Dzień dobry dziewczynki
Dzieki za wszystkie miłe słówka
Powiem tak - najpierw były te dwa dni mniej jedzone, słabośc i decyzja, ze muszę więcej zjeść...no i przecholowałam Jakoś tak mi się przestawiło, że musze więcej zjeść, że zjadłam o wieeeele za dużo No porażka A tym bardziej dziwnie się czuję, jak bym szurnięta była, bo raz mój mózg mi mówi: "nie jeść", innym razem "jeść" a ja się tak miotam...
Już dawno tak nie miałam. Wydawało mi się, że się trochę "naprostowalam", ale gdzie tam
Ja po prostu muszę jeszcze pewnie długo w cuglach mentalnych żyć, żeby nawyki mieć jakieś zdrowe, bo jak na chwilę poluzuję to jest porażka. Tylko, kurcze mam nadziejż, że nie zawsze już
Dobra, odkreślam
--------------------------------------------------------------------------------------------
A dziś będzie dobry dzień I bieganko dziś dłuższe planuję wieczorne Mam nadzieję tylko, że wiatru takiego okropnego jednak nie będzie
miłego weekendu dziewczynki :P
Zakładki