Strona 4 z 19 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 190

Wątek: chce chudnac 10 kg!!!

  1. #31
    Karolinka :) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Oskubana. Ja własnie jestem po obiadku.Tez dzisiaj chodze zla jak osa i sie wkurzam o byle pierdołe.Na nerwy najlepszy jest ruch i to jakis taki bardzo wyładowujacy np boksowanie w niewidzialny worek i w niewidzialnych rekawicach

    Jestesmy zle i mamy wieksze hustawki nastrojow pewnie dlatego ze jestesmy w stadium poczatkowym diety.Jak sie juz przyzwyczaimy to bedzie pieknie mowie CI.Ale nie mozna sie poddawac, bo inaczej mozna cale zycie byc w poczatkowej fazie odchudzania i nigdy nie dozyc fazy koncowej.

    A ja bym nie chciała zeby tak było w moim przypadku.Mysle ze Ty tez nie.Wiec walki ciag dalszy

    Acha i przypomniał mi sie taki cytat "Zwycięzać mogą ci, którzy wierzą, że mogą" Wiec wiecej wiary a napewno sie uda.

    Jesli mi udało sie do tej pory zrzucic 16 kg, to wierze ze juz kazdemu musi sie udac, bo ja jestem straszne słaba osobka

    Pozdrawiam.Buziaczki.

  2. #32
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wróciłam. Nie było łatwo, chcieli mi wcisnąć czekolade, potem loda, polewali ziemniaki tłuszczem ale się nie dałam i do tego schudłam 1kg!!! jestem z siebie dumna!!!!! :>

  3. #33
    Guest

    Domyślnie

    czesc dziewczyny!!
    widze ze wszystkie ostro walczycie!! cieszy mnie to bardzo i motywuje do dalszej walki! ja jestem czwarty dzien na diecie i idzie mi calkiem calkiem,pewnie bym nie wytwala do dzisiaj gdyby nie to ze znalazlam ta super stronke i to forum, nie czuje sie osamotniona, fajnie jest wiedziec ze ktos tez ma takie same problemy
    wierze ze nam sie wszytkim uda
    ja staram sie nie jesc wiecej niz 1000kcla i do tego sie ruszam wiecej niz zwykle, jak wazylam sie w pierwszy dzien diety to moja waga wynosila 80kg, teraz nie mam pojecia ile waze bo postanowilam ze bede sie wazyc co tydzien, mysle ze czesciej nie ma sensu..no to za kilka dni napisze czy sa jakies rezultaty moich wyrzeczen.
    powodzenia wam zycze!!

  4. #34
    Karolinka :) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz Kasiu ten pomysł z wazeniem sie raz w tygodniu jest bardzo dobry, ale warto do wazenia sie dołozyc jeszcze mierzenie sie, bo jak sie zwieksza ilosc ruchu to moze tez zwiekszyc sie ilosc tkanki miesniowej, a co za tym idzie waga moze podskoczyc w gore.

    Nie nalezy sie tym oczywiscie martwic, bo im wiecej miesni tym wieksza powierzchnia domagajaca sie dodatkowej porcjii tłuszczu do spalenia a wiec miesnie to nasi sprzymierzency.

    A poza tym jak sie juz ma te miesnie to w przyszłosci ciezej bedzie przytyc z powrotem, bo bedziemy po prostu wiecej spalac.

    A chciałam Cie jeszcze prosic o podanie jesli mozesz aktualnej swoiej wagi i wzrostu.
    Ja mam 168cm a wage moge zdradzic we czwartek, bo to moj dzien wazenia mam nadzieje, ze bedzie ponizej 70kg

    To tyle pozdrawiam buziaczki.

  5. #35
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja nie cierpie się mierzyć ciągle musze sobie przypominać ile mam cm. :[ a zresztą, nigdy nie wiem w którym miejscu DOKŁADNIE się mierzyć, więc sobie daruje :]

  6. #36
    kaczorynka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam wszystkich,ja też chcę schudnąć 10 kg! mam 160 cm wzrostu ,ważę 66 kg,obiecałam sobie ,że jak będę ważyć 56 to pójdę z przyjaciólką na wieeeeeeeeeeeelką PIZZĘ!!!!!pozdrawiam DORA ps.obecnie jestem na diecie 1000 kcal, przez tydzień schudłam 2 kilo,tydzień temu ważyłam 68-PORAŻKA!!!!!!!!!!!

