Wątek: Cel 43 kg MNIEJ Uffff zostało 18 kg do porzucenia WSPARCIA

Hej majussia!
Ty pewnie z Ktosiem siedzisz i ani Ci w glowie forum czy cokolwiek innego :P
ja szybko zdaje raport i nie przeszkadzam :P
dzisiaj jedzenie ok, duzo owocow [srednio] i duzo mleka
napoje woda, kawa z mlekiem, herbata owocowa
ruch basen 45 minut, spaceru troche, 40 polbrzuszkow.


na wage znowu wejde jutro albo w niedziele moze, a poniedzialek to ostateczny termin :P

Nie no aż tak sie nie zapadłam żeby nie moc wejść na forum....
Ktos przyjechal....
Jestem szczesliwa... naprzytulal mnie tak ze mi prawie kosci polamal

Obiecalam sobie ze tym razem mimo ze on bedzie, bede wchodzic na forum i zdawac raporcik, bo nie chce sie tak zapomniec i zaniedbac jak ostatnim razem :P
Kilosek do przodu to jednak duzo, teraz by bylo byc moze o ten kilosek mniej :P

Akcji DZIEN 5
Jedzonko:
3 kawki z mleczkiem
otreby granulowane z suszonymi sliwkami + mleczko 1,5% (w sumie poł kubka)
maly kawalek gotowanej rybki z niewielka iloscia sosu (probowalam ominac caly ale sie nie dalo
mala miseczka szpinaku
talerz salatki (kawalki smazonej piersi z kurczaka, rozne salaty, roszponka, rukola, troszke zoltego sera, dresing - jogurt czosnek kapka majonezu)
paczka mieszanki studenckiej (orzechy i troche rodzynek w sumie 130g)
3 szklanki piwka
jabłko

Ruch:
20 minut rower zwykły
20 min orbitrek
15 minut stepper zwykły
45 minut spacer zamiast autobusu
20 minut Weider dzien 13
10 minut rozciagania

Plyny:
ok 1 l wody mineralnej
2 herbatki Slim Max
3 kawy z mlekiem
3 piwka


Wyrzeczenia:
ktos i moje psipsiapsioly obzeraja sie ciastkami a ja grzecznie zjadlam tylko orzeszki



Waga bedzie oczywiscie jutro po dniu 5 akcji

Weider poszedl mi dzis wyjatkowo dobrze. Ktos mi troche przeszkadzal ale szlo ok
Zauwazylam tylko jedna rzecz - bardzo pracuje plecami, zaczynaja mnie bolec tam miesnie chyba nie powinnam az tak bardzo pracowac miesniami plecow - skupialam sie aby tego nie robic, ale nie potrafie, nie wiem z czego to sie bierze


Dzis zrobilam sobie rozciagajace cwiczenia i sprawdzalam sobie jak wychodza mi cwiczenia ktorych nigdy nie lubilam i ktorych nie potrafilam wykonywac
Udawalo sie i nawet nie bylo to dla mnie strasznym koszmarem.... Moje miesnie, czuje jak sa mocniejsze, moja kondycja lepsza, to jest wrecz lepsze niz chudniecie

Ktos jest cudny,,, wracam do niego...

hej kochana !!!

cieszę się że jesteś taka szczęśliwa! ślicznie razem wyglądacie na tym zdjęciu..

a mnie sporo nie było bo w czwartek mialam zajecia do 20.30 wróciłam po 21.. a jak przyszłam to źle mi nawet net chodzil..
a wczoraj skonczylam o 15 zajecia i pojechalam sie spotkac z moim Mackiem.. ale kalorycznie nie bylo wczoraj dobrze.. zjadlam 1/3 pizzy.. i tak sie powstrzymałam żeby nie zjeść całej połowy więc bylo nawet dobrze, ale potem wypiłam bacardi breezer pomaranczowy a to chyba ma troche kalorii ;/

jeszcze mackowi potem bylo smutno bo chcialam juz jechac o 23 do domu bo bylam zmeczona i od razu mu sie humor pogorszyl.. a ja po prostu mialam troche dosc po calym dniu bo sie nie wyspalam za bardzo.. i bylam wkurzona bo lekko sie posprzeczalismy wlasciwie o nic, jemu sie nie chcialo gadac.. i przyszlam do domu i przed polnoca jeszcze skubnelam pare zelkow..

