Milego dnia athshe )
Pozdrawiam.
Milego dnia athshe )
Pozdrawiam.
ooo troche mnie u ciebie nie bylo a tu takie zmiany!!!
noo prosze!!!
pewnie myslisz sobie ze bede ci gadac ze to ze tamto...nie nie
tu cie zaskoczę
ciesze sie ze postanowiliscie sprobowac jeszcze raz,a jesli sie uda to bede jeszcze bardziej szczesliwa!!!!
z pewnoscia i u ciebie usmiech pojawil sie na twarzy!!I o to chodzi!Zeby wybierac w zyciu ktore nas uszczesliwiają a nie przygnębiaja.Oczywiscie najrozsadniejsze byloby olac m...ale bylabys samotna....a moze sie okazac ze teraz sie dotrzecie??
nie wiem czy planujecie zamieszkac razem czy cos,ale fajnie byloby,bo weszcie tak naprawde moglibyscie sie poznac,nikt by wam nie gadal....bo bylibyscie sami jak prawdziwa rodzina.
och,nie pozostaje mi nic innego jak zyczyc wam szczescia i tego,abyscie wytrwali.....
Rolasku, zamieszkać razem na pewno nie jeszcze. Ja jestem na nie, bo najpierw musze odbudować zaufanie. Wszak złego było dużo
A po drugie ten związek rozleciał się głównie dlatego, ze to wszystko za szybko się działo.
Na razie podchodzę powoli i spokojnie, widzę dużo większą potrzebę kontaktu ze strony M niż z mojej. Cóż, moze przez to, ze ja nie mam na nic czasu. Największa zaleta jego ostatniego przyjazdu to ... (wstyd się przyznać) pierwszy raz od miesiąca musiałam znaleźć czas na wydepilowanie nóg
Tak czy siak, jest fajnie, dobrze, ale w eufoorię nie wpadam. I nie wpadnę. Choć wiem, ze gdybym dopuściła do głosu tylko emocje, to już bym fruwała. Ale nie o to w życiu chodzi.
Dietowo - tradycyjnie, na oko 1300. Ale dziś było już na wadze 68,2 z powrotem
Ciekawe jak jutro. Póki co burczy w brzuchu więc się kładę.
czesc kotuś.
Rozumiem cie doskonale i popieram twoje postanowienie........
niech sie to wszytsko rozwinie...
czas pokarze,a ja mam nadzieje ze same zalety i uroki dobrego związku
widze ze odchudzanie idzie pelną para...u mnie zreszta tez.....
a co do tych nóg...tzn.depilacji.Pamietam jak ja spotykalam sie z moim miskiem to zawsze przed spotkaniemy byla istna ceremonia w lazience.......nogi,paszki..itd itd...balsamiki.....Co prawda nie myslalam nawet o jakims bara bara(bo i na poczatku do tego nie dochodzilo),ale jakas tak czulam sie bardziej atrakcyjna...zreszta do dzi to mam ze jak sie zredyklinguję czyje sie jakas lepsza,ładniejsza........
eh
ale tak chyba wiekszosc kobiet tam ma...wiec co tu gadac.....
Popieram zdanie Kolezanki Rolini). Poczekajcie....Nie ma sensu sie spieszyc. Mam jednak nadzieje ze rozwinie sie to w prawidlowym kierunku).
JEsli chodzi o depilacje i balsamowanie to mam manie i robie to codziennie).
Pozdrawiam.
codziennie to bym nie mogła, zwłaszcza, ze po depilatorze po prostu nie ma potrzeby codziennie. A teraz ja po prostu nie mam czasu na nic.
Dziś chyba nie będzie dietkowo, bo kuzynka na obiad zrobiła makaron z sosem mascarpone - a ten serek ma strasznie dużo kalorii. Czuję się pełna jak smok, a nie zjadłam całej porcji. Zobaczymy, co będzie, ale... dziś znowu na wadze było ciut więcej - 68,4. A ja nie wkraczam powyżej 1500, wiec jak to działa??
PS. Znacie stronę [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ?? jest super, ja odnalazłam tam masę dawno nie widzianych znajomych. Może my znajdziemy siebie nawzajem
Ja uzywam maszynki do golenia,wiec robie to codziennie).
Athshe, pod jakim nickiem jestes na nasza-klasa?. Znajde Cie).
Buzka:**.
Tusiaczek.
Witam Athshe
Kurde ja tez dawno u Ciebie nie byłam ale nie mam czasu teraz
A z M. tak jak dziewczyny piszą, nie ma się do czego spieszyć jak ma być to w swoim czasie
Buzka
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Milego dnia dla zabieganej kolezanki.
Buziaczki.
Zakładki