Wątek: Powrót ?

nie nie, nie całodobowy heheh :] wrocilam przed 23. Ale juz wtedy brat byl w pracy wiec nie mialam kompa. sobota cała pod znakiem pracy i nauki, a niedziela calutka pod znakiem nauki =) (konkretnie? około 8h bitej nauki =D głownie matma:] nie mowcie ze jestem nienormalna bo ja o tym dobrze wiem :] )

A i teraz jestem tylko na chwileczke... zeby dac znac ze zyje ;D
Juz ja widze te zaległosci ktore u was bede miala o ranyyyy!!! Masakra =D

Ja lubie grac w bilard ale nie umiem =D W piatek nie pogralam bo byl jakis turniej open albo cos nie mam pojecia i było duzo ludzi a ja sie nie chcialam kompromitowac =D Wiec poprostu posiedzielismy sobie =D

anne co ty masz za brata?! taki wynik... tez chce.... tak 89% rozsz. mi wystarczy =D

Nauczyciele zyc nie dają a i owszem... ja sie decyduje jeszcze na podst gere..i co? Faq z gery we wtorki o 14.15 (mam godzinne okienko ktore poswiece chyba na zadania z matmy =D) i oczywiscie dodatkowe sprawdziany ktore bede miec wpisane do dziennika jako powtorke =D Bosko...

Dietka przez weekend utrzymana w stopniu dobrym z plusem :]

Ah! w srode jade na wycieczke do tego Miedzybrodzia i z dietką to bedzie ciezko ooooj ciezko... nawet bardzo. Wiec jak nie wpadne tu jutro to wpadne dopiero najwczesniej w piatek. Nie płączcie za mną =D Wtedy postaram sie ponadrabiac u was wszystko ...
A tymczasem lece... bo chce albo i nie ale to najmniej wazne =D

Nie no mam jakas taka wielką ochote i jakis taki podejrzany zapał na nauke... wiec trzeba to wykorzystac w pelni =D

Aha, dostalam @ ... nienawidze miec na wycieczkach :/ Ale dobrze ze juz dzisiaj a nie dopiero w srode =)
Z tego powodu mialam dosc niefajny wf, a jeszcze dowalila nam bieg na 800m (jak nas zapewnila - ostatni w naszym zyciu chyba ze wybieramy sie na awf;D) no i ja biedna z czasem 4:10 (nie najgorszym! ) padłam na trawe z wrazeniem ze wypluje oskrzela pluca i serce mi wyskoczy, a nogi to by polecialy dalej... yhh Przez co nastepna godzine wfu spedzilam na bieganinie przy siatkowce..wyjatkowo fajnie sie gralo =D I dostalam od kumpeli z pilki z calej sily prosto w nos az mi łzy naszły. Hmm.. życie =)

Ide bo mialam isc heheh... i kurcze sory ze nie teraz ale wpadne do was nastepnym razem jak tu bede obiecuje!!! :*

No dobra!
Spakowana. prawie...

nie ebde gadac co sie dzisiaj dzialo bo szkoda gadac.... ale na zakupach znowu nie oparlam sie lodom krufkowym. zrozumiałe =D

Jutro do Międzybrodzia wiec... ktokolwiek tam mieszka lub w okolicy (Żywiec, browary żywieckie, Żar, elektrownia i w promieniu 20 km ) niech poprostu ucieka bo IIIc nadciąga.... =D

Aha, pamietacie jak wam kiedys o zdjątkach klasowych mowilam?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Oto i moja cudowna klasa wraz z wychowawczynią, bez dwoch osob. Gdzie ja? =D
Klikac i przygladac sie
Zgadywac, jak wroce z wycieczki to moze powiem ;P

Jesli wroce... ;]

Moja the best und idioten klasen 2 w 1 w wersji bardziej oficjal ale nie zrażajcie sie strojami lub niektorymi minami... my naprawde jestesmy tacy nienormalni jak czesto opowiadam...

No to mykam, bo mam spore opoznienie w 'pracach pakowawczych' i innych *******kach...

3majcie sie cieplo, modlcie sie zebym nie zmokla podczas wedrowki na Magurke... no... to tyle.
Wracam w piątek.
Muah :*

No cóż...musisz mi powiedzieć gdzie jestes na tym zdjęciu,bo pojęcia nie mam
Baw sie dobrze!!:*

Hmm w pewnością jestes dziewczynką
więc już łatiwejszy się robi wybór...
ale żadna z dziewczyn nie mówi "jestem Krufka"
więc ciężko zgadnąć

Miłego dnia

baaardzo ciezko zgadnac
juz sie nie moge doczekac jak wrocisz i powiesz na mktora to ty

Dzień dobry wycieczkowiczu

Przyszłam kawę podrzucić i życzyć dobrego dnia

Krufko abys sie zdrowo odżywiała na wycieczce to podrzucam koktajl
i żadnych gorących psów prosze nie jeść!
tylko zdrowe rzeczy

Ja strzelam, że TY stoisz druga od lewej na samym dole z takimi troszkę fioletowymi włoskami. Jak zgadłam to znaczy, że jestem genialna. A jak nie tzn, że to było bardzo trudne zadanie:P


p.s. A druga opcja: 5 od lewej też na samym dole.

Kurde już sama nie wiem:P

wróciłam... =)
Po krotce - na wycieczce było w gruncie rzeczy super... w czwratek jakis chory fanatyk łażenia po górach przegonił nas na najwyzszy szczyt w okolicy, o zgrozo na początku po trasie narciarskiej wiec w cholere stromo =D Ale przezylismy, tylko nasza babka z matmy ma zakwasy =D

Jak mi sie stronka otworzy to wam powiem ktora to ja bo juz zapomnialam, a teraz mi sie nie chce otworzyc

Gorących psów nie było... =) Ani pizzy ani zapiekanki ani hamburgera. Ale były różne słodkosci... Ale i tak stosunkowo mało wiec luz. A przy moim stoliku miałysmy faceta, ktory z chęcią zjadł połowe mojego kotleta, kartofelki i kluski na obiadkach =)
I było ognichooo... wiec sie zjadlo kielbaske chlebek i serek zolty z ognicha ;D
Aaa! Ta kawka to tak prawie bo nieco później właśnie piłam hehehe =)

Bad news.
Całą wycieczke przetrzymałam dzielnie, ale jednak przewianie na szczycie po walce ze stromością góry i może wieczorne ognicho w sweterku dało o sobie znać wczoraj z wieczora. Otoz mam problemy z mowieniem, bo mnie boli i kicham strasznie i smarkam... ale gorączki nie mam. Mam nadzieje ze w weekend mi przejdzie. Bo do szkoly pojde tak czy siak :]
Tylko ze teraz mam tak kompletnego lenia przez to ze nawet sprzatac nie mam sily ani ochoty...

No ale mykam cos ze sobą zrobic... I do was najpierw bo sie stesknilam =)

No to witaj w domu
Mnie też boli dzis gardło
czyzbyś przywlokła jakąś chorobę z gór i ja przez neta rozsiewała?
No i otwórz wreszcie to zdjęcie i powiedz która to TY!!!

Buziaki