Wątek: Tak dalej nie będzie!!!

Gosia, normalnie to kazda kobita by juz poleciala do sklepu, kolezanki, siostry, cioci, babci i szukala ciucha na jutro,a Ty twardzielka idziesz spac BA! Jak juz sie pasuje ladnie w rozmiar 38, to nie ma takiego stracha z ubraniem, nie ?

PS. Zjedzenie pol kurczaka z grila przytrafia mi sie od czasu do czasu ... powiem wiecej....tam jest tyle kosci ze to tylko tak strasznie brzmi POL KURCZAKA

No to miło słyszeć że spodenki tak weszły
To jest dopiero frajda
A pomyśl jak będzie za jakiś czas
Z ...pupy (że tak powiem) Ci spadną

Miłej zabawy na weselu
Ja byłam 18-tego i bawiałam się do białego rana
A ile kalorii można spalić tańcząć

Tagotta, tylko, że ja nie mam ciuchów w rozmiarze 38 w szafie . Ye dzisiejsze kupiłam wyjątkowo, chcąc mieć wielkie lużne spodnie.
Tak zwanemu 'przyjacielowi' zeznałam, że nic ciekawego na ten weekend nie planuję, bo zamierzałam wrócić jutro z dziesiejszego wypadu, więc on sie wypuścił na formułę 1 (nawet nie wiem, gdzie ). Chciałam dobrze, wyjdzie... jak zwykle.

Anne, mam nadzieję, że się wybawię - oby tylko udało mi się chłopa ściągnąć. Bo z nim to się przynajmniej wytańczę. A tak - to różnie bywa.

W ten weekend F1 jest w Stambule

Miłego tańcowania na weselichu

Oj, selva, to ja trzymam kciuki za sciaganie 'przyjaciela' i milej zabawy tez zycze.

Kobitki tutaj to sobie robia terminy, ze do slubu musza schudnac, a Ty o takowym zapomnialas? Niezla zawodniczka jestes i do tego nie lubisz pierogow ruskich ani knedli, kopytek tez.
Ja nie jadam ze swoimi kociakami, po prostu moje zarelko dla nich nie istnieje, tak je nauczylam. Jezeli chodzi o kurczaka z grilla, to spoko, to sa przeciez takie male ptaszki.
Baw sie dobrze jutro. Mam nadzieje ze nam opowiesz jak sie tancowalo.

Gosiu oby szybko "kreacja" weselna się znalazła - baw się dziś dobrze i wytańcz się (spal kcal ) w ilości max!
Gratuluję rozmiaru 38 pozdrawiam sobotnio

Witajcie,
W końcu ię wyspałam. Chłop mi się obśmiał jak norka z zapomnienia, a wróci późno w niedzielę. Jakby jemu nie zdarzyło się o czymś zapomnieć .
A w końcu to nie mój ślub, o swoim pamiętałam.
No, to pora się zebrać i pobiegać.
Do napisania.

Miłego biegania!!
Ja dziś rano wstałam i chwilke nawet pomyslałam, a moze ubrać dres i pobiegać.. no i zonk - ani butów nie mam hehe.. a i leń się włączył..
no to wsiądę na rowerek
pozdrawiam Gosiu szkoda ze idziesz sama na to wesele, ale i tak się wytańcz za wszystkie czasy niech mężczyzna żałuje

Dzieńdoberek

Nic się nie przejmuj tym weselem
Mało to facetów chce sobie potańczyć z fajną laską?
A jeśli to TY na zdjęciu pod nickiem
To zapewne od facetów opędzić się nie możesz
Miłego dnia
I świetnej zabawy