Strona 34 z 70 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 331 do 340 z 700

Wątek: przyszła pani dr. rusza do walki:)

  1. #331
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Odpoczynek dobra rzecz szczególnie gdy aktywny, tak jak twardo biegasz dzień po dniu to podziwiam!

  2. #332
    Awatar puellcia
    puellcia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-07-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    298

    Domyślnie

    Dzieki Aniu.
    Dzis juz jestem back z dzialki. Troche wymeczona. Musze sie dobrze wyspac zeby miec sily na jutrzejszą nocke
    Nie wiem czy jutro zdaze wpasc. Jesli nie to zycze Wam kochani odwiedzacze milego powitania nowego roku, nawet jesli w zaciszu domowym.

  3. #333
    Fanyare jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Twoje motto jest na prawdę fajne. Pozdrawiam

  4. #334
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Najlepsze życzenia!!!

    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  5. #335
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    Chudości i wytrwałości w 2008! A dziś szampańskiej zabawy
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  6. #336
    Awatar puellcia
    puellcia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-07-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    298

    Domyślnie

    Dziekuję Wam za życzonka!
    A ja dzis dopiero niedawno wstałam. Coś pocwiczylam rano, ale to nie bylo bieganie no i nie rano
    A wczoraj nawet bylo fajnie, czuje nieco dzis nogi od tanca. Pojadlam sobie troche.. generalnie po to by szampan tak nie szedl do glowyno nic slodkiego chociaz. Dlatego starałam sie troche poszalec na parkiecie Glowa mnie nie boli, nie mam zadnych syndromow dnia wczorajszego wiec jest ok.
    Zazwyczaj nie mam postanowien noworocznych, ale postaram sie jednak w tym roku biegac rano, bo widze efekty Schudlam przez Swieta Ale na razie nie zmieniam tickerka, zobacze czy to sie utrzyma dluzej.
    Lece na jakis spacer.

  7. #337
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez puellcia
    ...
    Zazwyczaj nie mam postanowien noworocznych, ale postaram sie jednak w tym roku biegac rano, bo widze efekty Schudlam przez Swieta Ale na razie nie zmieniam tickerka, zobacze czy to sie utrzyma dluzej.
    No to super! Z ranem nie musi przecież być dużo, wystarczy by zrobić ten pierwszy krok poranny z łóżka a następny już łatwiejszy, przynajmniej dla mnie ...

  8. #338
    Awatar puellcia
    puellcia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-07-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    298

    Domyślnie

    Ehh dzisiaj ledwo zyje. Przewracam sie o wlasnie nogi Nie moglam wstac z lozka po prostu. Musze sie przestawic na wczesniejsze chodzenie spac i wczesniejsze wstawanie. Inaczej w zyciu nie zbiore sie do tego biegania. Wczoraj polozylam sie ok 2 i takie sa skutki....

  9. #339
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez puellcia
    Ehh dzisiaj ledwo zyje. Przewracam sie o wlasnie nogi Nie moglam wstac z lozka po prostu. Musze sie przestawic na wczesniejsze chodzenie spac i wczesniejsze wstawanie. Inaczej w zyciu nie zbiore sie do tego biegania. Wczoraj polozylam sie ok 2 i takie sa skutki....
    Tak znam to z własnego doświadczenia - u mnie minimum 6h spania albo taka klapa ...

  10. #340
    Awatar puellcia
    puellcia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-07-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    298

    Domyślnie

    Dziś już postep. Poszlam spac o 1 a nie o 2. Wciaz jednak pozno. No i zaraz weekend i znowu to samo... Wczoraj biegalam po poludniu. Dzis tez bym chciala, tyle ze tak wieje... przynajmniej rano wialo...Jakas kominiarka by sie przydała Na wekend zabieram buty do biegania i bede biegac rano.
    Z tickerkami robie porzadek. Misiowi sie przytylo. Nie wiem dokladnie ile ale zostawie mu na razie. Mam nadzieje ze po swietach wroci do normy i zacznie znowu spadac. A co do mojego to zmienie sobie na te 57. Juz troche sie trzyma. Moze jak zmienie to mnie to bardziej zmotywuje

Strona 34 z 70 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •