kazdy nawet najmniejszy spadek wagi jest naszym sukcesem ))
widze ze kazdy tak teraz z oczekuje tych weekendow...ja normalnie jestem juz taka spiaca ze szkoda gadac....a tu dopiero 18:30 ...;P no ale jutro moge spac do woli
pozdrawiam weekendowo
kazdy nawet najmniejszy spadek wagi jest naszym sukcesem ))
widze ze kazdy tak teraz z oczekuje tych weekendow...ja normalnie jestem juz taka spiaca ze szkoda gadac....a tu dopiero 18:30 ...;P no ale jutro moge spac do woli
pozdrawiam weekendowo
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
No i kochane mamy weekend
asioolku gratuluje spadku wagi oby tak dalej.
ah moj weekend bedzie bardzo intensywny
w końcu weekend wkońcu się wyspałam i w końcu się stosunkowo dobrze czuję, stosunkowo bo chyba nie jakieś choróbsko łapie wczoraj mnie gardło bolało co prawda je przepłukałam i dziś już trochę lepiej jest
co do jedzonka to na obiad planuję moją ukochana sałatkę z kurczaka i sałaty i dodam do tego trochę sosu czosnkowego mniam na śniadanko wepchnęłam w siebie trochę serka ale tylko trochę bo wogóle głodna nie jestem
póki co to się lenię i odpoczywam bo wiem że po południu czeka na mnie nauka :/
hiphopera no ja obwarzanki kupuje w sklepiku szkolnym i musze przyznać że są bardzo dobre ;] ale i tak na rynku są najlepsze zwłaszcza rano bo wtedy są jeszcze cieplutkie i świeżutkie mniam
asq25 no własnie się cieszę ztego niewielkiego spadku zawsze to coś zwłaszcza że się nie spodzewałam
fatti weekend super sprawa ja się już wyspałam mam nadzieję że Ty również
akemii czemu intensywny??
aaaaaaaaaaaaaaaaAAAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaa właśnie się stałam średnim grubaskiem o rany rany ale fajnie
jesszcze troszke i bedziesz super grubaskiem hihihih
swieze i cieple sa de best
mmm
ale ja wyeliminowalam pieczywo ze swojej diety
hiphopera mnie średni grubasek też zadowala ;P co do pieczywa miałam je wyeliminować ale wolę raz na jakiś czas zjeść niż potem spragniona się na nie rzucić :P tak samoz ziemniakami nie jem ich zbyt często od października może z 5 razy zjadłam i nie czuję żebym zgrzeszyła ;P
normalnie się bardzo ucieszyłam z tego średniego grubaska aż sobie puściłam piosenkę "Lollipop" Mika uwielbiam ją jest super hiper optymistyczna ;]
mnie jakos nieciagnie do pieczywa na szczescie hghihihih
fajna ta piosenka
Asioolku no własnie z jazdego grama tzreba sie cieszyc hihih ale wiesz ze tak czasem jest ze starasz sie tryzmaszsie dietki pieknie i nic nie leci a pogrzeszysz troche i waga w dol...dziwne nie? hihihih
ja tez sie dzis w koncu wyspalam juz nie pamietam kiedys ostatni raz spalam do 9:30 hihihih:P
Asioolku ja tez sie dzisiaj wyspalam ) hehe od razu mi lepiej ale mam takiego leniuszka strasznego i zamiast wziac sie za nauke to wlaczylam komputer no ale wkoncu weekend zaszalec mozna
Zycze CI udanego dnia :*
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
już po obadku a ja się nadal lenie grr nie lubie tego w sobie nie mam siły się zabrać do tej głupiej nauki :/
Zakładki