze już się uspokoiłaś i nie nachodzą Cię myśli,że jestescie razem z przyzwyczajenia
    Ale powiem Ci,ze ja czasem też tak mam Mój chłopak nie lubi gadać, jest raczej cichu [a ja potrafię nawijac przez 2 godz non stop] on moze cały dzień grać na kompie, a ja sie nudze,bo wolałabym gdzieś wyjsć ...itp itd..
    Ale to chyba normalne -ludzie są różni, grunt to iść na kompromis i czasem zrobić coś dla 2 osoby,nawet jeśli nam się zbytnio nie chce [wczoraj PRZEZ Pół GODZ. oglądałam z nim w necie jakieś czołgi ......co za nuuuudaaaaa!!!]

    Poza tym ,przez wasza rozmowę widac,ze Tobie jednak jest dobrze tak,jak jest Skoro wolałaś zostać w domku Pewnie wątpliwości były tylko chwilowe

  5. #205
    Doris76 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2010
    Mieszka w
    Rycerka Górna
    Posty
    218

    Domyślnie

    Pozdrawiam
    suwak uciekl

  6. #206
    asq25 Guest

    Domyślnie

    nio juz fajnie ciesze sie hihihih widocznie to były takie złe dni jak tam dietka??

  7. #207
    Awatar fatti
    fatti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,093

    Domyślnie

    Czesc no widze ze wreszcie sie u CIebie zrobilo optymistycznie ....dobrze ze to bylo tylko chwilowe i teraz juz wszystko jest ok )....nie musisz zadreczac pytaniami o sens tego zwiazku....a teraz pora skupic sie na dietce
    1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!

    tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915

  8. #208
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej moje Skarby! Dzień minął szybciutko bo zamiast wstać o 9 wstałam po 10 i musiałam ćwiczyć przy moim chłopaku. Hehe a jeszcze wczoraj zarzekałam się, że nigdy tego nie zrobię bo będzie się ze mnie śmiał :P No ale wyszło jak wyszło, za dużo nie widział bo go moja mama zatrudniła do roboty, więc tylko przelotem był w moim pokoju ale i tak się troszkę chichrał ze mnie Więc godzinka ćwiczeń zaliczona, dużo też chodziliśmy bo musiałam zdjęcia odebrać i wyszło jakieś 1,5 godz spacerku aż mnie stopy zabolały. Dietka była udana ale do wieczora znowu zjadłam tego kotleta grzybowego i 3 łyżki ziemniaków. Nie mogłam się powstrzymać i wsunełam go na kolację. Niby nie ma dużo kalorii bo to same grzyby i troszkę jajka ale był smażony, więc troszkę przekroczyłam limit Położyłam go na reczniku papierowym żeby wchłonął tłuszcz ale pewnie sporo zostało Dobrze, że kotlety się skończyły i nic mnie nie będzie kusić. Jutro jedziemy chyba na weekend na Mazury cholercia mam nadzieję, że wytrzymam na swoim jedzonku i nie skuszę się na chleb i grilla. Musze wymyślić co by można było z warzywek włożyć na ruszt ale sie okaże jak będzie. Mam cichą nadzieję, że akurat w porze grilla spadnie deszcz i nic nie będzie mnie kusiło do złego

    A i jeszcze mam pytanie. Czy dobrze robię, że trzymam tego tysiaka i ćwiczeń nie wliczam do bilansu kalorycznego? Czy powinnam jeść więcej i z tego odliczać utracone kalorie, żeby w rozliczeniu wyszedł 1000??? Bo wiecie, może za mało jem hehe

  9. #209
    Awatar kruuufka
    kruuufka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-07-2007
    Mieszka w
    Orzesze
    Posty
    2,810

    Domyślnie

    Czesc... porwałam laptopa brata na chwile i odwiedzam was po takim długim czasie bo juz nie umialam...

    "Najwiecej wypadków zdarza sie w domu" =D To tak wracajac do kilku kartek wczesniej :]

    Z facetem bardzo sie ciesze ze wszystko wyjasniona i poukladane i okej

    Hmm... jesli chodzi o tego tysiaka to hm...w sumie to ja sobie cwiczenia odliczam tylko ze jem troszke wiecej niz ty i to cos niecos inaczej wyglada. Ale słyszałam ze duzo cwiczen na tysiaku to niezbyt dobr pomysl bo wtedy wychodzi bardzo malo... No nie wiem to takie tylko moje małe spostrzerzenia...
    Pozdrówka 3maj sie
    A ja jestem tu Pasiemy się =)
    DUKAN
    Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
    Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg

  10. #210
    Doris76 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2010
    Mieszka w
    Rycerka Górna
    Posty
    218

    Domyślnie

    Przy takich wątpliwościach najlepiej udać się do Kasi Cz. Ona wie prawie wszystko a jak nie jest pewna, to jak czytałam na jej wątku sięga do żródeł.
    Pozdrawiam znad pana hydraulika
    suwak uciekl

Strona 21 z 71 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 31 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •