Strona 9 z 19 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 190

Wątek: chce chudnac 10 kg!!!

  1. #81
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    W tym sęk, że ja mam już dosyć diety, jestem na niej ok. 5miesięcy i jak pomyśle, że jeszcze mi zostało ok. 2 miesiące to odpadam, a jak mam sobie dorzucić jeszcze następne 2miesiące to w ogóle żyć mi się odechcewa...

  2. #82
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nan!
    Ja jestem prawie 4 miesiące na 1000 i czuję się świetnie!
    A czego naprawdę Ci brakuje? Może stosujesz zbyt drastyczną dietkę? Albo za dużo sportu? Mnie też czasem męczy, ale męczę sie jeszcze bardziej gdy nie ruszam się i jem za dużo. Wtedy wykańczam sie psychicznie!
    Trzymaj się dzielnie! Nie poddawaj! Udało ci sie już tak dużo. Większość masz za sobą. Dobij do tego co zaplanowałaś, a potem się zobaczy! Pomyślisz o tym , by dogonic siostrę później! Rybaczki czekają i tęsknią!

  3. #83
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki!!!!
    Celebrianna! Co słychać? Jak tam zakupy - kupiłaś waciki? W domku dietkę trzymałaś? Ja wczoraj 100 brzuszków zrobiłam - aż jestem w szoku! Ale zalożyłam się z mężem i mnie to zmotywowalo-sam się zdziwił!
    Nantosvelta! Jeatem pełna podziwu dla Ciebie!Jesteś taka wytrwała w diecie!Ja dopiero zaczęłam.Już tyle osiągnęłaś!Jesteś już ku końcowi! Wierzę,że Ci się uda wytrwać do końca!
    Tak trzymać dziewczynki!!!!

  4. #84
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    A tak wogóle to Dzię Dobry!
    Jest super, jest super!
    Wczoraj nie dobiłam do 1000 i na dodatek udało mi sie jeszcze pojeździć ok. 30 min na rowerze, tylko niestety ciemno już było (21) i troche miałam cykora. Jeżdżę gdziś po jakichs chaszczach i laskach, aż się prosi o zboczeńca, ale miałam wczoraj taką ochotę, że zabiłabym zboczeńca i dalej jechała.Cieszę się bardzo, bo miałam nie jeździć ale się udało! Ha ha! jest super!
    Dziś jestem zaopatrzona w jakieś nowe cudo spożywcze - kromki ryzowo - amarantusowe - 32 kcal. ponoc dodają energii i kupiłam sobie dżemik mandarynkowo - pomarańczowy (100g - 158kcal). Ale energię i tak już mam. Jak zjem amarantuska to chyba będę chodzic po ścianach.
    (o)Skubana - znalazam w jakims poście, że liczysz sobie 27, ja też, więc jesteś jak ja 77.
    Też mi miło i wogóle mężate - się zgadza, nie dzieciate(chyba) - też się zgadza i puchate . Wszystko gra! Jedziemy na tym samym wózku!
    Życzę energii na dzisiejszy dzionek
    Agata - wesoła jak skowronek!
    Ale mam korbę, wybaczcie!

  5. #85
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Tak, zgadza się! Rocznik 77, mężate i nie dzieciate!!!! Ale też nie pulchate tylko kochane! Rowerek? Ja wczoraj chciałam pojeździć ale lunęło i stacjonarny mi został.
    Też 30 min. Odważna jesteś!Sama na rowerku wieczorem!Strach się bać jakby zboczeniec by Ciebie zobaczył!Już mi go szkoda!A czemu mąż nie jeździ z Tobą?Leń!A może długo pracuje?Jeżeli tak to jest usprawiedliwiony!Ale mój by mnie samej nie póścił-zazdrosny!Pomimo tego ,że po ślubie jesteśmy 2lata i trochę znalazłam to jeszcze jest zadzrosny!
    Miłego dnia - dziewczynki
    Celebrianna-może do Gdańska przyjedziesz i se razem na plażę pójdziemy?
    A może na rowerek?

