Wątek: Żelazna dziewczyna:)

cześć Kochana :*
chciałam Ci przede wszystkim podziękować za odwiedziny, za tłumaczenie i wsparcie :*
tylko dlaczego tutaj tak cichutko?
wracaj szybko!

dorosłe życie, mówisz?
a Ty już teraz studia kończysz?

jej, mnie ostatnio przeraża wszystko to, co można zawrzeć w tych dwóch słowach
ślub, dzieci, praca, dom... tak jak kiedyś nie mogłam się doczekać, teraz sama nie wiem...

buziak :*

Zamieszczone przez agassi

... jej, mnie ostatnio przeraża wszystko to, co można zawrzeć w tych dwóch słowach
ślub, dzieci, praca, dom... tak jak kiedyś nie mogłam się doczekać, teraz sama nie wiem...

Dorosłe życie to nie oznacza, że koniec radości i niekoniecznie trzeba od razu ślub i dzieci etc, można stopniowo

albo bez slubu i bez dzieci

to ja tak jak pinku

Witam wieczorem,
korzystając z chwili czasu postanowiłam się odezwać na własnym wątku Nieco choruję, mało jem, trochę chudnę. Zobaczymy, niedługo się zważę

Moja waga domowa pokazuje strasznie dużo! Waga u koleżanki pokazuje 3 kg mniej, mimo, że ważyłam się na niej w butach i ciężkich ciuchach. No nic, ale korzystając ze swojej będę sobie po prostu notować ile kg schudłam/przytyłam od tej wagi wyjściowej. A na Wielkanoc zważę się w domku na elektroniku

Alek - dzięki za wizytę! Jak tam Twoje marsze/biegi?

Xixa - miło Cię u mnie widzieć

Pipuchna - dentysta nic miłego. Jednak ja jako przyszły(sic!) nie wzięłabym pieniędzy za usunięcie pozostawionej części zęba. Pozdrawiam

Agassi - miło, że zajrzałaś! No, ja już piąty rok... Kiedy to zleciało? Nie wiem... Coraz bardziej zastanawiam się nad zaczęciem czegoś zaocznie jeszcze w przyszłym roku... Może dietetykę? Zawsze mnie to kręciło... Z drugiej strony... chętnie bym poszła w stronę humanistyczną, jakaś filologia, filozofia czy kulturoznastwo. No i jest jeszcze opcja psychologii - mogłabym iść od razu na 3 rok...się pomyśli!
Co do bycia dorosłym - troszkę mnie przeraża odpowiedzialność, bo jednak mój zawód jej wymaga. Ale będzie dobrze. Na ślub się nie zanosi, bo kandydatów brak
Myślę, że w dorosłym życiu też jest fajnie. Na pewno!!!

Pozdrawiam

no maleńka
a wiesz,że ja też chce elektroniczna wagę?

mam nadzieje, ze juz wyuzdrowialas z tego chorobska...
a jaki masz zawód?

Hej hej!
Witam Xixę, witam Julcyka
Dziś już prawie zdrowa lecę do kina na filmik z Johnym Deppem (mniam mniam). Waga dziś pokazała dziwnie mało, stąd tak drastyczna zmiana tickerka. Ale szczerze powiedziawszy, myślę, że poprzedni pomiar był zafałszowany (tzn. zawyżony). No ale teraz tak ładnie wygląda

Julcyku - jestem już prawie dentystką

Pozdrawiam

no fajnie, ze schudlas.

dentystka... hm musze isc do dentysty...
skoro jestes juz prawie to rozumiem, ze pewnie bedziesz sie teraz jakos bronic albo cos? jak to wyglada na studiach medycznych?

daj znac czy fajny film!

dogorywam

Wyszłam wczoraj z domu o 17, wróciłam dziś o 15. Jedyne, o czym mogę myśleć, to sen. No ale jeszcze weiderka muszę zrobić...

Julcyk - u nas jest suma egzaminów, których mamy 10.

aaaa idę do łóżka

pozdrawiam