  7. #37
    kinga7367 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    8

    Domyślnie

    cześć wam wszystkim! ja też jestem nowa. dziś dołączyłam do waszego grona. już od jakiegoś czasu prubuje schudnąć ale mi to nie wychodzi bo zawsze po kilku dniach albo nawet po pierwszym dniu się załamuję i wszystko trafia.... taka jest prawda. nie mam silnej woli i nie mam pojęcia jak mam schudnąć. przy wzroscie 170 ważę 75 kg. chciałabym schudnąć choć 10 kg. jak to zrobić? mam na to tylko ponad miesiąc bo zostałam zaproszona na wesele....a nie wyobrażam sobie jak ja się tak tam pokaże...

  8. #38
    Guest

    Domyślnie

    witaj karolinko!
    pytasz ile mam wzrostu i kg? wiec moja waga 5 dni temu wynosila 80kg.(teraz nie wiem bo jestem na diecie 5 dzien,ale mam nadzieje ze mniej) i mam 175cm wzrostu, chce schudnac 10kg, choc moja wymarzona waga to 65kg, ale wszystko w swoim czasie

    no z tym mierzeniem to masz racje, chociaz ja jakos szczegolnie duzo nie cwicze zeby moja masa miesniowa miala sie zwiekszyc...wiesz staram sie duzo ruszac, ale ani nie chodze na silownie ani na aerobic, jedynie jezdze na rowerze, chodze na spacery i w domu szukam sobie pracy zeby troche spalic kalori a nie bezczynnie siedziec.

    pozdarwiam!!
    powodzenia!

  9. #39
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Cześć Wszystkim!!!
    Karolinko jak Ci idzie????Jak Ty się ważysz t czwartek to ja też i oczywiście się obowiązkowo zmierzę. Obydwie mamy 168cm wzrostu i ja obecnie ważę 70kg z 73kg. Mam nadzieję,że w czwartek pokaże się 1kg mniej. Po wczorajszym obżarstwie od dziś jem tylko 1kg owoców+1batona+2kromki chleba razowego i 1godzina jazdy na rowerze. Muszę schudnąć!!A Ty na mnie działasz jak przynęta na ryby!!!Fajnie jest jak ma się z kim rywalizować.
    Kasiula!! Dobrze trafiłaś i wie,że zgubisz te zbędne kilogramy!!!Powodzenia!!
    Hej Kinga!!Nie załamuj się, głowa do góry!!!Uda Ci się!!Ja też na początku założyłam ,że 10kg zgubię przez 1miesiąć ale wiem,że to nie realne dlatego cieszę się jak dziecko z każdego ubytku!!Ja też nie mam silnej woli ale się staram a jak mi nie wychodzi to znalazłam rywalkę o tych sam gabaretach i jest mi naprawdę lepiej!!!!Taka zdrowa rywalizacja!!Polecam-jest skuteczna, a jak mam doła albo za duzo zjem to piszę bo czekam na oper od dziewczyn-to też pomaga!!!
    Kaczorynko, żadna porażka jak masz już 2kg mniej!!!Byle tak dalej!!! A napewno wymażona pizza będzie już nie długo!!!
    Nantosvelta, a Ty myślisz,że ja lubię się mierzyć albo że umiem??Moja odpowiedź brzmi NIE!!!Ale te kobietki mi dają wiarę i nadzieję i nawet jak źle się zmierzę i będzie jakiś ubytek to będę szczęśliwa!!Liczy się wynik końcowy!!!!Nie załamuj się - poradzimy sobie!!!
    Autor Wiadomość
    kasiula21 Wysłany: 27 Lip 2004 06:47 Temat postu:

    --------------------------------------------------------------------------------

    witaj karolinko!
    pytasz ile mam wzrostu i kg? wiec moja waga 5 dni temu wynosila 80kg.(teraz nie wiem bo jestem na diecie 5 dzien,ale mam nadzieje ze mniej) i mam 175cm wzrostu, chce schudnac 10kg, choc moja wymarzona waga to 65kg, ale wszystko w swoim czasie

    no z tym mierzeniem to masz racje, chociaz ja jakos szczegolnie duzo nie cwicze zeby moja masa miesniowa miala sie zwiekszyc...wiesz staram sie duzo ruszac, ale ani nie chodze na silownie ani na aerobic, jedynie jezdze na rowerze, chodze na spacery i w domu szukam sobie pracy zeby troche spalic kalori a nie bezczynnie siedziec.

    pozdarwiam!!
    powodzenia!


    kinga7367 Wysłany: 26 Lip 2004 20:09 Temat postu:

    --------------------------------------------------------------------------------

    cześć wam wszystkim! ja też jestem nowa. dziś dołączyłam do waszego grona. już od jakiegoś czasu prubuje schudnąć ale mi to nie wychodzi bo zawsze po kilku dniach albo nawet po pierwszym dniu się załamuję i wszystko trafia.... taka jest prawda. nie mam silnej woli i nie mam pojęcia jak mam schudnąć. przy wzroscie 170 ważę 75 kg. chciałabym schudnąć choć 10 kg. jak to zrobić? mam na to tylko ponad miesiąc bo zostałam zaproszona na wesele....a nie wyobrażam sobie jak ja się tak tam pokaże...


    kaczorynka Wysłany: 26 Lip 2004 19:28 Temat postu:

    --------------------------------------------------------------------------------

    witam wszystkich,ja też chcę schudnąć 10 kg! mam 160 cm wzrostu ,ważę 66 kg,obiecałam sobie ,że jak będę ważyć 56 to pójdę z przyjaciólką na wieeeeeeeeeeeelką PIZZĘ!!!!!pozdrawiam DORA ps.obecnie jestem na diecie 1000 kcal, przez tydzień schudłam 2 kilo,tydzień temu ważyłam 68-PORAŻKA!!!!!!!!!!!


    Nantosvelta Wysłany: 26 Lip 2004 18:11 Temat postu:

    --------------------------------------------------------------------------------

    A ja nie cierpie się mierzyć ciągle musze sobie przypominać ile mam cm. :[ a zresztą, nigdy nie wiem w którym miejscu DOKŁADNIE się mierzyć, więc sobie daruje :]


    Karolinka Wysłany: 26 Lip 2004 15:33 Temat postu:

    --------------------------------------------------------------------------------

    Wiesz Kasiu ten pomysł z wazeniem sie raz w tygodniu jest bardzo dobry, ale warto do wazenia sie dołozyc jeszcze mierzenie sie, bo jak sie zwieksza ilosc ruchu to moze tez zwiekszyc sie ilosc tkanki miesniowej, a co za tym idzie waga moze podskoczyc w gore.

    Nie nalezy sie tym oczywiscie martwic, bo im wiecej miesni tym wieksza powierzchnia domagajaca sie dodatkowej porcjii tłuszczu do spalenia a wiec miesnie to nasi sprzymierzency.

    A poza tym jak sie juz ma te miesnie to w przyszłosci ciezej bedzie przytyc z powrotem, bo bedziemy po prostu wiecej spalac.

    A chciałam Cie jeszcze prosic o podanie jesli mozesz aktualnej swoiej wagi i wzrostu.
    Ja mam 168cm a wage moge zdradzic we czwartek, bo to moj dzien wazenia mam nadzieje, ze bedzie ponizej 70kg

    To tyle pozdrawiam buziaczki.


    kasiula21 Wysłany: 26 Lip 2004 15:22 Temat postu:

    --------------------------------------------------------------------------------

    czesc dziewczyny!!
    widze ze wszystkie ostro walczycie!! cieszy mnie to bardzo i motywuje do dalszej walki! ja jestem czwarty dzien na diecie i idzie mi calkiem calkiem,pewnie bym nie wytwala do dzisiaj gdyby nie to ze znalazlam ta super stronke i to forum, nie czuje sie osamotniona, fajnie jest wiedziec ze ktos tez ma takie same problemy
    wierze ze nam sie wszytkim uda
    ja staram sie nie jesc wiecej niz 1000kcla i do tego sie ruszam wiecej niz zwykle, jak wazylam sie w pierwszy dzien diety to moja waga wynosila 80kg, teraz nie mam pojecia ile waze bo postanowilam ze bede sie wazyc co tydzien, mysle ze czesciej nie ma sensu..no to za kilka dni napisze czy sa jakies rezultaty moich wyrzeczen.
    powodzenia wam zycze!!


    Nantosvelta Wysłany: 26 Lip 2004 15:09 Temat postu:

    --------------------------------------------------------------------------------

    Wróciłam. Nie było łatwo, chcieli mi wcisnąć czekolade, potem loda, polewali ziemniaki tłuszczem ale się nie dałam i do tego schudłam 1kg!!! jestem z siebie dumna!!!!! :>


    Karolinka Wysłany: 26 Lip 2004 14:49 Temat postu:

    --------------------------------------------------------------------------------

    Hej Oskubana. Ja własnie jestem po obiadku.Tez dzisiaj chodze zla jak osa i sie wkurzam o byle pierdołe.Na nerwy najlepszy jest ruch i to jakis taki bardzo wyładowujacy np boksowanie w niewidzialny worek i w niewidzialnych rekawicach

    Jestesmy zle i mamy wieksze hustawki nastrojow pewnie dlatego ze jestesmy w stadium poczatkowym diety.Jak sie juz przyzwyczaimy to bedzie pieknie mowie CI.Ale nie mozna sie poddawac, bo inaczej mozna cale zycie byc w poczatkowej fazie odchudzania i nigdy nie dozyc fazy koncowej.

    A ja bym nie chciała zeby tak było w moim przypadku.Mysle ze Ty tez nie.Wiec walki ciag dalszy

    Acha i przypomniał mi sie taki cytat "Zwycięzać mogą ci, którzy wierzą, że mogą" Wiec wiecej wiary a napewno sie uda.

    Jesli mi udało sie do tej pory zrzucic 16 kg, to wierze ze juz kazdemu musi sie udac, bo ja jestem straszne słaba osobka

    Pozdrawiam.Buziaczki.


    Oskubana Wysłany: 26 Lip 2004 12:33 Temat postu:

    --------------------------------------------------------------------------------

    Właśnie sezamki, bajecznego zjadłam i 2kawy wypiłam bo miałam nerwa!!! Jeatem zła jak osa!!!Co jest dobrego na nerwy!!!


    Karolinka Wysłany: 26 Lip 2004 09:08 Temat postu:

    --------------------------------------------------------------------------------

    Oskubana hehe chyba zartujesz ze nic nie jem.Mysle ze 1000 kcal to ja z pewnoscia przekraczam, ale rzeczywiscie staram sie, tylko ze czasem sily ze mnie opadaja,albo ssie mnie okrutnie, to musze cos wtedy przekasic zeby sie potem nie rzucic na jedzenie.

    Ale to ze nic nie jem to przesada.Wczoraj naprawde bylam pojedzona...zwłaszcza tym kalariorem.A i herbatka czerwona jest naprawde dobra sama pije i polecam.

    Pisz mi koniecznie o Twoich zmaganiach.Razem damy rade.


    Oskubana Wysłany: 26 Lip 2004 08:58 Temat postu:

    --------------------------------------------------------------------------------

    [Karolinka! To Ty nic nie jesz!!! Jestem zszokowana! Poprostu ja zjadłam wczoraj 0,5 kg bobu, 3kawałki ciasta, 2 lody, talerz zupy pieczarkowej,3pomodory.
    Moje wczorajsze jedzenie jest tak wielkie jak porównałam z Twoim. Nie! Od dziś jem mniej!!Jutro napiszę co wcinam!
    Ty naprawdę mnie motywujesz! Ale jest walka! A to tylko po to aby być szczuplejszym!!!
    Idę se herbatkę czerwoną zrobić - pa pa!![/b]


    Karolinka Wysłany: 26 Lip 2004 08:52 Temat postu:

    --------------------------------------------------------------------------------

    Hej Oskubana.
    Czuje się zaskoczona ze takie moje wypociny (dosłownie hehe ) Cie motywuja, ale jest mi strasznie miło z tego powodu.Wiec jesli to będzie moze mogło Ci pomoc to pisze co robiłam wczoraj.

    A więc na śniadanie zjadłam jogurcik jogobella light(sa pycha ,polecam) kromeczke ciemnego chlebka posmarowanego serkiem twarozkowym Bieluch (bardzo mało kaloryczny w porownaniu z innymi) z sałatą i plasterkiem szyneczki z indyka, potem zeby siebie wykiwać to samo tylko bez chlebka

    Na obiadek mama odłożyła mi troszke zupki zanim dolała do niej smietane i uwazała zeby nie było w niej makaronu za wiele A tak na margiesie musze przyznac ze przez moje odchudzanie zmienil sie troche sposob przyzadzania dan przez moja mame tzn sa bardziej light np mieso duszone,czy pieczone a nie smarzone ach jestem z niej dumna bo to przeciez zdrowsze.A i na drugie zjadłam kalariora polanego jogurtem naturalnym.

    Potem pojechalismy na wycieczke i chodzilismy troche po gorkach..nie za ostra to byla trasa ale zawsze cos.W barze gdzy moi bracia zajadali sie frytkami, jak wzielam sobie zestaw surowek Pozniej zaliczylam jeszcze basen przez tak okolo 1,5 sie pluskalam...

    Ale miałam jeszcze malutki grzeszek do czego musze sie przyznac zebys nie myslala ze jestem taka twarda i nie mam zalaman.A wiec zjadlam duzego pieczonego na grilu ziemniaka z bryndzą pomieszana z masłem smietana i przyprawami (i ten grzech jest chyba najwiekszy ), kawałek mieska grilowanego (no fakt wybierałam zeby bylo jak najbardziej suche ) no i wypilam kieliszek czerwonego wina.

    To tyle moich wczorajszych przygod.Czekam z niecierpliwoscia na relacje z Twojej walki.Trzymam kciuki za nas obie i wszystkich na tym forum.Napewno nam sie uda.Nie mozemy sie poddac.Małe porazki czasem sie zdarzaja.
    To do zobaczenia.papa.


    Oskubana Wysłany: 26 Lip 2004 08:01 Temat postu:

    --------------------------------------------------------------------------------

    Cześć kasiula!!!! Cieszę się bardzo, że trwasz w dietce już 3 dzień i sprawia Ci to przyjemność. Jesteś miła i uśmiechnięta tzn. normalnie jesteś zgryźliwa? Żartuję. Ale człowiek, który jest na diecie często ma zmienne nastroje. Jestem tego dobrym przykładem. Jak jestem na forum to jest super, jak jestem w domu i coś zjem to jestem wściekła jak osa. Dlatego cieszę się, że znalazłaś dobre strony w odchudzaniu!!!
    Hej Grido! Cieszę się ,że zmądrzałaś! Może to głupie co piszę ale Twoja dieta była zła! Sama masz teraz efekty!!! Ale mądra z Ciebie dziewczynka i zaczęłaś dobrze myśleć!!! No i chyba działać???Wszystkie my dziewczynki dążymy do jednego celu - schudnąć I wiem ,że na Wszystkim tutaj się to uda. Jedna więcej zgubi druga mniej ale będą efekty naszej ciężkiej pracy. Dlatego trzymam za Ciebie kciuki!!!Pisz jak Ci idzie.
    Karolinka, jestem pod wielkim wrażeniem! Dalaś mi kopa. Ja przez niedielę przytyłam1kg/obiad i ciacho/ale po Twoim wyznaniu wezmę się w garść i Ci pokażę, że też potrafię. Holipa ale to mnie motywuje!!!
    Nantosvelta, jak u Ciebie??? Pamiętaj masz oparcie i sama nie jesteś! Odezwij się!!
    A Tobie Zaira jak idzie???
    No to co - całuski dla Wszystkich. Trzymajmy się i wspierajmy1 Razem jest o wiele lepiej!


    kasiula21 Wysłany: 25 Lip 2004 10:54 Temat postu:

    --------------------------------------------------------------------------------

    czesc wszystkim
    dzis jest moj trzeci dzien na diecie i jak narazie idzie mi super ( nooo nie liczac tego wczorajszego piwka ), to niesamowite jak rozni sie moje samopoczucie jak jestem na diecie a jak nie jestem jak opycham sie jakims nie zdrowym zarciem to chodze ciagle zla na siebie, nic mi sie nie chce i jestem nie mila dla innych, natomiast teraz...czuje sie cudownie moglabym gory przenosic
    fajnie tak sie odchudzac...
    zycze powodzenia wszystkim!!!!
    [/b]damy rade!!
    Hej Grido !!! A jak Tobie idzie?? Nie odzywasz się! Czekam na relację!!!

  10. #40
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Coś schrzaniłam ale napewno dojdziecie co ja napisałam !!! Mówię,że się nie znam!!!

Strona 4 z 19 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •