Ciesze sie, ze wracasz do nas, byle spokojnie, jeszcze nie szarzuj
Ciesze sie, ze wracasz do nas, byle spokojnie, jeszcze nie szarzuj
Cieszę się, że wracasz do sił ale jak to mówią w przyrodzie musi byc równowaga i mnie coś dopada choć mam nadzieję, że się mylę co do tego ...
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
To świetnie, że wracasz do formy! Trzeba korzystać z pwenie ostatnich słonecznych dni. Tylko nie rozkręcaj się tak od razu
to jeszcze tylko zebys 100% sily w sile odzyskala No wracaj juz
Witajcie.
Jakieś jesienne zniechęcenie mnie dopada. Tak trochę na siłę i pracuję, poszłam biegać też, 'bo trzeba'. Czuję się lepiej, mniej już dziś rzęziłam. Ale jakoś tak radość życia ze mnie uchodzi. Niby się przecież odchudzam, a waga stoi w miejscu od chyba 3 tygodni. Szanse na wakacje pogrzebałam poświęcając tydzień na grypę. A w ogóle to jest zimno i wcześnie ciemno i najchętniej zapadłabym w zimowy sen.
Może więc lepiej przestanę marudzić...
Idę do Was, może załapię się na dawkę optymizmu .
Ojjj selva, niepodobne to do Ciebie, zeby narzekać przecież waga i tak ładnie Ci leci no i wygladasz super ale rozumiem, czasem sa takie momenty, oby tylko szybko mijały
Ej, stoi tylko 3 tygodnie, to nic A optymizm pewnie wróci jak zdrowie wróci
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Selvus, zapal wroci, po prostu jestes jeszcze zmeczona choroba, pogoda i na pewno brak perspektyw wakacyjnych dziala przytlaczajaco. Trzymaj sie!
Zakładki