Wątek: "Niekończąca się wiosna dusz." :)

Migotko chetnie bym sie jogurcikiem poczestowala ale juz jestem po duzy sniadaniu i nie przejmuj sie waga ona w koncu ruszy w dol...a ja wczoraj znow mialam gorszy dzien ale kto powiedzial,ze dzis nie bedzie dobry aha Migotko zapraszam jutro na impreze do mnie na torcika urodzinowego

aaaa jutro dopiero??? a ja sie wyrwałam dzis z zyczeniami no ale wiadomo ze ja jestem nadpobudliwa troszeczke :P lepiej za wczesnie niz za pozno :P

hmmmm mowisz ze nadpobudliwa jestes to lepiej niz jakbys byla spowolniona to jutro za to sobie pojesz u mnie

no to dalej bądź rozsądna, nie ma się co spieszyć wiem, że chciałoby się widzieć efekty już, ale tak się nie da zdrowo ;P

e tam rano, ja o 6:00 wstałam i poszłam na szkolenie bhp...

Własinie wrocilam z koscioła i zakupów jedzeniowych i robie sobie kolacje czyt. warzywka z patelni. Wiem ze poźno dlatego stawiam na warzywka.
A mialam juz dzis taki moment ze myslalam ze zawale dzień.Zwłaszcza przy obiedzie na które byly pierogi i wziełam dokladke której nie powinnam

No ale po kolei:
kupiłam płytke z pilatesem w olivii i przy wolnej chwili ja wypróbuje cwiczenia wygladaja na bardzo meczace ale bede sie starac

w kosciele jak to w kosciele ministrant na ktorego sie wkurzam bezpodstawnie i jutro znow na 18.00 - cóż...

jadlospis ok. 1350kcal
sniadanie
bulka hamburger zapieczona z plasterkeim sera i ketchupem
2sniadanie
kakao
potem
miska zupy jarzynowej niezabielanej
obiad
10pierogow ruskich z odrobina roztopionego masla i smietany 18%
podwieczorek
serek kokosowy
kolacja
warzywa z patelni duszone na bulionie z ketchupem

no chyba neizle. abs nie bylo z braku czasu. ale sie poprawie

_____________________________

noemcia jakby mnie cos bralo na brak rozsadku to mnie trzepnijcie

tiskus tak mowisz? ale czasem wpadam w tarapaty przez ta maja impulsywność i nadpobudliwość :P

dobra to do jutra . lece bo coś czuje spalenizne z kuchni

Podziwiam Cie ze nie tracisz entuzjazmu mimo ze widzisz ze waga wrocila spowrotem tam gdzie nie powinna...ja sie tym podlamalam...i caly czas tylko patrze na moje ledwo dopinajace sie spodnie...i walki tluszczu na brzuchu ..o nogach to juz nawet nie wspomne
ale masz racje musi byc lepiej... chyba sobie jutro kupie tez ta Olivie z plytka to bedziemy razem cwiczyc )

fatti z moim entuzjazmem roznie bywa-raz jest raz go nie ma a i teraz nie jest jakis zachwycajacy wole nie patrzec na moj brzuch... i jak sobie przypomne ze byly czasy gdy mialam 77cm w talii to az mi źle
kup sobie ta olivke - bedziemy razem narzekac na te cwiczenia bo wygladaja na bardzo ciezke

_______________________

Do bilansu kalorycznego dochodzi jeszcze bakoma premium duo truskawkowa czyli jakies 150kcal. i tak nie jest źle

dobranoc :*

oj tam, schudło się, przytyło - życie, nie ma co marudzić tylko trzeba walczyć


widzisz, Ty z ministrantem a ja z chłopakiem, którego często widzę w kościele...ech...no ale który mądry by mnie tam chciał zresztą raz nieświadomie się wygłupiłam przed nim, tzn nie do końca, no ale taka głupia sytuacja wyszła, a on był świadkiem...tak to jest jak chce się na siłę zwrócić na siebie uwagę...trochu przegięłam no i co zrobić...teraz mogę sobie do niego powzdychać ino ;P

Heloł.... płazińce? MNIAM. ehehehehehe ;p
miałam cos o nich ostatnio...

widze ze jakos ci leci, nie głodujesz i masz sie dobrze =)
to dobrze ;D


milego dzionka...chociaz szaro buro i ponuro za oknem...

witaj Migotko i od razu powiem,ze nici z dzisiejszego tortu bo zadnego nie znalazlam i co najwazniejsze nie dalo mi sie zadnego rady wkleic przepraszam...