-
To miałaś dzisiaj prawdziwy Dzień Kobiet... razem z Nim na pewno czułaś się przez każdą minutę dzisiaj stuprocentową kobietą Tak powinno być zawsze, prawda?
Też miałam kiedyś takiego jednego (zresztą też M.) co to przez 5 lat to tylko ja robiłam obiad, śniadanie i kanapki do pracy i Bóg jeden wie co jeszcze... i żyłam w świadomości że TAK MUSI BYĆ. Ale nie musi, ech
Miłej reszty weekendu
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
Witam!!
Juz sama nie wiem czy dzien dobry czy dobry wieczor - i czy jest raczej sobota wieczor, czty raczej piatek rano...
Zdaje szybko raporcik i uciekam spaciu bo chyba pijana troszku jestem :P
Akcji DZIEN 6
Jedzonko:
kawa z mlekiem
talerz salatki (kawalki smazonej piersi z kurczaka, rozne salaty, roszponka, rukola, troszke zoltego sera, dresing - jogurt czosnek kapka majonezu, troche wedzonego lososia)
troszke mieszanki studenckiej
6 orzeszkow makademia
4 duze piwa
2 kromki ciemnego chleba pelnoziarnistego z serkiem i wedzonym lososiem
Ruch:
20 minut Weider dzien 14
10 minut różnych ćwiczen
120 minut spaceru zamaist autobusu
Plyny:
zle tylko piwo i kawa blehhh
Wyrzeczenia
obzerrali sie ciastkami ja bylam twarda
przed chwila ktos probowal we mnie wmusic chipsa i sie nie dalam
Uciekam spaciu - jutro waga i Wam poopowiadam Buziaki
-
Majussiu brawo za trzymanie dietki przy Ktosiu
kochana jestem z Ciebie bardzo dumna
miłej niedzielki!!! na pewno taka będzie buziaczki
-
Brawo kochana
Tak trzymaj :P :P
Przyjemnej niedzieli życzę
A to krokusiki, które wczoraj sfotografowałam w ZOO :P
-
Brawo, brawo! Tak tu radośnie u Ciebie i sukcesy dietkowe... Trzymam kciuki, żeby dalej było jeszcze lepiej! Zasługujesz na wszystko, co najlepsze, kochana.
Miłego dzionka!
-
Ty pijaku Ty!!
u mnie dzisiaj z jedzeniem w miare ok.
picie nienajlepiej.
z ruchu tylko polbrzuszki.
generalnie dzien nijaki...
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Hejka
Wstawiam szybko raporcik i uciekam spaciu
Dzisiaj Waga po 6 dniu akcji
84,5 kg
Cos mnie lubi to 84,5 :P
mysle ze to przez piwko - wczoraj wypilam naprawde duzo a nie chodzilam czesto do toalety
GTak tak niestety chlejusek ze mnie
Jak to Ktos mowi - Bierocholik :P
Akcji DZIEN 7
Jedzonko:
2 kawki z mleczkiem
tost (2 kromki ciemnego tostu, plasterek sera, 2 plasterki szynki fitness)
talerz salatki (rozne salaty, roszponka, rukola, pomidor, ogórek, wędzony łosoś dresing - jogurt mleko czosnek kapka majonezu)
troche mieszanki studenckiej (orzechy i troche rodzynek)
talerz sałatki owocowej z chudym twarożkiem (0,3% tłuszczu) (mandarynki, jabłka banan kiwi, śliwki, mango)
2 szklanki piwka
kilka orzeszkow makademia
Ruch:
90 minut basen (moj rekord - 50 długości )
10 minut tańca
Plyny:
2 kawy z mlekiem
2 szklanki piwa
0,5 litra wody mineralnej
troche koli
Wyrzeczenia:
na obiad Ktos zrobil sałatke i spaghetti - zjadlam tylko salatke
Weiderka dzis odpuszczam - naprawde sporo sie naplywalam i mam po prostu zmeczone cialko...
Jeden dzien mam nadzieje mu nie zaszkodzi
Jutro niestety poniedzialek i niestety do pracy... ale plus taki ze ponadrabiam zaleglosci w watkach i poodpowiadam Wam wszystki
Teraz ogolnie dziekuje za odwiedzinki wsparcie i gratulacje
BUZIOLE WIECZORNE
-
Majussiu wpadam do Ciebie z pozdrowieniami
kochana fajnie ze ćwiczysz nawet gdy masz gości kochana super i gratuluję basenu - ja też wczoraj byłam i sie chlupałam i biczowałam hehe super było
No ale juz niestety poniedziałek... buziaczki Majussiu miłego dnia dietkowego oczywiscie
-
Witam w poniedzialek....