tickerka nie zmieniam, mimo ze bylo 63,1 w czwartek, ale wczoraj chyba przesadzilam.. ;/ dlatego przez weekend musze odpokutowac.. kupie sobie dzis 2 paczki warzyw na patelnie, jedna na dzis druga na jutro.. na śniadanie jadłam mleko z płatkami..

a i wczoraj bylam w galerii sobie cos kupic na wiosne i wzielam bialy sweterek taki lekki i bluze taką ładnie błękitną z house'a do tego taka seledynowa koszulka z house.. ale bluza rozmiar M bluzeczka tez

Życzę Ci dużo radości i nieustannie podziwiam za podejście do życia. Jesteś wspaniała.

Kwiatuszki z okazji Dnia Kobiet

WITAM
Chyba będziesz miała bardzo udany dzień kobiet skoro tak miło go spedzasz dobrze, że postanowiłaś tu wchodzić. Czasem łatwo stracić kontrolę forum i my na pewno pomożemy Ci by do tego nie doszło.
POZDRAWIAM I ZYCZE USMIECHU W TYM NASZYM SZCZEGOLNYM DNIU

Witam dziewczynki w sobote

Wlasnie pije "poranna kawke" bo jak sie wstalo o 15 to wlasnie teraz jest ranek dla mnie

Z Ktosiem sie zagadalismy i poszlismy spaciu po 6
Ale na pewno teraz tego nie zaluje ... cudnie sie gadalo, potem zamknal mnie w ramionkach, pocalowal we wloski i cudnie sie spalo...
Wlasnie to moje cudenko robi mi salatke z kurczaczkiem.... w samych szortach
Czy ten facet sumienia nie ma :P :P :P

Poszlam mu troszku pomoc. Wlasnie smazy piers z kurczaczka, Powiedzial ze uwielbia gotowac, ale kocha gotowac ze mna....
Musze przyznac ze niezly jest
To jest dla mnie takie niesamowite i nowe bo przez 6 lat zwiazki z M. nigdy nie bylismy razem w kuchni, nigdy nie przygotowal mi obiadu czy sniadania...
A ostatnio jak Ktos tu byl to obudzil mnie do pracy, a na stole byla swieza kawa i pieknie zapakowane kanapeczki do pracy - i do tego moje ulubione ciemny chlebek z twarozkiem i lososiem.

Uwielbiam tez z nim rozmawiac, on tak dobrze mnie rozumie... Moze dlatego ze tez jest Koziorozcem jak ja...

Ohh przepraszam ze was tak zameczam opowiesciami o nim.... Sorki...

Wazylam sie dzisiaj, ale w pizamce - z wiadomych wzgledow :P

Waga po 5 dniu Akcji 83.8 kg

Rejazz - dziekuje Ci ze wpadlas... Oplacalo sie czekac... Najbardziej niesamowity moment byl wtedy gdy stalam na tym peronie - pociag jest dugi przeciez - i pociag zatrzymal sie tak ze przede mna byly jedne z wielu drzwi - a ja sobie pomyslalam ,ze musi byc w tych wlasnie drzwiach ktore sie przede mna zatrzymaly i nie musze go szukac. I tak tez bylo... byl w nich i jak mnie zobaczyl to tak sie usmiechnal... ze mi sie kolana miekkie zrobily. a potem mnie tulil przez pol godziny
I przywiozl 2 Fassy (te puchy 5 litrowe) moich ulubionych piwek, oraz 6 paczuszek mieszanki orzechowej studenckiej... wie ze uwielbiam orzeszki i wie ze ciasteczke nie (chociaz przywiozl jedna paczuszke i upieral sie ze bez czekolady to nie sa to ciastka :P)

ALE JA MONOTEMATYCZNA JESTEM !!!

Kasiu - te dane byly z rowerka stacjonarnego nie z normalnego, no ale ja jezdze 35 km na h - ale az mi sie wierzyc nie chce ze az tyle spalasz... moze masz o wiele lepszy rowerel


atshe - dzieki ze pozdrowilas moje miasto
A Ktos sie goli, ale ma taki zarost ze za 2 godziny juz tego nie widac :P
Masz racje, zawsze mogloby byc gorzej.. gdyby byly dzieci rozwod bylby trudniejsza sprawa...


Sarus - no tesknilam juz za toba normalnie no!!Co do mojego meza to ja mu zycze szczescia, nie pasowalismy do siebie, zle mnie traktowal, ja tez mam swoje za uszami. Ale naprawde chcialabym aby byl szczesliwy i chcialabym pozostac z nim w kontakcie (pod warunkiem oczywiscie ze nie bedzie mi juz opowiadal inntymnych szczegolow z zycia ze swoja nowa pania)
Dzieki Sarus za wparcie Buzia

Tagotta - jak patrzyl hę?? :P Ty mnie widzialas po spotkaniu z nim, jak sie nie moglam przestac usmiechac...
A ty z tym twoim Endrju to masz po prostu dziewczyno niesamowite szczescie,.. Strasznie bym chciala Go poznac... Mam nadzieje ze za tydzien bedzie nam dane...

Jula - no pieknie nam idzie Prawda? Jeszcze kilkanascie dni i bedzie koniec akcji
Ale pamietaj - przez swieta tez sie trzymamy, Mi bedzie potrzebne potrojne wsparcie bo swieta, w polsce i do tego z mamusia
Moze po swietach po powrocie zrobie sobie 2 tygodniowe oczyszczanie albo jakas akcje poswiateczna...
Zwaz sie zwaz - czekam z niecierpliwoscia

Allus - nie przejmuj sie ta pizza, nie warto Wage masz swietna i tak trzymaj. Po prostu po zalamaniu dietki trzeba sie szybko podniesc i tyle
nowe ciuszki to jest to ! Ja obiecalam sobie nowe spodnie w przedostatni dzien akcji

Lilkus dziekuje za zyczonka Ty tez jestes wspaniala

Agatko - tutaj chyba nie ma dnia kobiet, ale moja psipsiapsiola juz wczoraj nawciskala Ktosiowi ze musi kupic mi kwiaty :P
Na forum tym razem zostaje, nie chce stracic kontroli jak ostatnio,.,. Ktos zrozumie i przezyje



Wszystki moim kochanym współdietowiczkom Zycze Udanego DNIA KOBIET

Wszystkiego co najlepsze, duzo szczescia zero klopotow, wymazonej WAGI

buziaki dla Ciebie i pozdrowienia dla Ktosia Bądź szcześliwa

Zamieszczone przez Majussia

Tagotta - jak patrzyl hę?? :P Ty mnie widzialas po spotkaniu z nim]

No Martusia Przeciez jak przyszlam to byliscie razem..... oderwac oczu nie mogl od Ciebie. Nie wspominajac juz jak lecial na pociag przed Waszym odjazdem Spoko spoko - takie rzeczy widac na kilometr moja kochana i sie nie wywiniesz

Ale sie ciesze, ze jestes taka szczesliwa teraz

z tym piwkiem uwazaj

Martusia, życzę miłego dalszego ciągu z Ktosiem

Co do rowerka stacjonarnego, to zawsze są to dane przybliżone i tak naprawdę nie przywiązuję do nich żadnej wagi

U niektórych dziewczyn wyniki spalania są jeszcze wyższe od moich i też się zastanawiałam swego czasu, jak to możliwe

To BARDZO NIEDOBRZE, że tak mocno pracujesz plecami w trakcie Weidera!!!
Nie chcę Cię straszyć, ale możesz nawet nabawić się jakiegoś zwyrodnienia kręgów!!!

Pierwsza zasada w trakcie robienia jakichkolwiek ćwiczeń na brzuch: nie ciągniemy się do góry lędźwiami a tylko i wyłącznie mięśniami brzucha! I nie szyją też, ale skoro szyja Cię nie boli, to ją oszczędzasz

Gratuluję spadku wagi of course

ciesze sie, ze tak milo spedzasz czas!! to wazne!!

moj raport.
jedzenie - kiepsko. bialy chleb wieczorem. pistacje... oj źle!!
basen 45 minut i polbrzuszki...
napoje ok.