Oj ty tez je miałas:P mam nadzieje ze wykorzystałas wolny czas:P? Równiez dla mnie walentynki nie beda ulubionym dniemm.. ale cóz Moze w przyszłości sie to zmieni
Oj ty tez je miałas:P mam nadzieje ze wykorzystałas wolny czas:P? Równiez dla mnie walentynki nie beda ulubionym dniemm.. ale cóz Moze w przyszłości sie to zmieni
dla mnei tez nie wszystki laski dostaja kwiatki i cos tam a ja nic...;/;/Zamieszczone przez Basiula92
No ten jadłospis też niczego sobie . W sumie to się chyba nie wiele różni, a małe "wypadki losowe" w planowaniu również muszą być uwzględniuone .
Co do walentynek to podchodzę do tego dnia sceptycznie. Owszem miło jest dostć jakiś mały upominak od drugiej połówki, ale uważam że to wszysctko jest na pokaz. Pozaty walentynki są w zimę i w ogóle wszystko jest tak na pokaz. Ja za to uwielbiam niestety już podumierając święto jakim jest Noc Świętojańska, po pierwsze dlatego że jest to noc a nie dzień :d, a po drógie dlatego, że zazwyczaj jest w tedy cieplutko .
To znaczy jezeli chodzi o prezenty od chłopakóww dniu walentynek (szkoła) To czesto dostaje kwiaty w tym dniu .. w zeszłym roku 4 róze. Jednak an mysli mialam poczte W zeszłym roku nei dostalam zadnej kartki.. a w tym roku to nie licze nawet na te róze w szkole.. ale cóz.. tak to jest jak nie ma sie chłopaka..
Hejka ) widze ze u Ciebie zrobilo sie bardzo pracowicie ...a to ze nie zjadasz dokladnie tego co planujesz dzien wczesniej to nic w tym dziwnego, bo ludzie juz tak maja ze maja rozne zachcianki, smaki i takie tam najwazniejsze ze ladnie jadlas i w limicie )
3mam mocno kciuki zeby CI sie udalo zmusic do nauki ...ferie wprawdzie juz za Toba...ale ani sie obejrzymy a juz beda swieta Wielkanocne..zawsze to jakies pocieszenie..mam nadzieje
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
fatti no moze idealnie nie bylo bo wieczorem zjadlam kostke milki ale co to jest kostka milki
a teraz wcinam budyń... no ale staram sie racjonalnie
masz racje-tydzien zapowiada sie pracowicie ale nim sie obejrzymy bedzie weekend i tak minie jakoś w miare szybko może do swiat
basiula 4 róże i jeszcze narzekasz?
ja w calym moim zyciu dostalam hmmm 3kartki i to bylo ponizej 6klasy podsawowki
Noi jeszcze w tamtym roku takiego dziwnego smsa od pana ministranta-nie wiadomo czy to byla Walentynka czy nie
Nie wiem co bede robic w Walentynki....zeby sie nie zdołować :P albo zdołowac pozytywnie :P
Może obejrze sobie "Tristana i Izolde"
Tobie tez proponuje coś w tym stylu
bufka noc świętojańska na pewno ma przyjemniejszy klimat i masz racje że jest powoli zapominane-a szkoda
co do walentynek-tak to swieto reklamy...stworzone na potrzeby ludzi...tyle w tym tradycji i sentymentu co nic
jednak nie jestem ani zwolenniczka ani przeciwniczka
kinia nie wszystkie dostaja kwiatki- ja nie dostaje :P
nie dołuj sie...w swoim czasie nie dostaniesz kwiatka ale cały bukiet
_________________________________
Ciezki dzien dzis w szkole miałam....i zadania mnóstwo na jutro
Jakos napisalam ten egzamin do bierzmowania-a jak to sie okaze w piatek
Hmmm no chyba tyle...aha wiem-wczoraj zrobilam jeszcze 8minut abs na brzuch
No to ja zmykam do zadan jak starczy mi czasu to wpadne do was wieczorem pa :*
wpadam z podsumowaniem-ok.1500kcal
sniadanie
2jajka na miekko+2kromki chleba ceimnego cienko posmarowane maslem
2snaidanie
kromka chleba cimnegoz serem zoltym i ogorkiem+jablko
obiad
ziemniaki+pieczone udko z kurczaka+ marchewka duszona
podwieczorek
mala miseczka budyniu
kolacja
szklanka maslanki pieczone jablko+kromka chleba cimnegoz serem zoltym i ogorkiem + pomarancz
wskocze na rowerek a i jeszcze 8minut abs zrobie
do jutra
hmm ja przez kilka lat z rzędu walentynki spędzałam z przyjaciółką- szłyśmy na kawę, na piwo, kupowałyśmy sobie kartki a czasem nawet prezenty i zawsze się świetnie bawiłam!
teraz już ona długo ma faceta, ja długo ze swoim i się pozmieniało... ale naprawdę nie ma co się dołować i martwić w takie, bądź co bądź, fajne święto :P
ładnie zjedzone, bez takich minek proszę :P
buziak :*
Hej ) napewno zdasz ten egzamin...jak sa sobie przypominam to mialam ustny egzamin do bierzmowania tzn przyjechal chyba biskup czy jego zastepca i kazdemu zadal po jednym pytaniu no generalnie wszyscy zdali wiec napewno nie masz sie czym martwic
ladnie dietkujesz ...no brawo )) buziaki
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
fatti to nie taki egzamin na razie w szkole u ksedza, pisemny ale ten z biskupem tez bedzie tyle ze w dzień bierzmowania czyli 8marca
agassi w sumie masz racje-trzeba wykorzystac sympatyczna aure walentynek i dobrze sie bawic
________________________
Własnie wstałam po popołudniowej drzemce....ostatnio tak mam że przychodze ze szkoły pół żywa i po obiedzie musze się położyc niby się nie powinno ale ja musze naładować choc trochę akumulatory więc chyba mi to nie zaszkodzi
A dzisiejszy dzień a nawet nie dzień ale w-f na samym końcu był dośc cieżki : miałysmy 3razy pokonać tor przeszkód (to była rozgrzewka) w składzie : skok przez skrzynie dowolnym sposobem, skoki przez ławke, bieg po ławce, bieg-slalom, przewrót w przód, czołganie pod materacem opartym na dwóch ławkach, wejscie na drabinki i znów bieg. I tak 3 razy.
Az sie dziwie ze dałam rade a potem była gimnastyka no ale przezyłam jakos tylko bede zakwasy jutro mieć od tego rozciągania
A własnie chciałam jeszcze o coś spytać:
Czy odchudzałyście się kiedys punktami Weight Watchers czyli Strażników Wagi
Bo natknęłam sie na wiele pozytywnych opinii na ten temat i zastanawiam sie czy to nie lepsze i nie zdrowsze od liczenia kcal...co myślicie
Nie wiem za wiele na ten temat dlatego pytam Was
Zakładki