Waga po 7 dniu akcji 84 kg
Troszke mi skacze ta moja waga, ale nic to, najwazniejsze ze w sumie jest na minus.
Ohhh zmeczona jestem nieziemsko... Spalam w sumie tyylko 2,5 h
Ciezka rozmowa z Ktosiem... Doszlo do czegos, ja sie poplakalam i on myslal ze przez niego, nie pomogly tlumaczenia, ze po prostu jest we mnie duzo emocji, caly czas mnie calowal po rekach i przepraszal ze doprowadzil do lez... nie docieraly do niego zadne argumenty, byl w jakims szoku, plakal...
To mi jeszcze bardziej uswiadomilo jak cudnym czlowiekiem jest i jak bardzo mu zalezy...
Jak milo miec taka swiadomosc, ale z drugiej strony nie moglam go uspokoic i bylo mi z tym strasznie ciezko.
Wczorajszy dzien byl cudny, Ktos obiecal mojej przyjaciolce obiad. Siedzial godzine w kuchni przygotowal nam przepyszna salatke, spaghetti (ja nie jadlam) i salatke owocowa z chudym twarozkiem
Cudo...
Jest to dla mnie taka nowosc, nikt o mnie tak nie dbal i nic dla mnie nie robil.
Z M. na razie cisza, napisal tylko zebym przywiozla z niemiec odpis malzenstwa,,, spieszy mu sie do tego rozwodu niesamowicie.
Ktos zrobil mi zakupy, teraz moja lodowka wyglada jak schowek z jedzonkiem dla krolikow, miliony odmian salat, warzywa, chude jogurty...Wspiera mnie niesamowicie.
Ktos tez musi troszke nad cialkiem popracowac... Wczoraj porobilismy sobie zdjecia i zalozylismy sie o wycieczke do Turcji, kogo cialo za 3 miesiace sie bardziej zmieni
Dokladnie 10 czerwca porobimy znow zdjecia i porownamy
No to teraz mam kolejna motywacje :P Nie byla mi ona za bardzo potrzebna, ale dobrze ja miec
Ktos smial sie ze mnie ze ma wieksze szanse bo pojade na swieta i znow przytyje 5 kg (tak bylo na boze narodzenie)
Jeszcze powiedzial ze zadzwoni do mojej mamy i powie zeby mi przygotowala najlepsze polskie jedzonko (niestety nie musi dzwonic mamcia i tak to zrobi)
Swiniak :P
Jeszcze mu pokaze - w polsce bede sie bardziej pilnowala niz tutaj HA !!
rejazz- widze ze tez mialas swojego M. i ze swietnie mnie rozumiesz... ohh zycie - ja tez myslalam ze tak MUSI BYC Teraz gdy widze ze NIE MUSI - jestem w szoku i fruwam nad ziemia...
Awi - dziekuje ze ciagle jestes ze mna, ze mnie tak wspierasz i motywujesz. To ze wymyslilas podwojne trzymanie sie przed swietami bylo mi bardzo potrzebne
Dzieki kochana
Kasiu - dziekuje za zdjecia - sliczna jestes pieknotko
Lilus - nie mam slow na to co napisalas, ze zasluguje Nie wiem czy zasluguje - zawsze myslalam ze nie.... az mi dziwnie ze jestem taka szczesliwa
Moja prztjaciolka powiedziala mi wczoraj - pojedziesz do polski to mama cie nie pozna
Ja: Bo tak schudlam
Ona - Nie , bo jestes taka inna, zmieniona
Ja: Jaka?
Ona: Szczesliwa....
Julcys - no niestety pijak ze mnie straszliwy, piwo to moje najwieksze przeklenstwo niestety
Tagus - czemu mam uwazac na piwko - ja je tak kocham ...... Spotykamy sie nie?
Awi - na basenie bylam z gosciem :P A weidera to ja nawet ostatnio na imprezie po pijaku robilam - nie wazne ze wszyscy na mnie patrzyli jak na nienormalna :P
baja - nowa twarzyczko Witam cie serdecznie
Dziekuje za gratulacje - lece do ciebie cie poznac
BUZIAKI
-
Majussiu naprawde jestem pod wrażeniem jak Ci ładnie idzie
niestety u mnie też wahania wagi, co więcej po 2 dniach niegrzecznych zobaczyłam 87,8 kg i mi się to nie spodobało, tak wiec znów dietkuję ładnie hehe
nie przejmujmy się jednak tymi zwyżkami,bo i tak chudniemy trzymaj się nadal tak ładnie fajny zakład z Ktosiem buziaczki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki