asq25 ale moj zastoj rozpoczal sie juz na poczatku odchudzania
a to jest dziwne ehhh ;(
Dzis poszlam do sklepy z mysla kupienia slodczycy aby sie nażreć za wszystkie czasu, i poprawic sobie humorek, powkladalam do koszyka rozne rzeczy i...pomyslalam ze ja do cholery robie!!!! wyjelam je szybko i kupilam zielona herbatke w lisciu, otreby pszenen i mleko 0%. i jestem z siebie cholernie dumna!! i nawet humorek mi sie trche poprawil, chociaz wciaz mam ochote na cos slodkiego.
kurcze kochane zrobilam sobie ta herbatke, ale prawe smaku w niej nie czuje. Wsypalam czubata lyzeczka do szklanki, zalalam woda, poczekalam kilka minutek, pozniej wzielam siteczko i przelalam ja do drugiej szklanki, bo nie lubie miec fusow w szklance, i sobie ja teraz pije. Dobrze je to zrobilam?? Jakos nie czuje takiego mocnego smaku, lekko gorzkawy, moze za krotko parzylam?
ale na opakowaniu pisze 4-5 minutki
Zakładki