Zamieszczone przez kaszanna
pozwoliłam sobie powklejać, bo Kaszania chyba nie ma czasu
***
Grażyna
Zamieszczone przez kaszanna
pozwoliłam sobie powklejać, bo Kaszania chyba nie ma czasu
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Hej Seeelvuś Wariatko Kochana:***!
Rozbawiłaś mnie do łez tym tekstem o kosmitach u mnie . Ze mną to już chyba naprawdę nigdy nic nie wiadomo .
Buuuziaki z Gdyniowa , miłego dzionka!
Buziakosy ślę, miłego dnia
Buuu, a miało być tak pięknie...
Zerwałam sie po 6tej, żeby zdążyć pobiegać, bo rano nawet pokazało się słońce, a potem się pochrzaniło, prognozy zapowiadały porywy do 26knotów, i nic z mojego planu na dzisiaj . Ale umieć zrezygnować to też duża sztuka - więc dziś skończyło się na jej doskonaleniu.
Choć teraz stwierdzam, że dzień lenia po takiej wyrypie to niezła rzecz. I dziś to już naprawdę się wyśpię.
No i spotkała mnie nadzwyczajna przyjemność. Rano ocknęłam się z 'zerem' czystych ciuchów w rozmiarach, które ostatnio noszę, wyciągnęłam z szafy zeszłoroczne spodnie w rozm. 38 - i są dobre!!!! Co prawda normalnie to na mnie zwisały, ale i tak się ucieszyłam.
gayga - dzięki za wieści, bardzo chciałabym Was poznać. W niedzielę pracuję wczesnym popołudniem, ale spróbuję się 'zorganizować'
anne - wymyślać, to ja mogę dużo. Gorzej jest zawsze z czasem na realizację i z zorganizowaniem się zakupowym. Alepracuję nad tym...
Anise - ja też jesstem wszystkożerna. A tak na szybko, to nie znoszę knedli, pyz, kopytek, pierogów ruskich, gotowanej marchewki, mimo, że za surową przepadam (wyjątek to sos do ryby po grecku) i krupniku
Ziutkaa - ten lód to nie był sok, ale myślę, że krzywdy mi nie zrobi
Witaj Selva. Gratuluję tych spodni. Niby wzrost i wagę mamy bardzo podobne, ale nie wiem czy ja bym się wcisnęła w 38. Narazie mam same dżinsy, a te materiałowe co miałam zostały daleko w domciu, może jak pojadę to przymierzę sobie. Pozdrawiam i życze udanego dnia!
bylam w polowie pisania i mnie wykopalo z internetu
hej selva, gratuluje tych spodni!wiem jakie to piekne uczucie, ehh, ja trzymam w szufladzie ubrania z zeszlego roku, na razie tylko na nie patrze
zycze milego dnia!
No ja także gratuluję spodni!!! Fajnie poczuć i zobaczyć efekty, prawda? Naprawdę bardzo się cieszę!
To jeszcze jadłospis:
Hmm. nadmiar luzu reżimowi dietetycznemu nie służy...
S: Danio szarlotka + 2 x wasa i kawa z mlekiem
IIS: kajzerka z sałatą, rzodkiewkami i szynką chudą, papryka
O: pół pieczonego kurczaka (ale na spółę z footrami ), ogórki małosolne, pomidory z cebulką
K: dziki ryż z duszonymi jabłkami, jogurtem 0 i cynamonem
w międzyczasie: przemysłowa ilość śliwek i winogron, 2 jabłka, duży jogurt owocowy
O rany.. to można tyle zjeść??? W ciągu dnia wydawało się mniej...
Ruch: 60 min biegania
Przed chwilą zadzwoniła siostra i przypomniała mi, że jutro mamy ślub koleżanki i weselicho. Kompletnie zapomniałam... I chyba wiecie co chcę powiedzieć? Ja nie mam w co się ubrać...
Ale martwić się będę jutro. A dziś się wyśpię.
Zakładki