Wątek: Lipcowy powrót skruszonej neli :) walka z posesyjnym jojem..

Witam Was. Znowu piękne słoneczko na dworze, ale mróz niesamowity. Lubię tą polarną pogodę. Waga poranna: 73.7, a więc kolejne -0.2kg mniej. Oby tak dalej, oby tak dalej. Na wakacje będziemy super laskami albo i wcześniej.

Kasiu - ja bym się dała "pociąć" za pizzę :P Ale jak tylko myślę, jak wyglądam po jedzeniu tych pizz, to już nie mam na nie takiej ochoty. Lustro jest dla mnie niesamowitym motywatorem - chwila oglądania się i apetyt się zmniejsza.

Dominiko - ja się staram jak najmniej sobie odmawiać i plasterek żółtego sera na pewno nie zaszkodzi. Ale póki nie mam specjalnej ochoty to nie jem. Tym bardziej, ze np. tosty bez chleba nie mają już tego uroku. :P

Miłego dnia Kochane.

hej kochana

no widze ze pieknie Ci idzie oby tak dalej

oj dzis u mnie na termometrze rano bylo -10 stopni wiec postanowilam jechac do szkoly samochodem zeby nie zamarznac tym bardziej ze potem mialam jeszcze jechac sobie kupic jedzonko i isc na usg, do solarium

bardzo silny wiatr jest i to poteguje odczucie zimna.

ja tez chce miec taki paseczek z kg do zrzuceni ale nei wiem jak go zrobic....

milego dnia
buziaki:*

Hej kochana mróz dzisiaj niesamowity niestety a ja mam taka cholerna prace ze na dworze jestem ajjj mowisz ze dała bys sie pociąc za pizze ? hehe :P nieładnie :P a za mną chodzi te pieprzone ptasi mleczko dzisiaj tak na nie patrzyłam, ze jeszcze troche i bym je wzięła ale, ze jest poczatek miesiaca, to Kasia już prawie spłukana z kasy :P a takie dobre mleczko 10 zl haha takze, moze kiedys.... byle nie zaszybko. Jak ci mija dzionek ? pozdrawiam

Dietka idzie mi jak narazie dobrze. Ale to dopiero 4 dzień tak naprawdę. :P Dzisiaj zjedzone niedużo (bo jeszcze przed obiadem):
- mleko + kuskus + troszeczkę cukru
- cytrynka
- jogurt jogobella light
Czyli razem około 500kcal. Znowu brakuje mięska, ale co poradzę, że nie mam na nie ochoty. :P Może w weekend ugotuję sobie kurczaczka, bo za smażonym ani pieczonym specjalnie nie przepadam. Niestety ćwiczeniowo nadal kuleję, jakoś brakuje mi chęci do zwiększonego wysilku.

Alessaaa - od dzisiaj chyba będę nazywać Cię chudzinką :P Widzę, że z paseczkiem sobie poradziłaś, pięknie. brrr jak ja nie lubię tego wiatru zimą

Kasiu - to co Ty masz za pracę, jakaś okropna zimą Jednak czasem dobrze nie mieć zbędnych pieniędzy, żeby ich nie wydawać na słodycze. A ile na tym można zaoszczędzić, sprawdzam na sobie. [/b]

hej kochana mi tez jakos dzisiaj nie chce sie cwiczyc :P ajj ta praca mnie kiedys wykończy, ale pracowac musze, bo mieszkam sama i jestem na swoim utrzymaniu :P narazie na poczatek znalazłam prace typu rozdawanie gazet na miescie :P ale rozgladam sie na inna praca takze mam nadzieje ze bedzie ok no bo musi byc ! buziaki

Na piekne wymiary to tylko ćwiczenia. Siłownia, basen, aerobic. Przetestowałam na sobie i widziałam, jak sie zmniejszają, nawet bez diety, bo jadłam tak samo. Najtrudniej jest zacząć, pokonać tego lenia. A potem jest z gorki i ile radości! Trzeba tylko znależć taką formę ruchu, która nam odpowiada, żeby nie katować sie czymś, czego nienawidzimy.

A z tymi wymiarami, to zawsze Wam zazdroszczę biustu Ja mam 81, i to razem z kolczykiem

Witam dzisiaj ponowinie
Jak poszlo :P

Witajcie Dziewczynki. Dzisiaj w porządku, bo zjedzone około 1230kcal w tym nic "niezdrowego". Jedyne co to kupiłam razowy chlebek żytni i zjadłam kromeczkę na kolację. Ale przecież kromeczka dziennie nie zaszkodzi, a ja jednak chleb kocham. Tyle tylko, że będę jeść tylko ciemny. Dietkowo idzie mi dobrze, nie jestem głodna, chyba dlatego, że jem co 2-3 godziny, ciekawe co będzie jak zacznę chodzić na zajęcia i będe się uczyć do sesji. Dzisiaj z ruchu spacer i trochę tańca. Także dzień zakończony pozytywnie, a teraz już zmykam do łóżeczka, bo padam - postaram się Was jutro poodwiedzać. Buziaki i kolorowych snów!!!

Wpadam tylko na chwilkę, bo już muszę zmykać - chciałam tylko napisać, że dzisiejsza waga to 73,5! Czyli szczęśliwie codziennie tendencja spadająca. (-0,2kg) Miła wiadomość na poczatek dnia, szkoda tylko że czasu brak aby się rozpisać. Pozdrowionka!

Miłego weekendu! I ćwiczyc proszę! Taniec jest super!