No i nie pobiegałam wczoraj. Wyszłam po zakupy, i tak zmarzłam, że sobie odpuściłam. Jeszcze nie przywykłam do tak niskich temperatur. Brrr... Wczoraj b. późno wróciłam z pracy. A dziś - dopiero wstałam. I mam wrażenie, że przespałam pół dnia. Ale dobrze mi z tym .
Meeg - postaram się, żeby trochę luzu sobie wmusić
Tagosia - no właśnie, dokładnie tak jest. Tym bardziej, że trochę trwała ta choroba, i już naprawdę mam dosyć bycia 'słabosilną'
Etno - dzięki
Bike - dziękuję bardzo. Ale ten przestój jakoś mi motywację odbiera... A to zaczyna być niebezpieczne.
Sycia - wiesz co, ja to zdecydowanie coś gdzieś musiałam podłapać, bo ani nie zmarzłam, ani nie zmokłam. Po prostu wróciłam do domu, jak zwykle poszłam spać, i w środku nocy obudził mnie ból gardła, całego człowieka i gorączka. I nie mam cierpliwości czekać diabli wiedzą ile, żeby wszystko zupełnie sobie ode mnie poszło...
Ośmiorniczka - ten przestój zaczyna być o tyle niebezpieczny, że zanika mi motywacja i silna wola. Bo skoro i tak nic, to...
Aga - na mnie bieganie też tak działa. Jakoś potem łatwiej jest mi się wziąć za wszystko inne i generalnie lepsze mam samopoczucie. A wyjść z domu to mi się b. często nie chce. Na szczęście dobrze wiem, że potem jest już tylko lepiej.
Puellcia - no nie... Generalnie, poza niewiele znaczącymi drobiazgami, to robię to, co chcę i lubię. Czasem po prostu wrodzony leń podpowiada, żeby tak może nic...
Kasia - dzięki...
Zakładki