  6. #86
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    SKUBANA!
    JA też jestem 2 lata po ślubie! Ale wcześniej 10 lat za rączki!
    Nie, mnie mąz nie boi się puszczać samej. Jeżdżę już tak o d kwietnia i znam okolice jak własną (pustą) kieszeń. POza tym zboczeniec jakby mnie miał napaść to zrobiłby to dawno, bo jeżdżę codziennie(prawie). Trasa zwykle ta sama (no- dwie). I jeszcze jedno- musiałby być na motorze co najmniej, bo nie dogoniłby mnie .
    Wybrałam się raz w sobotę z mężem na wycieczkę 2 h i po 1 h legł na polu i tyle było wycieczki. LEŃ.
    UUuu, do Gdańska, z chemciom, z chemciom
    Ale niestety urlop mam już zaklepany . I tak dobrze, że go mam. Wyjazd 14-go.
    Może kiedyś indziej. Albo Ty do Ole!
    Dobra, idę szamać.
    Do zobaczonka
    Miłego jedzonka

    Błagam....

  7. #87
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    10 lat - to koziroctwo!!! Ja tylko 5 lat przed ślubem! Dużo mamy wspólnego!Ale jest fajnie!Ja mam ostatni tydzień sierpnia urlopu i go spędzę na tapetowaniu! Kiedy planujesz powiększenie rodzinki? Napisz coś o sobie więcej-możesz mi wysłać jako prywatną wiadomość.Co Ty dziś jesz? Ja tylko 2kromeczki chlebka razowego i koniec.Dopiero w domku marny obiad.Miłego dnia!
    Pozdrowionka!
    Ps-u mnie jest inaczej.Ja sama na rowerek nigdy, prędej mąż sam pojedzie/na rowerek a nie na baby!/

  8. #88
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    KAzirodztwo!
    Powiem mu to! Od dzisiaj nici z ...
    Biedna - tapetowanie! Masz dziwne upodobania: prasowanie w niedzielę i urlop - tapetownie
    A może to twoje hobby?
    Ja dziś zjadłam:
    kromkę białego chleba (skończył mi się lightowy)
    1/2 serka wiejskiego
    kawę z 100 ml mleka 0,5% i 1,5 łyż cukru (A co!)

    Jogobelkę light
    2 płatki tego cuda ryżowo- amarantusowego

    o 14.30:
    2 tekturki
    2 łyżeczki dżemu mandarynkowo - pomarańczowego

    W domu o 18.00
    Zupa pomidorowa z makaronem
    10 pierogów z jagodami, łyżką śmietany 9% i łyżeczką cukru

    na deser pewnie papierówki i sliwki (oj, bedzie bolał brzuch)
    no i rowerek!

    A ty - biedna! Pewnie mnie teraz nienawidzisz, za to co napisałam
    A tak wogóle, cieszę się, że możemy sobie pisać :P
    Napiszę coś jeszcze na priva!

  9. #89
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Tapetowanie to nie moje upodobanie tylko nie ma komu1Mam męża budowlańca i nic z tego nie mam!A miał być szybki remoncik...Dlatego ja się wzięłam!Pomalowałam w zeszłym roku:ławkę w ogrodzie, balustradę i dwa grzejniki- nieźle co?!I to też na urlopie!A prasować nie cierpię!!!Ale nie mogłam patrzeć jak z grzesła spadają ciuchy a na dworze lało to co ja miałam robić?!
    Co to są te tekturki? A co do literek to się pomyliłam przy pisaniu! Mojemu już powiedziała, że co 7lat zmienia się charakter czlowieka.To on stwierdził, że teraz to dopiero będę MAŁPĄ!!!I ciekawe czy następne 7lat wytrzyma????
    Wiem, że schudłaś 12kg i że dobry krem używasz!Cholipa to małżeństwo Ci służy!!!
    To dobrze!Byle tak dalej!!!

  10. #90
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tekturki to pieczywo chrupkie - wygląd!
    Małżeństwo mi służy - to fakt. Żyłam jak pączek w maśle
    Ja jestem czasem @ ! a czasem anioł
    Ale to chyba normalne.
    A twój wytrzyma, teraz on się zmieni

    Dziś czas szybko leci!
    do zobaczania soon!

Strona 9 z 19 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •