rety. wiejski z miodkiem :P ja tez uwielbiam i jem w pracy mniam mniammm...
rety. wiejski z miodkiem :P ja tez uwielbiam i jem w pracy mniam mniammm...
A ja jakoś sie do tego serka wiejskiego z miodem przekonać nie mogę. Niby nigdy nie jadłam ale sobie wyobrażam jak b to smakowało i jakoś mi to nie podchodzi.
Pozostane jednak przy serku wiejskim + pomidorek
serek wiejski z miodem to pyszotka tak jak z dżemem, cynamonem, inką czy owocami. A wersje na słono: ze szczypiorkiem,czosnkiem czy najrozmaitszymi warzywkami sa równiez boskie. Serek wiejski jest boski i tyle :P
troszkę sie pouczyłam,ale oczywiście niewiele,bo a to to,a to tamto, a potem postanowiłam jeszcze obejrzeć meczyk :P ale nie żałuję, bo taki mecz warto widzieć a zaraz dokończę chociaż to co zaczęłam czytać i pouczę się jescze jutro :P jakoś trudno mi się zmobilizowac do nauki, gdy wiem, że do sesji jeszcze trochę zostało ,a teraz nie grozi mi żaden egzamin itd. Nie umiem ucyć się sytematycznie a to zle, bo potem nie dam rady do wszystkiego naraz nauczyc sie na kilka dni przed sesją. Mam ze wszystkiego ogromne ilości materiału... tak ogromne,że nawet jak teraz zacznę to nie wiem czy dam radę przez to przebrnąć chociażby taka jedna książeczka do chemii ma ponad tysiąc stron formatu A4 i jest tylko na jeden semestr... wygląda jak encyklopedia :P tragedia...nie mówiąc już o cenie. Na jeden semestr wydatek 160zł(i to taniej,bo kupiłam przez allegro) heh, no a inne przedmioty...mam strasznego lenia... ale tak już mam,zawsze do wszystkiego uczyłam się dzień przed :P i teraz najchetniej zaglądałabym tylko do tego z czego mogą być wejściówki,a reszte biorę do ręki,ale zaraz odkładam...bleh...
wyobrazcie sobie, ze moja mama,ktora wróciła jakąś godzinę temu z działki, była wcześniej po drodze w sklepie i tak jak ją poprosiłam wytropiła te chipsy. Jak ją prosiłam to nie wiedziałam jeszcze,że są takie drogie...ale jak sie dowiedziałam to stwierdziłam,że jak nawet je znajdzie i zobaczy, że to takie małe torebeczki i po 4zł to z nich zrezygnuje. Poza tym sądziłam,ze ich nie znajdzie A ona je znalazła i wcale z nich nie zrezygnowała. Co więcej,stwierdziła, że to takie małe paczuszki, że nawet dobrze nie spróbuję tych chipsów i zamiast odłożyć je więc na półkę... kupiła mi obydwa smaki po dwie paczki Kompletnie to nieopłacallne,bo jedna paczka kosztowała nawet 4 z groszami , a ona zasunęła 4paczki :P ale moja mam tak zawsze no cóż przynajmniej wreszcie je spróbuję,ale nawet jak będą niewiadomo jak pyszne to raczej często ich kupować nie będę
No aniołku rzeczywiscie bardzo ładne te Twoje dzisiejsze menu hmm widze że serki wiejskie góra ja tez mam zapas w lodowce no i z keczupem przez Was zaczełam jesc a takie własno robione chipsyjabłkowe :P moze i ja sie skusze.. tylko jak to suszyć.. czy w piekarniku sie nie roz[płyna jak pieczone jabłka? hm nie wiem
miłej nocki
pa
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
boojko, moja mama w tamtym roku suszyła gruszki,jabłka i śliwki do kompotu wigilijnego i robiła to w piekarniku właśnie. Nie wiem za bardzo na jaką temperaturę czy z termoobiegiem itd. i w ogóle jak to robiła , ale wyszły idealne nie były przypieczone,a tak ładnie wysuszone, ani za mocno,ani za słabo. tak pyszne, ze oczywiście połowę to wszamałam na długo przed świętami ,a miały być na kompot z suszu (na szczęście ususzyła ich w dużym nadmiarze,więc mogłam sporo podjeść i na wigilie też zostało :P a chyba jeszce prościej zrobić w takiej suszarce do grzybów i owoców, nie ma wtedy obaw , że się za mocno przypieką itp.
ja też sama suszę owoce bo są dużo pyszniejsze
używam takiej specjalnej suszarki do grzybów
suszę też pomidory i zalewam oliwą z czosnkiem i ziołami, pyyycha
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
no kurde dzis probowalam serka wiejskiego z cynamonem hihih pychotka faktycznie hihih oj ale z czosnkime ??;o ooooooo to sie zdziwiłam hihih
ja niestety stety musze ucyzc sie systematycznie bo na kazdych zajeciach mamy wejsicolki czesto kolosy taki system a w tej sesji czeka mnie ok 7 egzmainow i pare zaliczen:/
oj Aniołku milutkiej niedzileki
cześć kotki i aniołki
ja tam lubie wszelkie wiejskie - ze wszystkim a kiedyś jadłam jajecznicę z ....cynamonem i makaron też z cynamonem :P
aniołeczku, to chyba nie ty jedna masz taki problem z niesystematyczną nauką - bo chyba wiele osób tak ma, przynajmniej te, które znam. a i ja sama też nawet jak miałam się przygotować do tego testowania w pracy, to i tak poszłam spać, a przeczytałam wszystko z rana
zycze miłej niedzieli [bo dziś mamy niedzielę, prawda? ]
Miłej niedzieli Aniołku :P :P :P
Co do pomidorków, to masz szczęście :P
Zakładki