Wątek: Powrót ?

mowilam wczoraj ze rozcielam sobie palec wskazujacy lewej reki na kapslu z Tymbarka?? Buu.. szczypie mnie strasznie ;(
Jem sobie właśnie muesli :] Mmmm z jogurcikiem. Pycha. I kawke zbożową popijam =D Zasmakowała mi to sobie pijam... ;D I szykuje sie do szkoły...
Kurcze dzisiaj mamy zdjecia klasowe, i nowa dyrka zarzadzila ze mamy przyjsc elegancko ubrani bo beda to reprezentacyjne zdjecia na strone szkoły. A jako ze mamy 85 lat w tym roku no to musi jakos ładnie wygladac. ...
Ale pokaze wam jak sie pojawi na stronie =) My nie kupujemy tych fotek, wycfaniaczylismy sie. Bo one kosztują koło 10zl, a my mamy fotografa z zamiłowania w klasie i on nam zrobi jak beda wszyscy w klasie i sie ograniczy w 3 zl ;D
Tak wiec szukam mojej bialej bluzeczki i sweterka... ale mam dylemat czy isc w kiecce czy w dżinsach. Hmm... A nie umiem sie dostac na forum klasowe cos mi nie wchodzi no i kapa bo nie moge przeczytac co inni ubierają. Hyh.

No nic... mykam włoski umyc itd itd.... =D
Milego dzionka ludzie :]

Oooo :> To potem poprosimy linka do stronki
Więc miłego dzionka=*
I ślicznego zdjęcia:P

czekamy na zdjatka :P

i milego dnia w szkolce

biedny twoj plauszek ja tam zawsze zamiast otworzyc te tymbarki to psuje otwarcie (odrywa mi sie zawleczka od kapsla ) i koniec ze mna. Wiec wole te soczki z zakretka

Zamieszczone przez kruuufka

ze mamy 85 lat

hehehe Krufko ale Wy starzy w tej szkole jesteście
to chyba jakis uniwersytet trzeciego wieku

Buziaki wtorkowe

Na tym kapslu to..ja go probowalam na podstaach przedsiębiorczosci z nudow rozłożyc na czynniki pierwsze... =D A mowilam ze wlasnie na pp mamy jakis durny projekt a mianowicie zakladamy swoje wirtualne firmy i takie tam *******y z tym zwiazane? ehh brak slow ;D

Linka zapodam, a i owszem chociaz juz czuje ze zdjecie bedzie tragiczne =D

Taaaa 3 wieku :] Zebys wiedziala Nie no luz, nasza szkola na szczescie tyle ma, nie my jeszcze.. :]

moja wychoawczyni wchodzi do klasy na niemiecki z rozcietymi karteczkami na kartkowke ze wzrokiem srednio zorientowanym i mowi "kurcze ja jestem jakas nienormalna..." No i do jakiej skzoly ja chodze?
Dzisiaj moje sliczne sniadanie w skzole - 2 jabłka =D A obiad...jajecznica <lol> Bo nic nie było. A na kolacje moze danio? Czy costam...

Strasznie mnie bolą uda i ramiona... wczoraj na wf zbyt ambitnie podeszlam do cwiczen na silowni a na koniec zamiast rozciagania -> szybko do szatni. No i boli... ale pocieszam sie faktem ze przewodniczaca nasza jest jeszcze bardziej obolała hehehe dwie ambitne idiotki ;D
Mam juz nowe ksiazki z matmy mmmm jak pachną ;D Kocham ten zapach :]
Teraz chwytam sie za tworzenie filozofii Rodiona Raskolnikowa na polski, potem zabawy z pochodnymi i ekstremami funkcji (mmm i'm lovin' it ;D)a potem jeszcze angielskiego jak sie dowiem od kogos co bylo... (tak to jest jak sie nie slucha jak nauczyciel jeszcze cos na przerwie dopowiada;D)
Wiec 3majta sie

ja tam lubie zakwasy :P jak ostatnio cwiczylam takie cos na boczki,z e sklony w bok i chyba ze 150 powtorzen na kazda strone, to 2 dni mnie boki bolaly i najlepsze, ze ciotka dawno nie widziana przyjechala do nas i jak to ciotki oblapuja potem a to za bok itp, tak jak dziecko traktuja. i ona mnie wlasnie tak scisnela w to miejsce z zakwasami, myslalam ze umre na miejscu :P ale nie dalam nic poznac po sobie

pokaz fote

nie no tylko wiesz... na udach to tak mnie boli a raczej jest to tak uciążliwe ze np sprawia mi problemy normalne zejscie po schodach ;D

Uporałam sie z ekstremami i z ideologią Raskolnikowa =D Mam troszke wolnego ktore poswiece na angol albo matme... he he =D

hehehe
ja też lubię zakwasy, chociaż strasznie rzadko je miewam
chyba jestem dobrze dotleniona
jedna kobieta od wf-u w liceum to była taka hardcoreowa
że doprowadziła nas do takich zakasów na pierwszych zajęciach
że wszystkie chodziłyśmy jak po jeździe konnej
(NAWET laska która na co dzień jest szczypiornistką i takie teningi miała na porządku dziennym)

Raskolnicow mmmm jak fajnie mnie się podobała ta książka
ale znam ją prawie na pamięć
bo w mojej klasie przeczytało ja z 5 osób
a ja byłam zawsze tą "wybraną" do opowiadania przed każdym polskiem
"o czym to książka była"
hehe i dlatego jak na maturze dostałam jedno z pytań
"o czym był "POCZĄTEK" " to pamiętałam

Buzaki śordowe
Ach u Ciebie to się można rozmarzyć
i powspominać jak to było w młodości

milo mi anne ze moj watek pozytywnie wplywa na twoją zdolnosc przywoływania wspomnien... =D

Oj taaa u nas tez max 5 osob to przeczytalo i na lekcji to sobie tylko w kilka oaob rozmawiamy =D I w sumie to bym byla cala happy gdyby np wypracowanie na maturze dotyczylo wlasnie tej ksiegi =D

A takie nauczycielki wfu to... ja nie wiem czy wywyzszac czy ubostwiac :]



Wstałam sobie i jem sobie muesli. M... A do szkoly chyba znowu ogranicze sie do jabłek. w sumie to nic mi sie nie chce no ale wezme te jablka no :]

Druknelam sobie zeszloroczna mature z geografii rozwiaze i zobacze jak mi pojdzie... od tego bedzie zalezalo czy zaczne sie powaznie zastanawiac nad podstawą czy nie =D

Milego dzionka:]

Mmm..Też mam właśnie zakwasy Na udach,brzuchu...i łydki Kocham to uczucie.. Tylko nie wiem skąd się wzięły!!
Kruufko,a Ty przypadkiem nie esz za mało?