do rascal:
zatem przygotuj się na pozbywanie już niedługo rzeczy za dużych...bo w końcu chyba o to również nam chodzi, by kupić coś nowego w mniejszym rozmiarze)
pozdrawiam
do rascal:
zatem przygotuj się na pozbywanie już niedługo rzeczy za dużych...bo w końcu chyba o to również nam chodzi, by kupić coś nowego w mniejszym rozmiarze)
pozdrawiam
Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
Na diecie od 27 /10/2014
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
poprawki do jadłospisu:
do obiadku wypiłam dodatkowo 200 ml barszczu czerwonego Knorra, coś a'la goracy kubek
potem zjadłam jeszcze ciasteczko
koktajl kolacyjny zrobiłam z 200 ml jogurtu waniliowego light (30 kcal/100 ml) i 2 bananów
ćwiczonka natomiast zamknęły się w 50 minutach spędzonych na rowerku stacjonarnym i 10-minutowej gimnastyce
a teraz już wykąpana, z kremikami wklepanymi w skórę idę się relaksować
pozdrawiam serdecznie
Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
Na diecie od 27 /10/2014
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
Może za kilka miesięcy wymienię całą garderobę :Pzatem przygotuj się na pozbywanie już niedługo rzeczy za dużych...bo w końcu chyba o to również nam chodzi, by kupić coś nowego w mniejszym rozmiarze)
Mniejsza waga faktycznie motywuje Super
niedzielne menu:
śniadanko: kromka chleba z masłem, liściem kapusty pekińskiej, plastrem sera żółtego i plastrem chudej wędliny, 1/4 żółtej papryki, pomidor
II śniadanko:ciasteczko, 150 ml soku porzeczkowego
obiad:1,5 fileta z łososia w panierce, warzywa z patelni (mieszanka mrożona), 2 łyżki sałatki greckiej z fetą
na kolację planuję koktajl bananowy taki jak wczoraj
z ćwiczonek to na razie byłam na 10-kilometrowym spacerze, co według mojego krokomierza daje 477 spalonych kalorii
do tego dorzucę jeszcze ćwiczenia na brzuszek, bo na rower nie mam już dziś ochoty
pozdrawiam serdecznie
Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
Na diecie od 27 /10/2014
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
no witam
dośc długo mnie nie było ale juz wróciłam i widze ze super dajesz sobie rade oby tak dalej ...ruchu widze duzo i to sie chwali... a jakie to ciasteczka sobie podjadasz?:P
w zeszłym roku jednorazowo wymieniałam z 44/46 na 38/40 czułam się jak pretty woman... cudowne uczucie mimo, ze próżneZamieszczone przez rascal
Pozdrawiam
suwak uciekl
hej..jestem w końcu dzisiaj...wczoraj miałam duński więc jak wróciłam do domku to już mi się nic nie chciało...
zatem czas uzupełnić zapiski:
poniedziałkowe menu:
śniadanko:takie danko jogurt z ryżem i dżemem 175 g, banan
II śniadanko: 2 jabłka
lunch:kanapka z 2 kromek chleba z masłem, liściem kapusty pekińskiej, plastrem chudej wędliny, plastrem sera żółtego + porcja surówki z fetą
podwieczorek (większy był niż w planie zakładałam): banan, 2 nektarynki, trochę rodzynek chwyciłam z torebki
potem jeszcze jogurt
kolacja: szkl.barszczu Knorra, mała porcja na ciepło: kawałki ryby z warzywkami
dzisiejsze menu:
śniadanko: jogurt 150g, banan
II śniadanko: 2 * Wasa sezamowa,125 g serka wiejskiego, 1/2 zielonej papryki, pomidor
lunch: ryba z warzywami
podwieczorek: deser waniliowy z sosem truskawkowym, takie gotowe danko, 2 nektarynki
potem ciastko jeszcze eh he he (tak się na mnie patrzą - oj muszę je gdzieś schować to nie będą kusić)
kolacja: na razie się nie zdecydowałam - zależnie od poziomu głodu
ćwiczonka były rano wczoraj i dziś: ok.70 minut: orbitrek i bieżnia a potem jeszcze brzuszki, to już mój standardowy program
do asq25:
mój facet dostał w pracy takie ciasteczka zamrożone do upieczenia samemu w domku...choco coś tam się nazywają..przepyszne..mają w sobie kawałki czekolady i drobinki orzeszków...ogólnie postanowiłam że nie będę ich jadła(łapczywie),ale skuszam się czasem na jedno dziennie
do doris76:
łał, wow, łał - no niesamowite, aż tyle rozmiarów mniej..ja praktycznie ubieram się w 40/42, choć tutaj w Danii to i "s"-ki mam w swojej garderobie...ale to nie moja zasługa a Dunek, które są takie innowymiarowe
a tak na marginesie: znaleźliśmy mieszkanie)) i wprowadzamy się 1 listopada...już się doczekać nie mogę tej zmiany..
pozdrawiam was serdecznie..papatki
Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
Na diecie od 27 /10/2014
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
Jakie masz śliczne menu
Mieszkanko super
Kocham skandynawskie i amerykańskie rozmiaru... takie to nosze "S" lub 36 Dobrze robi na psychikę
A ciasteczka - uwielbiam, zwłaszcza z orzeszkami i lody MNIAM. Wliczam sobie do dziennego bilansu kalorii. W czasie kiedy schudłam 20 kilosków jadałam takrze zcekoladę, ale np. 2 ksoteczki raz na kilka dni. Uważam, ze taka całkowita eliminacja niektórych rzeczy też nie jest dobra
suwak uciekl
hejka...witam i dzisiaj...
poziom głodu kolacyjnego okazał się wybitnie duży w porównaniu do innych dni...zjadłam w końcu kanapkę z wędliną (2 plastry) i marchewkę i jeszcze owoce..i CIACHO
okej, odstępstwa od diety się zdarzają - co tam..nie będę się zamartwiać
wczoraj jak wracałam z pracy rowerkiem to "dopadł" mnie deszcz no i dziś mam tego konsekwencje...gardło mnie boli, więc strepsilsami się posiłkuję
co do menu:
śniadanko: danko risifrutti (w końcu sprawdziłam jak też ono się nazywa) no wiecie ten jogurcik ryżowy z dżemem, banan - przyzwyczaiłam się do takiego posiłku po ćwiczeniach, a tak na marginesie to był ostatni banan he he...trzeba Tomka po zakupy zatem wysłać
II śniadanko: 2 krakersy Wasa pomidorowo-serowe (30 kcal na krakersa) - nie wiem czy w Polsce takie są, przy okazji czyli już za 10 dni sprawdzę jabłko i nektarynka
lunch: kanapka z 2 kromek chleba, z masłem, plastrem sera i wędliny, surówka z kapusty pekińskiej, marczewki, rodzynek i szczypty cukru oraz soku z cytryny
podwieczorek: 2 krakersy jak rano, 2 nektarynki, dużachny kubek mleka 0.5% (cieplutkiego by gardełku ulżyć)
na kolację planuję: 2 * Wasa z twarożkiem naturalnym i dżemem, i zapewne jeszcze będzie mleczko
do doris 76:
każdego dnia wieczorkiem nakreślam sobie w notesie plan posiłków na kolejny dzień - kiedyś robiłam to na tydzień z góry ale wówczas z realizacją było gorzej - no i staram się tego trzymać - potem widzę gdzie i jakie odstępstwa robię, no i w końcu nad czym trzeba popracować, w czym się ograniczać, a co zupełnie wyrzucić - idę zaraz do twojego pamiętniczka
pa pa
Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
Na diecie od 27 /10/2014
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
No cześć, przylazłam
Piszę sobie i w zeszycie i na lodóce, co mnie zcasem stopuje przed spałaszownaiem czegoś ponad limit, ale czasami pomaga w drugą stronę i uswiadami mi, że muszę troszkę dopić kalorii, zeby nie rozregulowac organizmu, bo wejdzie w tryb głodowy i przestanę chudnąć.
Nieustająco trzymam kciuki za dalsze spadki, bo nic nas mardziej nie motywuje
Buziaki, miłego popołudnia, bez wpadek jedzeniowych
suwak uciekl
Zakładki