-
Skąd ja to znam :raz aniołek raz diabełek !!!
Moje małżeństwo też mi służy choć bywało różnie ale teraz jest SUPER!!!
Fajnie, że jest taka osoba, która ma wiele rzeczy, cech co ja!!!ha ,ha, ha!
Ale jazda!
Dobra na razie dla mnie koniec, Szef mi zarzucił pracą!!!
Pa pa
-
Pomyślałam, że jak schudne do 60kg. to zaczne dietkę 1500cal, będzie trwać dłużej, ale będe się lepiej czuć-żadnych odmów
-
Witam Wszystkich
Choć nie zaglądam tu pierwszy raz, to jednak po raz pierwszy postanowiłam coś skrobnąć. Mam 23 lata, 160 cm wzrostu i waże 63 kg. Myśle, że ostatnio doszłam do jakiegoś punktu zwrotnego w moim życiu. Właściwie nigdy nie byłam na "poważnej diecie" - poprostu tak jakoś.. może było mi dobrze z tym jaka była.. a może byłam na to zbyt leniwa..
Teraz jednak coś się zmieniło - zobaczyłam jak fajnie się wspieracie, pomagacie sobie nawzajem i pomyślałam, że czas coś w sobie zmienić Dojrzałąm do tej decyzji - to będe nowa ja.. oczywiście jeśli się uda..
Trzymajcie prosze kciuki za mnie..
Niestety wyjeżdżam do babci na wakacje i prawdopodobnie wróce dopiero za jakiś miesiąc, ale postaram się tu zaglądać przy każdej okazji, a poza tym powiadomić was o moich sukcesach i porażkach
Moje postanowienia to: DIETKA 1000 kcal i RUCH
Buziaczki - pozdrawiam wszystkich serdecznie i trzymam za was mocno-mocno kciuki !!
-
paprotka! Życze powodzenia i trzymam kciuki
-
A mi nie życzysz NaNti?? ja chcę zrzucić minimum 15 kg a moja dziewczyna (Nantosvelta) pozwala mi co najwyżej na 5kg!! i co mam zrobić?? a w końcu chcę pozbyć się tych parunastu kg!!
-
No help me, chłop ma być jak chłop a nie jak cień, nie uważacie, że lepiej facet wygląda jak ma "lekką nadwagę" niż jak wygląda jak złamany szczypior ;D
-
Jestem z Tobą Nantosvelta
Mój facio jest wysoki i "kanciasty".. mam wrażenie, że jak dmuchnie silniejszy wiatr, to go zdmuchnie.. hihi
Kiedy był w wojsku (troche temu) - jadał regularne posiłki, mniej palił - wyglądał calutkiem słodziutko. Dziś jada nieregularnie i dużo pali + kilka kaw dziennie, wygląda jak patyk i jest głuchy na moje "to nie jest zdrowe"!
Co zrobić? Niektórych facetów nie przegadasz..
-
Witam serdecznie w ten piekny poranek!
Jak tam wczorajsze osiagnięcia?
Ja przekroczyłam 1100, ale jak zwykle się nie przejmuję, bo jeździłam na rowerze 1h (-600) a poza tym robiłam wczoraj dżemik na zimę - porzeczkowy niskocukrowy (100g-136kcal) i co się napróbowałam... Będzie co ładować do naleśników (lightowych - oszywiście )
Dziś też popedałuję! A co?!
Miłego nowego dzionka!
-
Witam ze słonecznego ciepłego Gdańska!!!
Nantosvelta! Co do Twojej wypowiedzi " chłop ma wyglądać jak chłop"-PRAWDA! Chudzi mnie nie interesują! To nie znaczy, że są do kitu tylko czegoś mu brakuje! Lekka nadwaga może być ale też nie do przesady. Dla mnie facet musi dobrze wyglądać tzn: mięśnie brzucha muszą być obowiązkowo, dobrze klata rozbudowana i rączki też nie tłuste tylko lekko umięśnione1Nie ma być "głupim mięśniakiem" tylko ma się dobrze prezentować! Ma być jak ciasteczko zachęcające swoim wyglądem inne kobitki a nie wysuszonym szczypiorem lub tłustą kulką!Facet ma być facetem, a przede wszystkim ma nas obronić swoim ciałem!Dlatego Cig13, jak dziewczyna mówi,że masz mniej zgubić niż Ty sam byś sobie życzył to widocznie coś w tym jest! Nie wiem jaki masz wzrost i jaką wagę oraz jakiej budowy jesteś ale chyba nie jest z Tobą aż tak źle!!!Macie fajnie, że razem możecie się odchudzać, mi to nie grozi.Jestem sama ,mąż tylko obserwuje moje zmagania z gimnastyką.A dziś jak przeczytał co mam zjeść to dodał " i małego kurczaka"!Ja mu dam kurczaka!Pożyjemy-zobaczymy!!!
Mala paprotka - trzymam kciuki! Pisz jak Ci idzie!!!
No to co do dzieła!!!!
-
A co dziś jesz? Oprócz "małego kurczaka"
Mój też nie przyłącza się świadomie, bo nieświadomie już zjada sałatki bez śmietany, kotlety odchudzone, zupki nie zabielane. Czasem go pytam ile waży i okazuje się, że zrzucił jakieś 2 kg. Ha! Jak się wezmę, to odchudzę całą rodzinę (no, oprócz psa, bo on wygląda najlepiej)! Niestety moja siostra jest na diecie kwaśniewskiego. Sama chciała i nie dało się jej przekonać. Jak narazie rezultaty są niewidoczne, ale jak sama do tego dojdzie, że jej nie pomaga, to zmuszę ja na 1000. Rodzicom "przypadkiem" zostawiłam SuperLinię w łazience. CZekam na jakies rezultaty. A teściowa sama mi podebrała parę gazet, co zaowocowało kupnem rowera i chodzeniem do pracy (40 min) zamiast autobusu! Jestem zadowolona z mojej tajnej misji!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki