Strona 54 z 81 PierwszyPierwszy ... 4 44 52 53 54 55 56 64 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 531 do 540 z 801

Wątek: "Niekończąca się wiosna dusz." :)

  1. #531
    nela22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Migotko Wesołych Świąt!


  2. #532
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    Z okazji Wielkiej Nocy
    miłości mocy
    jajka smacznego
    tyłeczka mokrego
    smacznej babeczki
    dwa litry wódeczki
    słodkiego baranka
    imprezy do ranka
    Wesołych Świąt!

  3. #533
    Awatar kruuufka
    kruuufka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-07-2007
    Mieszka w
    Orzesze
    Posty
    2,810

    Domyślnie

    Ile równań niezależnych, ile jest szeregów zbieżnych, ile całek niewłaściwych, ile na płaszczyźnie krzywych, ile funkcji kwadratowych, co nie mają miejsc zerowych, ile krzywe mają siecznych, ile jest układów sprzecznych, ile różnych jest symetrii, ile twierdzeń w geometrii, ile przestrzeń ma wektorów, co nie tworzą pustych zbiorów, tyle szczęścia i radości W Twoim domu niech zagości!!!!


    Wesołych Świąt żczy Kruuufka z MatFizu ...
    A ja jestem tu Pasiemy się =)
    DUKAN
    Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
    Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg

  4. #534
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    cześć Migotuś :*
    mam nadzieję, że ten wstrętny zły humor szybko Ci przejdzie! no bo przecież nie może trwać wiecznie, co? ale rozumiem, każdy ma gorsze dni, no nie?
    także działaj, działaj
    idź na tą oazę, myślę, że niepotrzebnie się martwisz, kto jak kto, ale właśnie ludzie związani z kościołem powinni być otwarci na innych... tak mi się wydaje
    a jak Wam się nie spodoba, to po prostu więcej nie pójdziecie- proste
    daj jeszcze znać co z Ministrantem względem kursu tańca :P

    a ja Ci życzę zdrowych i pogodnych świąt, radości i miłości, szczęścia i spełniania marzeń!

  5. #535
    tiska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    4

    Domyślnie

    Wesolych Swiat


  6. #536
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam świątecznie
    i na wstępie chciałam złożyc wam ogromniaste życzenia wielkanocne, choć troszkę spoźnione i może nietypowe :
    by uśmiech znikał z waszej twarzy tylko pod łzami szczęścia,
    by dobre samopoczucie i zdrowie was nie opuszczało,
    byście w każdym momencie życia kochały i były kochane,
    byście w każdym ciemnym tunelu widziały jaśniejący punkcik na końcu i do niego dążyły, byście zawsze wierzyły w siebie i kochały siebie taką jaką jesteście, bez udawania, bez komercji, bez sztuczności.
    byście żyły tu i teraz, nie odkladały niczego na poźniej , na lepsze czasy (tudzież dla niektórych szczuplejsze) bo mamy tylko jedno istnienie które mamy przeżyc a nie przewegetować.
    Jeszcze raz wszystkiego naj :* :* :*

    Również bardzo dziękuje za wszystkie słowa otuchy noi oczywiscie za życzenia :*
    I przepraszam że znów tak ogólnie

    Jak mój humor? sama nie wiem
    nie moge sie zdecydować czy dobry czy zły :P
    Wiem że gardlo mnie znów boli ale ciii bo w domu nikt nie wie

    Ministranta zapytalam czy bedzie ze mna tanczyl i powiedzial ze sie zastanowi. No więc czekam na jego odpowiedz. Końcem nosa czuje ze sie nie zgodzi
    Pierwszy kurs tańca w tą sobote.

    Oaza ? Nie jestem do konca zdecydowana
    Ale mysle ze pojdziemy w ten piatek...mam taka nadzieje...

    Dieta?
    Swięta są odpowiedzią sama w sobie
    A co bedzie po swietach?
    Tego nie wiem...
    Chcialabym by znów byla dieta. skuteczna.

    Mam w planie zakup wagi elektronicznej lazienkowej. Łudzę sie że mi to coś pomoże. Zdopinguje bo nie bede mogla wymówić się niedokładną wagą.

    Teraz wracam do swiątecznego lenienia się. I również wam życze slodkiego lenistwa

  7. #537
    Awatar kruuufka
    kruuufka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-07-2007
    Mieszka w
    Orzesze
    Posty
    2,810

    Domyślnie

    jak nie umiesz sie zdecydowac to moze lepiej uznac ze masz dobry humor?

    nie badz taka pesymistka jesli chdozi o zgode ministranta a moze?

    taaa swieta.... A jak dziś spełnianie tradycji w twoim otoczeniu? ile hektolitrów wody na ciebie dziś spadło? =) Mnie sie udało wyjsc sucho ;D

    No... milego leniuchowania, a po awietach (to juz jutro!) wracamy do dietki
    A ja jestem tu Pasiemy się =)
    DUKAN
    Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
    Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg

  8. #538
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    rano napisałam przygnębiającego posta w którym ujęłam wszystkie moje żale i gdy chciałam go wysłać coś sie zepsuło i sie skasował
    może to i lepiej
    taka opatrzność ... może nie warto było tyle mówić

    Mama kupiła wagę elektroniczną... Czyli początek końca... 80kg. A mówiłam że nigdy.
    Już mnie to nie martwi ani nie złości.
    Rano przeżyłam atak paniki na ten widok.
    Teraz?
    Wiem ze to ostatni dzwonek żeby zrobić coś z soba. Wiem że mam po co. I że nie chce być taka jaka jestem.
    Dziś po długim okresie czasu zobaczyłam że jestem gruba. Tak-gruba. Wczesniej chyba patrzyłam na siebie przez pryzmat czerwca i 62kg a każdy następny dodatkowy kilogram traktowałam jak stan przejściowy. I jadłam. Wciąż, nadal, bo przecież i tak schudne
    Rozliczenie z przeszłoscia?
    Może i tak.
    Ale raczej z teraźniejszością która przejmuje mnie bardziej niż to co minęło.

    Czasem czuje sie ładna, pewna siebie i atrakcyjna. Czasem. Lecz wystarczy jedno krzywe spojrzenie a na myśl powraca stwierdzenie : "przecież jestem gruba-nie mam prawa czuć się dobrze".
    Chce z tym skończyć.

    W szafie wisi pełno ładnych ubrań ale nie "w tym" rozmiarze
    Najchętniej chowam się pod grubym materiałem kurtki albo bluzy.
    A tu wiosna skrada się choć za oknem śnieg.

    14 czerwca mam wesele kuzyna. Nie wyobrażam sobie pokazać się tam w sukience przypominającej namiot a taka musialabym mieć teraz

    W tym samym czasie czeka mnie komers. Chyba nie musze komentować.

    Tuż po zakończeniu roku szkolnego-wakacje. Góry albo morze.
    Nie ważne co. Ważne jak.
    Jak będe wyglądać a co za tym idzie-jak będe się czuć.

    Mój dzisiejszy jadłospis to póki co : jogurt, banan i warzywa na patelnie.
    Wracam na stare dobre 1200kcal i rowerek.

    Choc rowerek znów musi zaczekac
    Wczoraj nabiłam sobie wielkiego guza na środku czoła i teraz doskwiera mi ból głowy. Do tego złapałam znów jakieś przeziębienie
    Mama zastanawia się czy nie trzeba do lekarza z tą moją głowa

    Jutro mam konkurs wiedzy o teatrze w Krakowie ale nie wiem czy wogóle na niego pojade Bo czuje się kiepsko.

    Jakoś ostatnio nie mogę sie odnaleźć w normalnym funkcjonowaniu...
    Ciągle jestem zabiegana. Nie umiem się wyrobić z niczym na czas.
    Mam uczucie bezsilności i beznadziei.
    Nie umiem żadnej sprawy doprowadzić do końca

    Jednak będe się starać. Bo nie wypada.Bo nie moge.Bo nie chce. Być okazem słonia na wybiegu normalnego zycia

    _______________________________

    Pozwólcie że jeszcze raz ogólnie podziekuje Wam za sam fakt że jesteście. I wybaczcie że nie odpisze na każdego posta z osobna bo tyle sie ich nazbierało że 2strony by mi to zajęło :P mam nadzieje ze nie będziecie mieć mi tego za złe.
    Obiecuje ze teraz będe odpisywać już na bieżąco

    Bo "życie trzeba przeżyć a nie przewegetować".

    Tym pozytywnym akcentem kończe póki co moją wypowiedź. I miłego popołudnia wszystkim

  9. #539
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wpadłam z podsumowaniem dnia
    sniadanie
    jogurt egzotyczny
    2sniadanie
    banan
    obiad
    warzywa na patelnie
    podwieczorek
    pomarancza+serek kokosowy
    kolacja
    mala grahamka z jajkiem na twardo i pomidorem

    potem : jabłko

    ok. 1150kcal

    i dobranoc :*

  10. #540
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Migotka15
    Mama kupiła wagę elektroniczną... Czyli początek końca... 80kg. A mówiłam że nigdy.
    Już mnie to nie martwi ani nie złości.
    Rano przeżyłam atak paniki na ten widok.
    ups. że tak powiem.
    współczuję. jedynie dla pocieszenia powiem, że nie wyglądasz na 8o kilo (szczególnie, że nosimy taki sam rozmiar dżinsów o ile dobrze pamiętam ) a Ty jesteś wyższa

    cóż, często się zdarza z tą wagą, zauważyłam, że już kilka dziewczyn miało taki problem. może to będzie kop motywacyjny? oby!

    poza tym... Ty nie przytyłaś, więc tym się nie przejmuj... nadal ważysz tyle, ile ważyłaś... przecież cyferki nie są najważniejsze

Strona 54 z 81 PierwszyPierwszy ... 4 44 52 53 54 55 56 64 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •