-
Migotko co do twojego pytania na temat gazet to nie mam jakiejs takiej ulubionej ale od czasu do czasu wlasnie shape czytam choc tam bardziej o cwiczeniach jest niz samej diecie.goraco Cie pozdrawiam
-
no ja tez shape'a czytuje...w sumie to jest tak ze jak kupie to 2 dni i juz gazetka przeczytana.... cwiczonka tez czasem stamtad biore, szczegolnie jak sa na plytkach... koszt gazetki bez plytki 7,50 a plytka jest chyba co 2 miesiace to wtedy chyba kolo 12 zl ... wiem ze nie jest to najtansza gazeta ale bardzo ja lubie i w sumie to daje mi sily do walki i cwiczen a o to mi chodzi ... poza tym to z tego typu gazet nie kupuje, bo mysle ze wiecej informacji mozna sie dowiedziec na forum ...zreszta nie ma chyba innych takich ciekawych gazet ...a moze sie myle?? superlinia mi sie nie podoba....a jest jeszcze vita...ale w sumie tez przynajmniej ja dla siebie nic ciekawego nie znajduje...
i jak Ci sie dzisia zakupy udaly ?? kupilas spudniczke ;>
-
Migotko jeszcze troche i 6 z przodu sie pokarze . Badz tylko cierpliwa i nie poddawaj sie.
Jak sie poddasz to napewno nie schudniesz.
Pozdrawiam serdecznie
-
ja też kupuje SHAPE'a, ale to chyba głównie z przyzwyczajenia, bo i tak tych diet nie stosuję, ćwiczeń też nie ale lubię sobie poczytać, co tam nowego :P
poza tym ja jestem maniaczka gazet :P więc wiesz...
ale chyba z tych dostępnych na rynku SHAPE jest najlepszy... jeszcze jest coś nowego, jakieś LADY fitness czy cuś... ale z tego co widziałam, to drogie to było
kup sobie raz i zobaczysz co Tobie odpowiada, co się najlepiej czyta
miłej niedzieli!
-
Wpadłam przelotem bo w obliczu kończących się ferii pracy przybyło mnóstwo...
Moze najpierw napisze ogólnie co u mnie....
Dieta lezy i kwiczy Ale to nie oznacza że sie poddałam Jutro zaczynam na nowo- bo któż ma władze nade mną jak nie ja
Załamało mnie kilka sytuacji np to że nie wchodze w żadną spodnice z vero mody co kiedys było nie do pomyślenia
Ten tydzień w szkole będzie gorzej niż zły...będzie po prostu straszny nawet nie chce mi sie pisać ile rzeczy musze zrobić, zdać, zaliczyć a jeszcze za równy tydzień olimpiada
I choć podobno przysługuje mi przywilej niepytania w związku z olimpiada to są teakie rzeczy które musze napisac np. jutrzejszy spr z matmy czy zaliczenie do bierzmowania u dwóch księży
Jesli chodzi o ministranta to totalne echo póki co.... Za 3tygodnie są Walentynki...Jeśli wtedy sie coś nie wydarzy to kicha całkowita....Trzeba czekać...
________________________________________
agassi jak będe miec jakiś przypływ kasy z nieoczekiwanego źródla to moze sie pokusze o tego shapea
mnie by sie przydala jakas taka gazetka bo wtedy dostaje kopa pozytywnego myslenia jak mam wszystko napisane na kolorowo i moge się łudzić ze to jakis plan doskonały :P
katson dziekuje-własnie takie słowa byly mi teraz potrzebne Nie moge sie poddac! Nie moge! I nie zamierzam
fatti dzieki za wyczerpujące info na temat gazetek
spódnicy nie kupiłam ale kupiłam bluzke :P
siostra bedzie cos kombinowac z uszyciem mi spodnicy mam nadzieje ze sie w niej zapne
tiska ja ciebie rowniez pozdrawiam
_______________________________________
A i przepraszam dziewczyny ze was nie odwiedze ale musze "zajrzeć" do ksiażek noi wieczora by mi brakło
mam nadzieje ze sie nie bedziecie gniewac
ten tydzien bedzie pracowity wiec chyba nie bede wpadać tak czesto na forum jak dotychczas :rolll: mysle ze mi to wybaczycie :P
pozdrawiam wszystkich milego wieczoru i do przeczytania :*
-
Wybaczymy CI to akurat kto jak kto ale Ty to praktycznie codziennie mnie odwiedzasz) za co jestem bardzo wdzieczna )
mam nadzieje ze ladnie siedzisz teraz nad ksiazkami bo ja juz jestem dzisiaj tak wykonczona ze nie mam sily myslec o niczym ...
a o walentynkach to mi lepiej nie przypominaj ...ja nie wiem czemu ale akurat jeszcze nigdy walentynek milo nie spedzilam...jakos tak sie skladalo ze nigdy w tym okresie faceta nie mialam...pewnie dlatego to swieto kojarzy mi sie raczej z niebyt dobrym humorem...i samotnie spedzonym wieczorem....chociaz w tym roku jak tylko zima dopisze akurat walentynki spedze na stoku ) wiec wieczorem bede juz pewnie tak zmeczona ze to "swieto" nie zrobi na mnie wiekszego wrazenia...i oby
-
Oj nie przejmuj sie .. szkola nie ejst najwazniejsza.. chociaz równie wazna Ja naszcęscie całe 2 tygodnie od poniedzialku.. Musze wiec w ciagu nich cos zzucic:P hehe TY jestes sumienna i odpowiedzialna dziewuszka takze sobie poradzisz Co do walentynek to uu.. ja sie ich obawiam 3 maj sie :*
-
basiula ale ci dobrze z tymi feriami mnie sie własnie skończyły a i tak byly pracowite jak na ferie
ja sumienna? dobre sobie :P to jedna z tych cech ktorych mi brakuje no ale przeciez musze dac rade
Walentynki walentynki....u mnie zawsze samotne i w tym roku pewnie nie bedzie inaczej
fatti hmmm nie siedziałam za wiele nad ksiażkami bo stwierdzilam ze to ostatni dzien ferii i nie bede sie przemeczac
noi sprobuje wykrecić sie od kilku rzeczy jednak tym przywilejem olimpiadowym
pewnie bedziesz sie swietnie bawic na stoku i nawet nie zauwazysz ze to Walentynki
ja sie nigdzie nie wybieram 14stego więc pewnie dopadnie mnie chwilowa depresja ale co tam :P
______________________________
Zaraz sie do szkołu zbieram jak mi sie nie chce...
Za tydzien mam konkurs i musze swietnie wygladac A w piatek wyjazd do teatru a wiec...przez ten tydzien dieta 1200kcal bo na cwiczenia pewnie czasu miec nie bede
oto moj "zaplanowany" jadlospis na dzis:
sniadanie:
50g granoli +pół szklanki mleka 0,5%
2sniadanie:
kanapka z 1kromki chleba mieszanego +plasterek zoltego sera i ogorek kiszony
batonik musli orzechowy
obiad:
warzywa z patelni z ketchupem
podwieczorek:
pomarancza
kolacja:
szklanka maslanki pieczone jabłko+kromka chleba mieszanego z serem
no to ja lece :* papa
-
Super jadłospis. Ja nigdy nie potrafię planować niczego z jadłospisem włącznie. Muszę się tego nauczyć, bo chociaż nie można sobie życia zaplanować, to jednak w niektórych przypadkach umiejędność dobrego dobierania i rozporządzania jest przydatna .
-
bufka witam u mnie
z tym moim planowaniem to nie wiele wyszlo bo sie okazalo ze nie mam na zapasie tych warzywek co chcialam na obiad a zamiast maslanki byl jogurt truskawkowy bo dzis konczy mu sie termin ważnosci
wiec raczej nie jestem dobra z zakresu rozporządzania
_________________________
No to w takim razie podam jadlospis z poprawkami ok. 1350kcal coż...chyba nie umiem mniej w trybie szkolnym
sniadanie
50g granoli +pół szklanki mleka 0,5%
2sniadanie:
kanapka z 1kromki chleba mieszanego +plasterek zoltego sera i ogorek kiszony
batonik musli orzechowy
obiad:
talerz zupy pomidorowej z ryzem+5pierogow z miesem (bez masełka )
podwieczorek
jogurt truskawkowy+pół pomaranczy
kolacja
2kromki chleba mieszanego+serek wiejski lekki
z cwiczen raczej nic nie bedzie chyba ze sie zmusze :P w co watpie
z reszta mam na glowie 30 beznadziejnych pytan do bierzmowania na jutro wiec nici z eeee czasu wolnego
milego wieczoru i do ...jutra?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki