no wlasnie sexi duch sie meczy, trzeba go uwolnic
Jak tam u Ciebie monic??
no wlasnie sexi duch sie meczy, trzeba go uwolnic
Jak tam u Ciebie monic??
dzien dobry
witajcie kochane
dawno mnie tu nie bylo, ale nie mialam czasu na nic.
Uczelnia fitness i moje kochaniem i tak codziennie. Wychodzilam wczesnie, wracalam pozno. Dzis mam troszke wiecej czasu, walsnie niedawno worcilam do domku. Jestem strasznie spiaca, bo wczoraj tze pozno przyszlam
Dietetkiowanie trwa, balanusje wokolo 1000kcal.
Cwiczonka tez, w poniedzialek 2godzinki, aerobik + step
we wtorek 1 godz aerobiku
i w srode 1 godz aerobiku
dzis wiadomo nic.
Dzis z jedzonkiem bedzie wiecej, bo zjadlam kilka obwarzankow na cmenatrzu
Mimo ze wiecej cwicze to waga ani cm sie nie zmieniaja. Nie wiem czemu tak jest.
Chyba nie zejde do tych 57kg, chyba przy mojej posturze jest to nie mozliwe.
Mam zmniejszyc ilosc kalorii?? No chyba nie bedzie to dobre rozwiazanie, nie przetrwalabym dlugo ponizej 1000 kcal i to jeszcze cwiczac.
lili213, juz jestem ) czasu na wszystko brakuje i dlatego
NotPerfectGirl,dokladnie jeszcze tylo musze przekonac sie do spodnic ;] moj Skarbek uwaza ze w spodnicy kobietka wyglada bardzo sexi + wysokie butki
boojka, to ze tak pisze prace magisterska to zasluga faceta u ktorego ja pisze, bardzo duzo mi pomaga. Tylko strasznie on lubi dziewczyny i zawsze musi wycalowac. I czesto podczas rozmowy zamiast na twarz to patrzy sie w dekold... ale w pracy duzo pomaga, tlumaczy, nieraz sam cos napisze
Rok temu pisalam prace przejsciowa, cos jak licencjacka, wtedy to sama musialam wszystko napisac i szukac materialow, ale sie udalo Pisalam o ekologii za stacjach benzynowych, napisalam do gazet ktore sie zajmuja tym problemem i mi przyslaly za darmo kilka egezmplarzy swoich gazet i to mi bardzo ulatwilo prace
chyba pojde sie zdrzemnac, kochane pozniej do Was zajrze albo juro. przepraszam ale nie mam sily na nic
no jestes fajnie ...ale kurde widze ze tyu normalnie sam ruch...ale kochana ja Ci juz pisałam cierpliwosci...dojdziesz do wymarzonej wagi ale tzreba duuuzocierpliwosci:P
Nio hej monic... Fajno, ze u Ciebie tak milo. Ciwczonka i dietka ida Ci swietnie, dlatego i wynik niedlugo bedzie zadowalajacy.
Nio ja lubie spodniczki i wysokie buciki. Niestety nie mam tego zbyt duzo... Butow to wcale, a spodniczka tylko jedna
Dobrej nocy
witajcie )
Wlasnie wrocilam z miasta.
Bylam z drukarka, bo cos mi nie chciala drukowac, pozniej poszlam po soczewki i plyn bo mi sie sonczyl a na koniec kupilam ciuszki zabawki dla chrzesniaka. Ale idzie ta kasa.
Nie wiem jak to bedzie jak ja bede pracowala i sama bede musiala za to wszystko placic. Nawet nie umiem sobie tego wyobrazic.
Byly juz dzis grzeszki w dietce ;( kurcze musze cos z tym zrobic. Przez kilka dni jest ladna dietka, a pozniej dzien grzechow. W taki sposob to nie schudne. Trzeba sie wziasc za siebie.
Dzis o 16 ide na step a o 17 na Salse hihihi zobaczymy jak umiem ruszac kuperkiem ;D
Ide teraz troche sie pouczyc, bo nie wyrobie sie z nauka w przyszlym tygodniu.
Monic ależ ty zabiegana
Widzę, że tak jak ja jesteś "soczewkowa" Mogę spytać jaką masz wadę? Ja mam -3,25 i -2,75, czyli bez jestem praktycznie ślepa
Też sobie nie wyobrażam jak to będzie, gdy będę musiała za wszystko sama płacić. Boję się, że nie zostanie mi ani grosza na przyjemności dlatego też trzeba się uczyć, żeby dużo zarabiać
Opisz nam wrażenia po salsie mi się bardzo podobało, jak byłam na kilku zajęciach
Ja też mam wadę tylko że 0,5 i 0 a okulistka próbuje mnie zmusić do kupienia okularów - dobre sobie jak bez nich wzorowo widzę i wbrew jej prognozom (że już po 2 latach przestanę praktycznie widzieć) od 7 lat mój wzrok nie zmienił się ani ociupinkę
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Nio z pieniazkami tak to jest. Ja sie szybko nauczylam szanowac kase odkad pracowalam w wakacje... Bylo to naprawde przechlapane i za nic w zyciu nie chcialabym tam pracowac na stale. Ja nie moglam tam wytrzymac jednego miesiaca, a co mowic, gdy inni tam robia po kilka lat
No a pozniej dostalam wyplatke. Kazdy grosz liczylam i to mi sie przydalo. Teraz gdy tutaj jestem i mam swoj cel, to oszczedzam... Fakt, kupie co nie co, ale to juz nie to, gdy kiedys od rodzicow sie ciagnelo. Teraz juz tak nie moge, bo rozumiem ile musza na to pracowac.
Zakładki