-
Oh... co za przejmująca cisza
Dziś jak na razie ciągle jestem grzeczna
Nie wiem tylko czy pójdę biegać, bo coś mnie boli gardło, może lepiej raz sobie daruję, mam jeden aerobik "w zapasie" bo przecież od samego poczatku miesiaca nie chodziłam, więc własnie tak planuje w poniedzialek się wybrać. Coraz bardziej zaczyna mi sie tam podobać
A teraz ide się pobawie tymi koralikami .
-
Książka z koralikami powiadasz... znaczy o koralika hm... no ja jakoś tak zobaczyłam kiedyś przypadkiem bloga o tym i postanowiłam spróbować, bo mi się to strasznie podobało No i robię Powodzenia życzę. Zaprezentuj nam kiedyś jakieś
-
i jak tam gardelko ?? mam nadzieje ze jednak przestalo bolec...
bylas biegac? rany ja dawniej tyle biegalam ale to bylo u mnie w domu , a ze mieszkam na wsi to sie nawet nie wstydzilam tak biegac jakos nie przeszkadzalo mi ze wszyscy ludzie sie na mnie gapili... a teraz w krakowie jakos nie moge sie przelamac a doskonale wiem jak bieganie superowo dziala na wyglad...poza tym to juz mam chyba sily nie te same co kiedys
biegasz na czas czy raczej na odleglosc??
-
Tym razem to z Twojej strony cisza... hm... Jak minął wczorajszy dzień Ja zrobiłam trochę kolczyków i wisiorków dietetycznie średnio, mam nadzieję, że u Ciebie jest lepiej
-
Co do dnia wczorajszego to nie chce o tym mówić.
Aż dziś miałam głodować :P ale chyba nic z tego bo przyjechała koleżanka z którą nie widziałam się ponad rok no i musze się z nią spotkać i na ciastko pewnie pójdziemy :P. Nie wiem jak się d otego wszystkiego ustosunkować :P, zobaczymy co w środę waga pokaże. Żeby tylko jakoś przetrwać ten następny tydzień i powinno być już dobrze ughh ....
Wczoraj nie biegałam, ale dziś juz napewno pójdę bo już lepiej się czuję i gardło mnie już nie boli.
Wrzucam moje wczorajsze wypociny :P, nie jest to może za piękne ale tylko takie koraliki miałam w domu no i ogólnie dostepnośc zapinek itp raczej żadna dlatego wygląda to tak jak wygląda, właściwie to mialam tylko igłę i nitkę ^^. No ale jak na początek to chyba nie tak najgorzej :P.
-
No i dzisiaj też biegać nie pójdę bo deszcz pada :/
Nie wiem co sądzić o moim dzisiejszym jadłospisie
piwo ok 300kcal
dwie kawy z mlekiem 120kcal
troszkę chipsów ok 100kcal
mc flury 392kcal
jabłko 60kcal
razem 972kcal...
no głodna raczej nie jestem, jutro wracam do normalnej diety
-
Sympatyczny ten naszyjnik , tak zgrubsza przypomina tego wiktoriana co robiłam mamie z koralików .
P.S. - szczerze...ten jadłospis to kosmiczie tragiczny jest .
-
wow no niezle naprawde jestem pod wrazeniem !!
takie ladne i to zrobilas z ta ksiazka ?? a takie koraliki to gdzie kupujesz??
jutro juz ladnie dietkujemy bez zadnym wpadek pamietaj !
-
Grzibcio no tragiczny, ale tak wyszło dobrze ze nie przekroczyłam limitu
fatti szczerze mówiąc to ta ksiażka jest do dupy, naszyjnik mojego projektu niby, ale w sumie nie jest on jakoś bardzo skomplikowany, koraliki to chyba mozna kupić w sklepie dla hobbystów, może w empiku, u mnie są np eLeclercu bo jakiś czas temu zrobili taki zupełnie oddzielny duuży dział z płytami, książkami no i m. inn. taimi rzeczami jak kredki, farby róznej maści no i takie pierdułki do hand made.
Dieta...
No dziś tez mi t jakoś dziwnie wychodzi, miałam na sniadanie sobie zjeść serek wiejski a tu mi go ktoś zezarł no i nie miałam nic właściwie na dziś z rzeczy dietetycznych, no i na sniadanie zjadłam jabłko i pół kromki chleba no i kawe, ale potem mam jechać na jakieś zakupy, na obiad wyciągnełam sobie z zamrażarki cyca kuciakowego
-
A mnie się bardzo podoba ten naszyjnik
Ninti, bardzo oryginalne śniadanko
Co do wody i basenu, to ja się generalnie wody nie boję, ale mam coś takiego, że nienawidzę czuć wody na twarzy jakaś taka schiza, nie wiem skąd to mam
Dlatego basen to dla mnie takie wyzwanie
Spokojnego dnia życzę
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki