Chwilke mnie nie bylo, ale wpadam napisac ze jestem i walcze dalej. Nie mialam ostatnio czasu wpadac na forum.
Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze duzo slonka
Chwilke mnie nie bylo, ale wpadam napisac ze jestem i walcze dalej. Nie mialam ostatnio czasu wpadac na forum.
Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze duzo slonka
Podpisuję się pod Kasią rękoma i nogami...
Nie wiem, co ty o tym wszystkim sądzisz, może ja mam skrzywienie, bo mam dziecko, ale dla mnie też przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa (dlatego chyba zaczęło mi się sypać z Marcinem) dopiero potem przyjemności.
Spadam bo Kluska kuj kuj
Kasia...a czemu nie kobieta facetowi? zyjemy troche " w szufladkach", a przeciez juz dawno odchodzi sie od takiego modelu, ze facet ma zapewnic bezpieczenstwo finansowe, a kobieta "domowe" Mezczyzni pelna geba biora teraz urlopy macierzynskie i wychowuja dzieci by ich zony mogly robic kariereZamieszczone przez Kasia Cz.
Marta......szczerze?
...mysle, ze za duzo o tym myslisz i rozkladasz na czynniki pierwsze. To, ze kiedys juz tak bylo i BYLO ZLE, nie musi oznaczac, ze sie powtorzy. To ze piec moich kolezanek ma fatalne doswiadczenie z duzo starszym partnerem nie musi oznaczac, ze ja tez, nie? Moj Endrju jak go poznalam byl beztroski, duzo starszy, imprezowal, mial za soba niemaly bagaz doswiadczen i wiele jeszcze innych aspektow, po ktorych niejedna osoba powiedzialaby: daj sobie spokoj...nic z tego nie bedzie
Serce nie wybiera. Bedziesz szczesliwsza majac goscia z dobra praca i rzeczowym podejsciem do zycia, ale za to zero romantyzmu ? Jestesmy dorosli i umiemy rozmawiac. Mysle, ze jesli powiesz jasno czego siei BOISZ, da sie to rozwiazac. Moze on jest taki, ze potrzebuje aby go ktos "popchnal" do dzialania, musi miec motywacje (jak my z odchudzaniem). Nie zalatwiaj tego zimnym wyrazem twarzy, humorami czy nieodzywaniem sie. Powiedz mu jasno, ze sie tego boisz, ze to Ci lezy na sercu, ze jesli chce, pojdziesz z nim na rozmowe...cholera...w koncu moze on tez sie boi
Nie poddawaj go tylko dlatego, ze ma glowe w chmurach moze warto mu tez pomoc Ja nie wiem. Znam go tylko 5 minut, ale mysle ze nie bez powodu sie zakochalas Martunia, co?
chcialam tylko powiedziec, ze nie wiem czy bedziesz szczesliwsza z pracujacym na pelen etat businessmanem ...napewno BEZPIECZNIEJSZA...ale...czy to wszystko? To ciezka decyzja...i tak jak Kasia powiedziala...musisz ja sama podjac...tylko pamietaj,ze to co podpowiada glowa nie zawsze jest lepsze
Z tego, co pisze o sobie Marta wywnioskowałam, że chyba z jej strony bezpieczeństwo Ktoś dostanie i domowe i finansowe, a czy nie powinien też dać coś z siebie? .... wydaje mi się, że romantyzm to chyba trochę mało ... ale każda z nas ma inne podejście do życia ....
Według mnie bycie ze sobą to partnerstwo ... w wielu dziedzinach, także finansowej
Ja, szczerze mówiąc, nie chciałabym mieć faceta na utrzymaniu ani żeby i mnie ktoś utrzymywał ... żeby nie wiem, jak był romantyczny
Oczywiście, że sytuacja nie musi się powtórzyć tak, jak z Exem ale ja rozumiem Martę, też bym miała wątpliwości ...
No nie wiem, pewnie patrzę na tę sytuację z perspektywy mojego życia i mam pewne przykre doświadczenia, ale wiem, że romantyzm i czułe westchnienia w pewnym momencie nie wystarczają ...
Marta i tak musi zdecydować sama, nasze rady tu na nic
Jedno jest pewne: musi spróbować, bo inaczej się nie dowie
Kasiu, zgadzam sie - jak juz wspominalam, ze zawsze i wszedzie najlepszy jest ZLOTY SRODEK.
ale tak jak w pewnym momencie nie wystarczy sam romantyzm, tak i w pewnym momencie nie wystarczy sam zarobek Najlepiej miec romantycznego businessmana
To nie jest tak, ze ja uwazam, ze trzeba szukac faceta, ktory jest romantyczny i bedzie fajnie. Oj nie nie. To nie czasy podstawowki Jestem pod tym wzgledem duza realistka i tak jak Marta stoje bardzo twardo na ziemi i to o czym Marta pisze, tez by mnie niepokoilo. Mysle jednak, ze kazdemu nalezy sie szansa, a szczesciu czasami trzeba poprostu pomoc.
To chyba nie jest kwestia doswiadczenia zyciowego. Tego sie nie da nauczyc Ja tez w tej chwili utrzymuje nasza "rodzine" i jestem nadal szczesliwa po uszy i nie rzuce nagle Endrju, bo przestal pracowac I to nie jest tak, ze od miesiaca tylko ja zarabiam na dom, wiec mi latwo mowic. Nie nie - Endrju juz od kilku lat pracowal dla swojej kliniki charytatywnie, wiec to ja nas utrzymuje Ale czy to cos znaczy?
Oczywisicie - wszystko zalezy od tego kto ma jakie wyobrazenia i priorytety. Marte rozumiem bardzo dobrze, zwlaszcza jesli myslo o Ktosiu powaznie. Tymbardziej nie wolno zapominac o sercu
Martus - posadz go na tylku i kaz mu zadzwonic tu i owdzie przy tobie Zobaczysz co bedzie dalej...poczatki zasze sa ciezkie
Kasienka...no tak mowia w madrych ksiazkach ale np do mojego zycia ma sie to NIJAK, amimo to jestesmy z dnia na dzien, od 8 lat coraz szczesliwsiZamieszczone przez Kasia Cz.
Romantyczny biznesmen? czemu nie?
Gosia, i ja się z Tobą zgadzam i też uważam, że Ktoś musi dostać swoją szansę ...
Nie odnoszę tego do Ktosia, tak ogólnie tylko stwierdzam, że niektórzy faceci do końca życia zostają nieodpowiedzialnymi dzieciakami i takich bym się wystrzegała, no ale to moje zdanie tylko
Gosia, no właśnie! Każda z nas jest inna, inne ma potrzeby i wyobrażenia o życiu
Ja od niedawna dopiero jestem asertywna i zaczęłam myśleć o sobie, dlatego tak cenię sobie niezależność, także finansową
... co oczywiście jest zrozumiałe, gdy ma się syna na utrzymaniu i niepewność, o której wiesz
a za 5 lat sie okaze, ze KTOS jest tak naprawde "von Ktosiem", arystokratycznym businessmanem z willa na Hawajach i tak tylko udaje, zeby zobaczyc ktora laska go pokocha naprawde , znaczy sie za jego serce
Marta, ty tam uwazaj lepiej
Gdyby Ktoś wiedział, jakie tu dyskusje na jego temat się toczą, to ciekawe, jaką by miał minę
moze sie okaze, a moze nie
Jak dla mnie Majussia ma racje, ze teraz sie nad tym zastanawia. Z jednej strony czułosc i dobra zabawa - bardzi wazne w zwiazku, ale z drugiej strony ODPOWIEDZIALNOŚĆ. W tym równiez materialna.
Trzymaj sie Majussia
I gratulacje kilosków
mój watek:
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=184
moj watek na starym forum:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
Zakładki