Wątek: Athshe łapie wszystkie sroki za ogon

ja zawsze leże w takich sytuacjach i nie potrafie przestac

Ja tam myślę, że wczorajszy dzień można uznać za udany i pewnie się zmieściłaś w 1200. A jak tam niedziela Ci mija? Pozdrawiam cieplutko!

Hello
mam nadzieje ze waga nie bedzie zla po weekendzie i pokaze ci to co chcesz...

Buziaki aguch

Trzymamy sie dalej pamietaj

DUŻO POZYTYWNEJ ENERGI NA NOWY TYDZIEŃ.
TRZYMAM KCIUKI ABY BYŁ FIT

czesc aga!!
Witam w ten paskudny dzien
u nas to od rana leje
a ja takie plany mialam
spacerek
rowerek
a szlag by to trafił
mam nadzieje ze u ciebie nastroj o niebo lepszy niz u mnie
pozdrawiam

No wlasnie pogoda jest do kitu, a ponoc w gorach lezy snieg

A jak u Ciebie samopoczucie?

Buziaki

skasowało mi co wypociłam, więc w skrócie - jest sukces - 68,9kg. Pasek posuwam. Do was postaram się pozaglądać, zależy, jak dieta będzie działać (strona znaczy)

no dziala to forum dzisiaj jakby chcialo a nie moglo

Gratuluje sukcesku - u mnie niestety antysukcesik :P

Jak ja ci zazdraszczam tej 6 ...

Zamieszczone przez athshe

skasowało mi co wypociłam, więc w skrócie - jest sukces - 68,9kg. Pasek posuwam. Do was postaram się pozaglądać, zależy, jak dieta będzie działać (strona znaczy)

Też mam dziś problemy z dietą.pl.

Marta, nie zazdraszczaj Za chwilę wejdziesz w kraine siekierek, a potem to już hop i 6.

kamciu - no mi na szczęscie już w końcu się kula jako tako i teraz buszuję po waszych wątkach - zanik Kluska wróci ze spaceru.

Dziś w pracy 550kcal
przed chwilą resztka sałatki kolacyjnej - 50kcal, może mniej.

Za jakieś pół godziny kalafiorowa - z makaronem, a co mi tam Za jakieś 250-300kcal (trzeba wyrobić limit)
i wieczorkiem sałatka znowu, albo coś nie wiem co.