Ojejku, no napisz wiece gdzie bylas i co widzialas.
Anise, niespodziankowo byłam w Larnace na Cyprze. Pojeżdziliśmy wzdłuż wybrzeża i poszwędaliśmy się nad morzem, pochodziliśmy po mieście (czyt. gł. knajpkach). Zdjęć niestety nie posiadam, bo w piątek chłop wyjął mnie z domu pod pretekstem konsumpcji przywiezionej przez niego kolacji i spędzenia weekendu u niego, więc aparatu nie brałam. Ale odpoczęlam pysznie. Choć aż mi szkoda było, że nic wcześniej nie wiedziałam, bo na pewno bym jakąś 'z celem' marszrutę wymyśliła. Ale i pewnie bardziej padnięta wróciła. Larnaca to takie nieduże portowe miasto, greckie dla mnie w klimacie. Niedaleko trafiliśmy do słonego jeziora - z mnóstwem ptaszydeł różnorakich, co to podobno tam na zimę zlatują. Prawie w centrum ruiny 'starego' miasta, takie bardzo... egejskie jak dla mnie, a z innej parafii miejsce islamskiego kultu na tymże jeziorze. Co chwila widać, że wpływy greckie i tureckie często się tam mieszały. Zwiedzania przewodnikowego nie było, zresztą ja prawie nigdy takiego nie praktykuję, ale lubię sobie wcześniej coś poczytać, a tak to po prostu odpoczęliśmy. Spacery, knajpki, luzik pełen.
Ech jaki ten świat małyZamieszczone przez selva19
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Super selva, ze tez moje malzonek nie wpada na takie romantyczne pomysly, chlip
Jej, jak sie lata to odleglosci staja sie zupelnie mniejsze i swiat jest bardziej dostepny. Ale masz czadowego faceta, po prostu sie zgraliscie. Ty jestes przeciez tez niezle nakrecona.
Mnie Moj dzisiaj zabral do drugiej wsi na kolacje, tez calkiem niespodziewanie. Niestety jak tam dojechalismy to juz knajpa byla zamknieta.
Fajowo, że się tak wyrażę, ja jednak najbardziej podziwiam tak szybkie zorganizowanie się i nagły wyjazd ja to jestem taki typ, że gdybym wiedziała wcześniej, to bym się zaczęła już na tydzień przed przygotowywać a gdybym nie wiedziała, to wpadłabym w panikę, bo nie wiedziałabym, co zabrać
No taka jestem i już
Miłego dnia Gosia
jaka super sprawa...ale masz wspanialego tego Swojego mezczyzne hehehe
Selva, widzę ża masz za sobą spontaniczny, romantyczny wypadzik
fajnie, już Ci zazdroszczę frykasów tamtejszych
a moje chłopaki byli wczoraj w lidlu i nakupili jakichś takich niby to greckich przysmaków
oto jeden z nich:
jeszcze nic nie spróbowaliśmy z tego, zobaczymy co to za cuda na kiju
pozdrawiam cieplutko
Zakładki