Nareszcie mam internet u siebie w domku, więc bedę was grzecznie odwiedzać. A tymczasem - 71,7 spada, powoli, ale spada.
Nareszcie mam internet u siebie w domku, więc bedę was grzecznie odwiedzać. A tymczasem - 71,7 spada, powoli, ale spada.
Athshe każdemu pomału spadnie wolę powoli a raz na zawsze
Chyba ty też
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
oczywiście, ze ja też. Teraz weekend więc jeśli się uprę i nie bede jadła u mamy, to jest szansa, że coś zleci
Na razie jestem po śniadaniu - 2 tosty z serkiem i 2 jajka (1 jajko i pół tosta miało byc dla Emilki, ale zastrajkowała, a ja tradycyjnie musiałam zjeść - jestem kurde gruba z żalu - żal mi wyrzucać jedzenie)
Na obiad jeszcze nie wiem co, pewnie pierogi z serem, bo mam pełno w zamrażalniku
A w ogóle to wam powiem, że sobie znalazłam fajny obiad - mrożoną pizzę rigga, jest całkiem spora - jak się najem, to jestem pełna jak balon, a w sumie ma tylko 600kcal - robię sobie pół, najgorzej jest przekroić zarmożoną, ale potem to już z górki
Uwielbiam pizze. Jednak tylko z pizzerii i tez ulubionych. Zadnych mrozonek. Fuj.Fuj.
Trzymaj sie dzielnie to i waga spadnie.
czesc agula!!!!!
noo wreszcie masz necika...i bedziesz mogla z nami od czasu do czasu wypic poranna kawe przynajmiej w weeckend jak nie bedziesz w szkole
Jak tam w domu????Remonty zakonczone?moglabys jakies foty wrzucic eby zobaczyc jki jest efekt koncowy)))
Witam Athshe
Jak tam po weekendzie?
a pizze to sama bym zjadła tylko nie wiem czy można i nie wiem ile jeden kawałek ma kalorii
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
kopa w dupe poproszę - w weekend nażarłam się jak świnia. Inaczej się tego okreslić nie da. No i dziś na wadze z powrotem 72... ;(
Dziś jedzenie w miare w normie, choć mogłoby być lepiej.
Nic nie pisze, bo az wstyd się u was pokazać
znikam
Athshe pisz, bo wmówisz sobie że nie będziesz pisać ,to wtedy będziesz jesc niedozwolone rzeczy
Buzak :
Zapomniałam dać Ci kopniaka
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
No to wyznania żarłoka:
banan
jogurt naturalny
warzywa na patelnię z parówką
zupka chińska (borowikowa)
2 kawałki murzynka
sękacz bez czekolady
I to wszystko
Wiem, zdecydowanie za dużo słodyczy
dzień dziwny bardzo
pojechałam do pracy bez portfela i kluczy - sama nie wiem, gdzie miałam dziś głowę.
Athshe u Cibie za dużo słodkiego a u mnie za dużo pieczywa
A dzień chyba taki dziwny był, nic mi się nie chciało a nieraz to od sprzątanie trudno mnie odciągnąć
Miłej nocy życzę
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Zakładki