POWRACAM NA DIETA.PL PO URLOPIE
POWRACAM NA DIETA.PL PO URLOPIE
Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
Na diecie od 27 /10/2014
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
...JESTEM...WRÓCIŁAM...W KOŃCU WE WŁASNYM ŁÓŻKU POŚPIĘ...
w Polsce rewelacyjnie...Bieszczady rewelacyjne...jak się już ze wszystkimi zdjęciami uporam to pozałączam i pokażę jak to dzielnie po szczytach i połoninach wędrowałam...
ależ to szybko zleciało..i już mamy czerwiec...za niecałe trzy tygodnie moje urodzinki..miało być 62 tego dnia..ale zdołam chyba tylko do 64 kilo dojść..bo niestety muszę mój mega-cel o 2 tygodnie przesunąć...podczas wyjazdu starałam się dzielnie trzymać moich zasad dietetycznych...to co zjadłam i wypiłam alkoholowego (bo tak to raczej pijam bezkaloryczne płyny) mam odnotowane w moim podręcznym notesiku (no może nie taki on podręczny bo formatu A4 he he)...oczywiście było więcej niż 1000 dziennie...ale gigantyczne ilości kalorii spalałam na szlakach...codziennie zabierałam ze sobą mój krokomierz, który podaje nie tylko liczę kroków, ale i spalone kalorie, wychodzone kilometry...jak zsumowaliśmy wszystkie trasy to przy zakładanym błędzie pomiarowym mamy w nogach ok.100 przechodzonych kilometrów..wow...aż samej mi trudno w tę liczbę uwierzyć..i to na szlakach, a nie na płaskim terenie...
dziś rano wskoczyłam na wagę..z lekkim oporem...bo to w końcu chwila prawdy..a tam 66,6..he he 3 szósteczki...jeszcze nigdy z wakacji nie wróciłam szczuplejsza bardzo jestem z siebie zadowolona...
co do wajderka...byłam zbyt wypompowana by cokolwiek dodatkowego ćwiczyć...zatem do wajderka trzeba będzie powrócić...
no i chyba tyle...jak coś mi się przypomni to napiszę...jak miło być tutaj z powrotem
rozpoczynam 10. tydzień dietki
poniedziałek 2/06
śniadanko
- woda z miodem
- trójkącik chleba
- serek wiejski light z rzodkiewkami
- pomidor
- 100 ml kefiru naturalnego
II śniadanko
- pucharek truskawek z kefirem, trochę cukru
obiad
- 2 łyżki puree ziemniaczanego
- kotlet panierowany z piersi indyczej
- surówka z pekinki, pomidora, ogórka, rzodkiewek, fety light, sosu vinegret z proszku
i póki co tyle...już po 19..jak zgłodnieję to jeszcze czeka mnie aktivia
a teraz idę pozmieniać moje tickerki i poczytać co tam u was...
a to ja, zrobione dziś rano:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
Na diecie od 27 /10/2014
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
Super, ze juz wrocilas!!! No i z dieta swietnie- gratuluje spadku wagi. U mnie jakis dziwny zastoj- sama nie wiem czym spowodowany....Jak bedziesz miala czas to zajrzyj do mnie, to dowiesz sie wiecej...
Ladna z Ciebie kobitka Masz bardzo zgrabne nogi- naprawde!
POZDRAWIAM!
hej MissMaju..już zajrzałam i zostawiłam swoją opinię...
Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
Na diecie od 27 /10/2014
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
ach..no właśnie..bo ja jeszcze zapomniałam o jednej dość istotnej sprawie napisać...zatem uwaga uwaga...wychodzę za mąż...tu pojawia się pytanie co do daty...ostateczny termin uda nam się dopiero ustalić w sierpniu bo wtedy zamierzamy pojechać do PL i zarezerwować salę oraz termin w kościele..tym razem niestety nie starczyło nam już na to czasu...ale dziś w planach mamy koniec maja lub jeśli się nie da to pierwsza sobota czerwca...tu dodaję że nie jestem zaboboniarą..a opinię o majowych ślubach znam...no to tyle ode mnie..papatki i do jutra
Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
Na diecie od 27 /10/2014
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
hej..dziś rano zrobiłam sobie dokładniejsze pomiary
waga: 66,6 kg
pas: 73 cm
biodra: 92 cm
udo: 55 cm
od początku diety straciłam w pasie 5 cm, w biodrach 7 cm, w udzie 3 cm (tu by mogło trochę więcej spaść..no cóż taka już moja uroda)
wtorek 3/06
śniadanko
- woda z miodem
- trójkącik chleba, pomidor, rzodkiewki
- serek wiejski
- 100 ml kefiru naturalnego
II śniadanko
- pucharek truskawek z kefirem i cukrem
obiad
- zupa grzybowa z makaronem z torebki
- 1/4 ogórka węża faszerowanego chudym twarogiem z dodatkiem kefiru, szczypiorku i rzodkiewek
kolacja
- jajo sadzone
- sałatka z pekinki, ogórka, pomidora, rzodkiewek z vinegretem
za oknem słoneczko świeci, więc zaraz się na balkonik zbieram..ale niestety w towarzystwie książek i przeróżnych notatek...16 czerwca mam egzamin, a poza tym trzeba się do zajęć przygotować..w końcu miałam ponad dwa tygodnie przerwy
a wieczorkiem wracam do ćwiczeń - bo wczoraj to sobie jeszcze wolne w tej kwestii zrobiłam
zostawiam wam linka do naszych zdjęć z Bieszczad..ogółem zrobiliśmy ponad 600 fotek..z tego wybrałam około setki do zamieszczenia w albumie internetowym
kto ma ochotę...zapraszam do obejrzenia
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
Na diecie od 27 /10/2014
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
i już po ćwiczeniach..był rowerek 30 minut, a potem programy na brzuch i pośladki z Tamilee...no i zastanawiam się nad wajderkiem..znowu
Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
Na diecie od 27 /10/2014
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
środa 4/06
śniadanko
- woda z miodem
- 2* trójkącik chleba z almette chrzanowym
- ogórek, pomidor, rzodkiewki
- 100 ml kefiru truskawkowego
II śniadanko
- jogurt aktivia śliwkowa
obiad
- risotto po hawajsku wg Knorra
przegryzka
- brzoskwinia
kolacja
- twaróg chudy ok.150 g z dużym kleksem kefiru truskawkowego, truskawkami i plastrem świeżego ananasa
z ćwiczonek był rowerek 30 minut, a potem wajderek - pierwszy dzień w wersji 3 serie z 6 cyklami
dziś na zajęciach nasłuchałam się ochów i achów...jak to ładnie wyglądam...od koleżanek i nauczycielki..że mi te góry posłużyły, bo kilosków sporo ubyło..i jeszcze nowa fryzurka..he he...a do tego rano moja kochana waga pokazała mi coś zaskakującego...jak jutro się potwierdzi to wskazanie to się pochwalę, bo na razie to troszku nie wierzę...trzymam sama kciuki..he he
no i się okazało że mam egzamin w środę 11go, a myślałam że dopiero 16go..przesunęli mi go zatem naukowy weekendzik się szykuje..ale tak ogólnie to się cieszę, bo potem będę miała już luzik...
a na jutro szykują się naleśniczki..mniam mniam
Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
Na diecie od 27 /10/2014
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
witam późnym porankiem...wczoraj w końcu zabrałam się za tą instrukcję od mojej nowej kuchennej wagi..no niestety producent się nie popisał i instrukcja jest tylko po niemiecku i francusku...a w sieci głucho na ten temat...z francuskim styczności nigdy nie miałam, zatem zabrałam się za wersję dojczlandską, bo w końcu coś tam się ze szkoły wyniosło
no i dzisiaj już lekko w temacie oczytana sprawdzałam "jak to się waży"..i jest rewelacyjnie...a na pierwszy rzut poszły truskaweczki, które uszykowałam sobie na drugie śniadanko...teraz muszę tylko przeprogramować niemieckie nazwy produktów na polskie, a waga ma ich w pamięci aż 950, mam też możliwość dodać 50 własnych produktów..ale to po kolei, bo będzie trzeba sięgać do słowniczka, gdyż obecnie słabo pamiętam jak po niemiecku mówimy na zwykłego selera he he
no i najświeższe info wagowe...65,6...co by oznaczało, że oczyściłam się ze zbędnych złogów podróżnych...no bo w końcu aż cały kilogramek mi uciekł...
a na dzisiaj w planach...trochę nauki...trochę leniuchowania...i wpadnę wieczorkiem z relacją
Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
Na diecie od 27 /10/2014
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
o kurcze, ale pięknie na zdjęciu wyszłaś.
Chyba tylko ja zawsze zrobię taka minę, ze pożal się boże.
Zakładki