-
pozwoliłam sobie tu zajrzeć widzac twoje osiagniecia..mysle ze czytając wasze relacje zmotywuje mnie to do dzialania!!!!
A Ktos..hmmm..niezłe ciacho
-
Witajcie niedzielnie
Dopiero wstalam no ale jak sie poszlo spac o 6 to nic dziwnego :P
Moja waga to nadal Crazy Lady
Widze ze zaniedbalam raporciki to lece nadrobic
Akcji DZIEN 12 (piątek)
Jedzonko:
2 kawki z mleczkiem
kromka chleba fitnes z ziolowa philadelphia light
talerz sałatki (różne sałaty, roszponka, pomidor, ogórek, pomidorki koktajlowe, smazone na oliwie pierś z kurczaka, jogurt z czosnkiem)
kromka chleba fitness z ziolowa filadelphia i wedzonym łososiem
piwo
pol kubeczka szampana
Ruch:
nic a nic
Plyny:
2 herbatki z marakuji
2 kawy z mlekiem
piwo
szampan
Wyrzeczenia:
gralismy w karty i obzerali sie chipsami - a ja nie :P
Waga po 12 dniu Akcji 83.6
-
Akcji DZIEN 13
To nie był dobry dietetycznie dzień - oj nie był
Wiem ze jestem chora - ale obudzilo sie ze to moj ostatni weekend w niemczech, no i ostatni weekend z ktosiem przed b dlugo - bo po powrocie z polski mam wyjazdy w kazdy weekend przez 6 tygodni (jak nie sluzbowe to prywatne) no i poszalalam - poplynelam BUUUUU (moja pierwsza wpadka od poczatku akcji !!!!! )
Jedzonko:
2 kawki z mleczkiem
kromka chleba fitness z serkiem ziolowym philadelphia light
1/4 czerwonej papryki z serkiem ziolowym philadelphia light
12 malutkich krazkow sushi (5 z serkiem i wedzonym lososiem, 1 z krabem i ogorkiem, 2 z ogorkiem, 2 z wedzonym lososiem, 2 z surowym tunczykiem) oczywiscie wszystkie z bialym ryzem niestety (ale naprawde byly malutkie )
czekoladowe fondee z owocami (naszczescie byl to maly talerzy - jablka mango pomarancze banan no i zjedlismy w 3 wiec ja tylko 1/3)
kawa z 1 kulka lodow waniliowych i orzeszkami
mała miseczka żurku z 1/2 jajeczka
2 duze garscie chipsow
4 duze piwa
szklanka soku jablkowego
Ruch:
potańczenie na dyskotece
Plyny:
2 herbatki z marakuji
2 kawy z mlekiem
kawa z lodami
piwa
sok jablkowy - szklanka
Wyrzeczenia:
ULEGLAM
Waga po 13 dniu Akcji 83.9 kg
No wiem - nie byl to zbyt dobry dzien
Ale juz do konca akcji sobie na taki nie pozwole - a byla to pierwsza wpadka od poczatku
Wagowy podskok nie tlumacze jedzeniem, bo nie bylo go jakos katastrofalnie duzo, moglam bardziej poplynac
Nadal jestem w trakcie owulacji (zawsze mnie jajnik boli 3 dni) do tego mysle ze to to piwo wczoraj - przy duzo go bylo niestety
Wiem ze jestem chora i raczej szlajanie sie po miescie i imprezka to nie dla mnie - no ale to ten ostatni weekend
Czulam sie calkiem niezle
Dzis za to rozklada mnie na lopatki katar
jutro ide do pracy, ale jak sie bede zle czula to spadam znow do lekarza
Wczoraj odkrylam jakie zycie jest przewrotne
Racja - czeka mnie rozwod , mam problemy - ale przez to wszystko poznalam Ktosia
Gdyby nie to
To nigdy nie odkrylabym jakie to uczucie gdy siedzisz w autobusie a ten Ktos obok zauwaza ze wiatr z otwartego okna wieje ci prosto w chore uszko, i kladzie ci lapke na tym uszku i trzyma tak przez cala droge, nie zwazajac na to jak niekomfortowe to jest dla niego
Albo gdy wracacie do domu i mokniecie, a on po powrocie przez pol godzinki recznikiem suszy ci wloski, zebys nie poszla przemoczona spac, a potem szoruje recznikiem stopki zeby byly suche i rozgrzane...
Albo prosi cie czy moze jeszcze jedno piwko wypic, a ty patrzysz na niego zezloszczonymi oczkami, a on powoli bierze twoja dlon i z taka szarmancja ja caluje....
Mam szczescie,,,, gdyby nie moje problemy nie odkrylabym ze moge byc dla kogos ksiezniczka, bo nikt mnie nigdy jak ksiezniczke nie traktowal... a ktos to robi... od 3 miesiecy kazdego dnia, , nawet jak nie jestesmy razem....
Roza od niego nadal stoi - juz tydzien....
-
Majussiu, każda sytuacja ma dobre i złe strony ...
Pielęgnujcie tę miłość .... jak najpiękniejszy kwiat, podlewajcie czułością i zaufaniem, szczerością i zrozumieniem .... niech zawsze będzie świeży, czysty, piękny ...
Nie pozwólcie mu nigdy zwiędnąć!
A jak zauważycie, że zaczyna przysychać, zróbcie wszystko, aby znów ożył i cieszył duszę i wszystkie Wasze zmysły :P
Ja (my) też się tak czuliśmy, jak Ty (Wy) teraz ... to było niesamowite, trwało wiele lat a teraz ... sama wiesz ....
Zdrowiej kochana, zdrowiej :P
-
Jeszcze musze poodpowiadac moim kochanym dziabongom
Trzy posty pod rzad - no ale nic to :P
Kasia83 - no gdzie ty sie babo podziewalas !!! Juz tesknilam Fajnie ze jestes
Atshe - niezle ciacho mowisz - strasznie sie zaczelam smiac jak to zobaczylam ... ktos przyszedl zobaczyc czemu sie tak smieje - on nie zna polskego - ale nie wiedziec czemu w tej calej plataninie slow przeczytal akurat to slowo "ciacho"
No a komplementy kazda niunia lubi nie ? :P
Tagott - no ja sie wlasnie zastanawialam ktoz o dzwoni... A to ty moj misku bylas...
Gosik pamietasz moze imie i nazwisko tego murzyna od aerobiku?? Kiedys chyba z nim cwiczylas...
Madziu - trzymamy sie dalej kochana nie - wbrew przeciwnosciom skaczaczej ciagle wagi
Sloneczko swieci - ale chyba niedostatecznie bo nadal chora jestem, a do tego wczoraj poszalalam i dzis mam za swoje...
Alta - no w koncu sie babo odnalazlas i Tu Dziewczyny z Giessen laczcie sie :P
Fajnie ze jestes juz do ciebie wpadlam
Lilus - dziekuje za odwiedzinki
Kasiu - no wlasnie chyba goooosia - ale mi sie wydawalo ze ty tez o kims kiedys pisalas
Dziekuje kochanie za odwiedzinki
Tusiu - w imieniu Ktosia dziekuje za komplement Czuje sie chyba niestety gorzej, no ale mam za swoje
xenamusic - o nowa twarz Jak milo ze mnie odwiedzilas - mam nadzieje ze nabierzesz tu motywacji
Powodzenia
-
No tak
Widac Marciocha sie juz lepiej czuje... I to nie byly takie male 2 garscie chipsow jak mi sie zdaje... ale Scarabee wyciagnelo troche kalorii... takze spalilysmy po 3 chipsy, tak mysle. Moja motywacja jest jak na razie plaska linia... brak zrywow... a! to przez ta pizze w lodowce. Wiedzialam...
W sumie dobry pomysl z zapisywaniem tego wszystkiego co sie jadlo przez caly dzien... ale z moimi zanikami pamieci to chyba powinnam karteczke ze soba nosic i zapisywac...
moze powinnam od dzis zaczac...
To ja na to konto kawke ide wypic...
Do zobaczenia pozniej Marcioszka...
-
No tak
Widac Marciocha sie juz lepiej czuje... I to nie byly takie male 2 garscie chipsow jak mi sie zdaje... ale Scarabee wyciagnelo troche kalorii... takze spalilysmy po 3 chipsy, tak mysle. Moja motywacja jest jak na razie plaska linia... brak zrywow... a! to przez ta pizze w lodowce. Wiedzialam...
W sumie dobry pomysl z zapisywaniem tego wszystkiego co sie jadlo przez caly dzien... ale z moimi zanikami pamieci to chyba powinnam karteczke ze soba nosic i zapisywac...
moze powinnam od dzis zaczac...
To ja na to konto kawke ide wypic...
Do zobaczenia pozniej Marcioszka...
-
Ejjj Alta
napisalam 2 duze garscie chipsow a nie male :P
Poza tym nie rob mi tu dubelkow bubelkow
Buzka mala - za niedlugo idziemy
-
To nie moja wina ze sie 2 razy wkleilo... Przepraszam... Poczekaj, wymaze...
No i jak zawsze przez Frankfurt bedziecie szli...
Buzka
-
Majussiu...ja dzis tez zjadlam chipsy..na szczescie tylko 2...te pringels...tak mysle,ze jedna ma z 10 kcal..wiec 2 nie jest tak zle...ale zjadlam tez czekolade..troche...dobrze, ze ogolnie malo jadlam...dzis mialam ochote poswiecic troche kcal niezdrowym rzeczom..
Majussiu, jak po swietach bedziesz tu we franfkurcie, to daj prosze znac!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki