-
Dzień 2/21 - Dieta ścisła
Podsumowanie dnia 1/21
"Jedzenie"
11.00 - 1/2 saszetki - napój o smaku owoców leśnych
po 13.00 - 1/2 saszetki - napój o smaku owoców leśnych
ok 17.00 - saszetka - zupa pomidorowa
ok. 19.00 - 1/2 saszetki - napój kakaowy
22.00 - 1/2 saszetki napój kakaowy + czubata lyżeczka otrebów owsianych
Płyny
czarna kawa z aromatem tiramisu
kawa rozpuszczalna + mleko 0.3%
3 razy Pokrzywa
3 szklanki wody mineralnej lekko gazowanej
Puh-er z aromatem Earl-grey
Miętówka
Kawa czarna
Herbata biała
Herbata zielona
1 l wody mineralnej niegazowanej
Waga po 1 dniu: 81.6 kg
Waga mnie mile zaskoczyla - wiem ze to tylko woda, ze przez pierwszy tydzien schodzi tylko woda, ale nic to - i tak slicznie to wyglada...
Dzis jak sie wazylam Ktos powiedzial - o brzuszek ci spadl
Jakos ten pierwszy dzien wytrzymalam - mialam moze ze 3 napady glodu
Troche tez problemow toaletowych - w stylu dosc silnego przeczyszczania...
Ale nie bylo najgorzej
Najgorsze to bylo ogladanie butelek po piwie pod biurkiem
Ktos musi je wyniesc bo inaczej zwariuje :P
Nawet mi sie zachcialo gotowac i zrobilam calej mojej "rodzince" (Ktos i moje 2 psipsiapsioly) pyszne leczo z cukinia baklazanem kielbaska papryka i pomidorkami
O!! Widze ze sciagnelo sie tu kilka osob takze uzerajacych sie z dC - bardzo mi milo Zaraz skocze zobaczyc jak Wam idzie
-
Hej Martuś :P
U mnie też na wadze mniej i chociaż wiem, że to woda, to spodnie luźniejsze i brzuch prawie znikł
Powodzenia w drugim dniu życzę
-
Dzieki kasik
No wlasnie widzialam ze u Ciebie tez kg na minus - no i odetchnelam bo mi sie to az wydawalo nie mozliwe
Woda - jak ja wczoraj tyle plynow wypilam co nigdy w zyciu :P
-
Bajeczko - bardzo ci dziekuje za ten post - wlasnie takie cos chcialam uslyszec
Jestem czlowiekiem ktory gdy cos robi musi widziec i rozumiec ze to dziala, musi tez wierzyc - inaczej moge wszystko do kosza wyrzucic
Sie kochanie nie przejmuje - powolusku - zobaczysz czy to nie wirus - zamowisz i zaczniesz za tydzien
Chcialas zrobic scisla 2 tygodnie - wiec i tak skonczymy razem bo ja robie 3
Jak sie dzisiaj czujesz?? mam nadzieje ze lepiej ...
Kasik - no kazdy jak widac ma innego smaka bo mi pomidorowa naprawde smakowala... smakowala tak, jak lubie pomidorowke - juz na sama mysl teraz leci mi slinka....
Kiedys wolalam maja - i nie nawidzilam gdy ktos mowil do mnie Marta
Maja kojazy mi sie z Exem - a Marta - z Ktosiem
Ktos uwielbia to imie, bo pierwsza milosc" (gdy mial z 8 latek ) miala na imie Marta Anna....
On cudnie to moje imie mowi - dlatego tak je pokochalam na nowo
Ex mowil Maja strasznie twardo - sprawil ze naprawde znienawidzilam to imie... ale i tak duzo ludzi mowi do mnie Maja...
MissMaja - a propos wyzej to Maja to bardzo ladne imie - tylko mi juz sie co do mnie nie podoba... Dziekuje za kciuki i za historie Twojej mamy - naprawde takie historie sa najlepsza motywacja. Dziekuje za odwiedzinki i takze bede trzymala za Ciebie kciukaski
Aska - tez mam troche batonow i te makarony i kotlety, kartoniki i cos tam jeszcze... ale postanowilam pierwsze 5 dni byc tylko na saszetkach - tak radzila konsultantka Kasi, a ja jestem na dC pierwszy raz wiec sie nie bede klocic - tylko ladnie "wykonywac rozkazy"
Trzymajmy sie razem - ty juz 9 dzien wiec juz pewnie glodu nie czujesz??
Tez bede zagladac Pozdawiam
CHC - myslisz ze te napisy sie da?? no by bylo rewelacja gdyby sie dalo bo moglabym Ktosiowi pokazac moje ulubione polskie filmy
Tagoś - ja tez mysle ze bede wielka (znaczy ja to bym akurat mniejsza chciala byc) jak wytrzymam tyle bez piwska - alkoholik moze nie jestem ale bieroholik to na pewno :P
Oczywiscie ze wczoraj nie sieedzialam nad kuflem, siedzialam sobie grzecznie nad pokrzywa :P
oby tak dalej - trzymaj kciuki (najwieksze wyznanie?? piatkowy metal party i sobotni wyskok do frankfurtu na dyskoteke - ale dam rade - ja ?? ja nie dam??)
Corsi - wytrzymalam - a jakze Teraz mnie laleczko jeszcze mocniej gonic musisz (mam nadzieje ze ten dzisiejszy spadek to nie tak na 5 sekund ) No sie staraj Niunia
-
Majussia super gratuluję przetrzymania pierwszego dnia brawo
a jaka sliczna waga! 7 będzie szybciej niz sie spodziewasz
buziaczki
-
buaaaa..... jak przezylas pierwszy dzien i w dodatku ugotowalas kolacje dla reszty, to naprawde jestes the best
BRAWO MARTUSIA
naprawde sie ciesze. No....jeszcze ta impreza we Frankfurcie ale......musi byc dobrze. Zabierz sobie batona i saszetke
no co
-
Awi - dziekuje kochana - mam nadzieje ze ty sie lepiej dzis czujesz
Oby slowa a propos "siekierki' byly prorocze :d
Tagot -- no wlasnie nie wiem ale tak mnie wzielo na gotowanie- czasem tak mam ze jak jestem na diecie to kocham ogladac kulinarne programy i gotowac
Ewul stwierdzil ze jestem MASOCHISTKA
Frankfurt to bedzie wyzwanie - no i kolonia na poczatku maja (ale juz bede na mieszanej) aaaaaa i jeszcze w przyszlym tygodniu Norynberg u kumpeli ze studiow....
UHHH UFFF
Idem pochlonac saszetke
A chce mi sie SWIEZEJ BIALEJ BULECZKI Z GRUBO MASLEM I SWIEZA SZYNKA... az mi nia pachnie ... uhhh
-
Ja tez na diecie bedac ogladam ksiazki kucharskie i programy kulinarne Najadam sie samym czytaniem przepisow (czasami ).
Brawo za pierwszy dzien i trzymam kciuki za kolejny!
-
No to będę mówić Marta
Ja jutro będę piekła piernik w polewie czekoladowej dla chłopaków, poza tym gotuję im normalnie, mnie to nie rusza
Dzisiaj będę im robić kurczaka po chińsku z makaronem :P
Mogę gotować, wąchać i zero pokus dC tak cudownie działa
-
Znaczy na mnie kazda dieta - nie tylko dC
Kopenchadzka, oczyszczajaca, biurowa - jak bylam to gotowalam dla exa i bylo ok
Zapomnialam wstawic porownania
Problem taki ze zero roznicy od ostatniego obstrykania...
w cm troszenienke
Nastepne obstrykanie po 2 tyg scislej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki