-
Co dobrego słychać? :P
Jak przygotowania do wyjazdu?
Pozdrawiam
-
Witaj Kasiu i .... moze w koncu kiedys ktos tu zajrzy :P
Przygotowania do wyjadzd pelna para.... Oczywiscie tyle prezentow znow nakupowalam ze nie moge zamknac torby, ale nic to dzis po pracy szybciutko sie przepakuje i moze mi sie cos uda napchnac a potem --- juuuuhhuuuu na dworzec.
Jeszcze tylko strach przed pane kierowca, co to czesto wymysla ze bilety internetowe to nie sa dobre i nie chce zabrac, potem strach czy mimo ze masz wlasny bilet to aby na pewno jest dla ciebie miejsce. A potem to juz tylko 15 godzinek i domek.
Wczoraj znow caly dzien nic nie jadlam a potem poszlam na przedwiateczne zakupy i zjadlam bulke z kurczakiem i kole
Waga leci, ale to nie o to chodzi aby w ten spodob to robic, wiem to a mimo to uhhhh to zalatanie,,,
No nic po swietach sie poprawie, Oj jestem bardzo ciekawa jak 2 tygodnie na lonie mojej rodzinki i pysznych polskich pysznosci wplynie na moje biodra :P
Tyle mnie nie widzieli ze na pewno z tesknoty zrobia same ulubine dania....
To co ja powiem? Ze nie zjem??
Mamcia bigos i salatke z kurczakiem...
A babcia karpia i kaczke.... UHHHH Pysznosci
ALE MAM ZELAZNE POSTANOWIENIE NIE PEKAC Z PRZEJEDZENIA
Zobaczymy ja mi to wyjdzie :P
W polsce nie mam internetku
Wiec juz teraz zycze wszystkim
BARDZO BARDZO UDANYCH
Spokojnych i szczesliwych swiat spedzanych w gronie rodzinki.
zeby brzuszki nam nie pekly
i abysmy po swietach pelna para wrocili do dietkowania
-
W takim razie, skoro nie będziesz miała internetu w Polsce, to i ja chciałabym złożyć Ci już dzisiaj życzenia świąteczne :P :P
... i znowu mija nam kolejny rok, zbliżają się Święta, tuż za progiem Nowy Rok …
Z tej okazji życzę Ci w te świąteczne dni wiele ciepła i spokoju, wytchnienia od codziennych trosk, chwili refleksji, ale też wiele radości w gronie rodziny i przyjaciół. A w Nowym Roku 2008 dużo zdrówka, samych sukcesów i spełnienia noworocznych postanowień!
Miłej podróży! :P :P :P
-
Hej,
baw się dobrze w domu i do zobaczenia po Świętach! :*
-
WITAJCIE!
Straszliwie długo mnie tu nie było WSTYD WSTYD I JESZCZE RAZ WSTYD
Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko że oczywiście szał jedzeniowy w Polsce był i jak wróciłam do Niemiec to znów na wadze ujrzałam cholerne ponad 88
Dlaczego to tak szybko idzie w górę a tak bardzo bardzo pomaluśku w dół??
Bu
W każdym bądz razie wróciłam do niemiec i juz wróciłam do moich kisielków, musli z jogurcikiem i sałatek,
Zapisałam sie tez na fitness i od 7.01 chodze prawie codziennie
Bardzo mnie to cieszy i daje duzo radosci.
Juz schudlam 2 kg i jest mi lzej...
Mam teraz strasznie zalatany okres, strasznie duzo pracy, staram sie wieczorem zawsze pojsc na chwilke na fitness, na godzinke lub 2.
Musze sie znow porzadnie trzymac.
Musze tez sie spowiadac z jedzenia, wagi i ilosci cwiczen - to pomaga i motywuje
na śniadania gruba kromka razowca - pysznego z chrupka skórką *(suchy)
Obiad - salaterka sałatki (sałata, papryka, sosik takie tam gotowe na stołówce)
kotlet z pieczarkami, niestety z sosikiem
No i to na razie tyle...
Do konca dnia mam zamiar zjesc juz tylko tosta z serem
Dzis na fitness nie ide - przetrenowalam nogi, musze dac sobie odpoczynek bo ledwo chodze
Ale:
W poniedzialek bylam na 60 min bardzo intensywnym kursie na uda brzuch i posladki
We wtorek bylam 60 minut na silowni (20 min rowerek, 40 minut cwiczenia silowe na raczki)
Rączki mi sie zaczely fajnie ksztaltowac i bardzo mnie to cieszy
Zobaczymy co dalej
-
WELCOME HOME
Najważniejsze, że już jesteś i że wzięłaś się porządnie za gubienie kilosków, idzie Ci, jak widzę świetnie
Już 2 kilo mniej, BRAWO
I uważaj! żebyś się nie przetrenowała nie ćwiczyć źle, ale przetrenowanie też niewskazane :P
Buziaczki, pozdrawiam serdecznie
-
Ojj chyba nie były to jednak za dobre dni.
Wczoraj powiedziałam że planuje jeszcze tylko tosta z serem, a tu lipa, bo miałam wykłady i zapomniałam że po wykładzie jest obiad dla studentów. No i była makaronowa zapiekanka z warzywami, brokułami, serem i sosem zjadlam tylko trochę) frytki okrągłe (fuj okropne były - zjadlam 2) no i kotleciki malutkie takie jak kciuk (zjadłam 5 z sosem słodko kwaśnym)
Może ten obiad jeszcze by taki najgorszy nie był, gdyby to co sie działo potem w akademiku,
Mam teraz niestety straszne problemy i z mężem i z sobą, i niestety odreagowuje jedzeniem. No i zjadałam pół czekalowego mikołajka --- bu niedobrze.
Czemu przez problemy z facetami robię sobie krzywdę wpałaszowując tłusto słodką czekolade?
Uhhhh
Dzisiaj zaczęłam ładnie.
Na śniadanie kawka z mleczkiem, bułka razowa oraz mały jogurcik naturalny 1,5%.
Na drugie śniadanie mus owocowy - słodka chwila smak leśny.
Kawka z mleczkiem
Ale potem uhhhh 3 kanapki (ciemny chleb tostowy z ziarnami - czyli 6 kromek) z łososiem.
Niby to był obiad - ale za dużo za dużo...
Nie dobrze...
Zwłaszcza ze pewnie dzis znow na fitness nie pojde bo nadal nie moge chodzic z przetrenowania
Kasienko mam do ciebie pytanie Czy to prawda ze przy intensywnym wysilku tłuszcz przechodzi od razu w miesnie??
Trenuje dosc intensywnie, a bardzo nie chce miec wiecej miesni,
Mam strasznie umiesnione nogi (oczywiscie przykryte pierzyna tłuszczu ale jak napne to czuc jakie sa twarde, zwlaszcza lydki i miesien głowny uda)
Nie chcialabym miec wiecej miesni (14 lat trenowalam plywanie, i niestety dlatego tak mam nogi rozbudowane)
Poradz mi prosze... co najlepiej by spalac a nie rozwijac miesnie
I czy jest jakis sposob aby zgubic troche miesni (juz po wypaleniu tkanki?)
-
Majusiu, tłuszczyk nie tak od razu przeradza się w mięśnie
Trzeba naprawdę intensywnego treningu siłowego, żeby je mocno rozbudować.
Ja też mam umięśnione nogi, aczkolwiek tłuszczyk już nie przykrywa mięśni a ich wyrzeźbienie zajęło mi ponad rok jeździłam na rowerze bardzo intensywnie więc jak widzisz, nie tak łatwo je rozwijać.
Jeśli nie chcesz już bardziej rozbudowywać mięśni nóg, po prostu ich nie trenuj.
Skup się na reszcie ciała.
Mięśni zawsze bardzo szkoda i celowo nigdy bym ich nie zredukowała!
Mięśnie to fabryka spalania, podkręcają przemianę materii i spalają na dobę 20 razy więcej kalorii, nawet w spoczynku, niż tkanka tłuszczowa.
Uprawiaj ewentualnie na nogi jakieś aeroby, żeby spalić tłuszcz, a to że go będziesz spalać, to wcale nie znaczy, że musisz jeszcze bardziej rozbudowywać nogi
-
Dziękuję Kasiu za odpowiedz
Tak wiem ze miesnie są wazne - ale az tyle? ...
Dzis na sniadanko byly 3 kawki z mleczkiem, i mus owocowy slodka chwila Dr oetkera
Obiadek to mała sałatka z tunczykiem, kawalek gotowanej piersi z kurczaka w wazywnym sosie oraz troszke gotowanych wazych - mieszanka azjatycka
Jestem zadowolona
Mimo ze bylo za duzo bo czuje sie teraz jak napiety balonik.
No ale za godzinke moze uda mi sie wyjsc juz z robotki, to wtedy male zakupy i na Fitness -- ahhh juz sie nie moge doczekac
Mp3 na uszki i dawaj 45 min rowerek 35 min orbitrek a potem godzinka silowych na rączki brzuszek i nozki : )
Odezwe sie pewnie dopiero w poniedzialek, ale mam zelazne postanowienie ladnie caly weekend zrelacjonowac (pewnie beda piwka - ale z nich zrezygnowac po prostu nie umiem bo je kocham i juz :P)
-
Wspaniałego weekendu więc życzę
Ja też lubię piwko i może się skuszę w weekend?
Zwłaszcza, że mam co świętować!
Moje wyniki ostatecznie wykluczyły wiszącą nad moją głową, jak gilotyna wizję okropnej choroby i od dzisiaj mogę ćwiczyć i pedałować.
Hurra
I też mp3 w uszy, rower, brzuszki, hantelki, żyć nie umierać
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki